Jurand*Kot Niebieski*Białaczka* Jest dobrze

ZWIEDZAJ albo GRAJ - bazarek dla kotów u Ani Rylskiej i u Legnicy viewtopic.php?f=20&t=116773 ZAPRASZAM SERDECZNIE

Dziewczyny jakieś fatum

dzwonił mąż, jest w lesie, na grzybach, znalazł kociaka, kolorowego, oswojonego,płaczącego strasznie, z dala od wszelkich gospodarstw, najprawdopodobniej wyrzucony specjalnie :cry:

Ale macie szczęście do kotów.

O kurcze.Oby zdrowe było. :kotek:

Biedne kocię ... co za ludzie :evil:

Dobrze, że TŻ na niego trafił (jak na Józię), ale masz Aniu kolejny kłopot na głowie ...
... mam nadzieję, że maleństwo okaże się zdrowe i szybko znajdzie dom :ok:

mnie już brzuch boli

znowu kociak

Aniu - może taki Twój los aby ratować takie bidy. Nie każdemu na drodze staje kot w potrzebie. Jeśli chcesz pomagać to pomagaj ale nie ma tu co narzekać tylko cieszyć się, że ratuje się stworzeniu życie :ok:

Ania bo ty musisz chyba męża w domu zamknąć i nigdzie nie wypuszczać

Tymoteusz [*]17.08.2019 r.

Asia_Siunia pisze:Aniu - może taki Twój los aby ratować takie bidy. Nie każdemu na drodze staje kot w potrzebie. Jeśli chcesz pomagać to pomagaj ale nie ma tu co narzekać tylko cieszyć się, że ratuje się stworzeniu życie

Łatwo powiedzieć, ale to nie takie proste w sytuacji, gdy pod opieką Ania ma tyle chorych kotów, brakuje czasu, pieniędzy, wszystkiego ... a domki znaleźć trudno.

rany boskie znowu!

Anna Rylska pisze:Dziewczyny jakieś fatum
dzwonił mąż, jest w lesie, na grzybach, znalazł kociaka, kolorowego, oswojonego,płaczącego strasznie, z dala od wszelkich gospodarstw, najprawdopodobniej wyrzucony specjalnie

Aniu, Wy przyciągacie te kocięta, jak magnes. Boże, jak można stworzenie wyrzucić, jak śmieci? :twisted:

mozna, cholera.
viewtopic.php?f=13&t=103099&start=45
przepraszam za o/t, ale od wczoraj sie z tym mierze i cos mi nie przechodzi.

koteczka cuudowna,
8 tygodni, koci katar, ma wrzód na jednym oku,świerzb, pchły i biegunka
pcha się do ludzi, gadatliwa, wyziębiona straszliwie i głodna
zakładać watek? nie wiem....

Obrazek