maciejowa pisze:Zobaczcie jaki śmieszny:
http://www.youtube.com/watch?v=0Bmhjf0rKe8
Łatek zauroczony
zaj....sty jest
Wątek ŁATKA CZ.4 -do zamknięcia
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
» Czw wrz 02, 2010 14:11
Re: Wąt Łatka 4-ty
zaj....sty jest
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
» Pt wrz 03, 2010 10:31
Re: Wąt Łatka 4-ty
Witaj, Łaciulku 
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
-
- Posty: 14240
- Od: Pt paź 13, 2006 9:59
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
» Nie wrz 05, 2010 13:30
Re: Wąt Łatka 4-ty
Miaudobry
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Nie wrz 05, 2010 16:39
Re: Wąt Łatka 4-ty
Cześć wszystkim Jesteśmy w trakcie remontów i nie bardzo mamy czas na internet. Wczoraj odgrzybialiśmy mieszkanie. Mam nadzieje, że pozbyliśmy się tego syfu na zawsze! Musieliśmy na kilka godzin opuścić mieszkanie. Pojechaliśmy do drugiego mieszkanka. Łatek biedulek nie mógł się tam odnaleźć i przez pierwsze dwie godziny rozpaczliwie miauczał i skradał się po całym mieszkaniu na ugiętych łapkach. Później znalazł sobie azyl pod kredensem w kuchni. A prawie całkiem uspokoił się kiedy mój mąż do nas przyjechał. Kiedy wróciliśmy do domu, Łatuś tak się cieszył, że wycałował nas oboje i nie opuścił nas aż do rana 
Do późnej nocy układałam graty, które wyciągnęliśmy z segmentu, żeby go odsunąć od ściany. Wsadziłam je byle jak, bo czeka nas jeszcze malowanie pokoju i znów trzeba będzie wszystko wyjąć i odsuwać segment... Samo układanie zajęło mi kilka godzin, więc jak pomyślę, że czeka nas to jeszcze raz to wyć mi się chce... We wtorek zaczyna się bałagan w łazience. Obyśmy się szybko z tego wyplątali. I żeby to paskudztwo nie wróciło...
Jesteśmy w trakcie remontów i nie bardzo mamy czas na internet. Wczoraj odgrzybialiśmy mieszkanie. Mam nadzieje, że pozbyliśmy się tego syfu na zawsze! Musieliśmy na kilka godzin opuścić mieszkanie. Pojechaliśmy do drugiego mieszkanka. Łatek biedulek nie mógł się tam odnaleźć i przez pierwsze dwie godziny rozpaczliwie miauczał i skradał się po całym mieszkaniu na ugiętych łapkach. Później znalazł sobie azyl pod kredensem w kuchni. A prawie całkiem uspokoił się kiedy mój mąż do nas przyjechał. Kiedy wróciliśmy do domu, Łatuś tak się cieszył, że wycałował nas oboje i nie opuścił nas aż do rana Do późnej nocy układałam graty, które wyciągnęliśmy z segmentu, żeby go odsunąć od ściany. Wsadziłam je byle jak, bo czeka nas jeszcze malowanie pokoju i znów trzeba będzie wszystko wyjąć i odsuwać segment... Samo układanie zajęło mi kilka godzin, więc jak pomyślę, że czeka nas to jeszcze raz to wyć mi się chce... We wtorek zaczyna się bałagan w łazience. Obyśmy się szybko z tego wyplątali. I żeby to paskudztwo nie wróciło...
- Posty: 10223
- Od: Pt lut 27, 2009 22:29
- Lokalizacja: Łódź
» Pon wrz 06, 2010 8:08
Re: Wąt Łatka 4-ty
Nie zazdroszczę przeżyć...
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
-
- Posty: 66383
- Od: Pon sty 19, 2009 22:48
- Lokalizacja: środkowa
- Posty: 119538
- Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
- Lokalizacja: Opole
- Posty: 10223
- Od: Pt lut 27, 2009 22:29
- Lokalizacja: Łódź
» Wto wrz 07, 2010 10:18
Re: Wąt Łatka 4-ty
Mrubisku 
- Posty: 163930
- Od: Pon paź 16, 2006 14:21
- Lokalizacja: Wrocław
» Czw wrz 16, 2010 20:47
Re: Wąt Łatka 4-ty
Cześć wszystkim!
Duża mnie przetrzymuje! Na diecieeee... Muszę żebrać o każdy okruszek
Sprawy posunęły się do tego stopnia, że wyjadam jej muesli 
Niech mnie ktoś uratuje! I moje 6,5 kg!
Łatek bardzo chudziutki...
Duża mnie przetrzymuje! Na diecieeee... Muszę żebrać o każdy okruszek
Sprawy posunęły się do tego stopnia, że wyjadam jej muesli Niech mnie ktoś uratuje! I moje 6,5 kg!Łatek bardzo chudziutki...
- Posty: 10223
- Od: Pt lut 27, 2009 22:29
- Lokalizacja: Łódź
» Czw wrz 16, 2010 21:34
Re: Wąt Łatka 4-ty
maciejowa pisze:Cześć wszystkim!
Duża mnie przetrzymuje! Na diecieeee... Muszę żebrać o każdy okruszek
Łatek bardzo chudziutki...
Mru , ja bym się chętnie z Tobą zamieniła, to mnie bardziej by sie ta dietka przydała , niz tobie
- Posty: 119538
- Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
- Lokalizacja: Opole
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 14 gości