4 maleńkie kociaki będą szukać DS

Słuchajcie, rozmawiałam przed chwilą z osobą, która założyła ogłoszenie. To nie jest tak, że ona "nie chce" się nimi zaopiekować, czy też są jej obojętne. Zwyczajnie nie może ich zabierać więcej, niż wzięła dotąd, bo ma pod swoją opieką bardzo dużo zwierząt. Robi co tylko może, nie napisała o wszystkim w wątku, dlatego może to sprawiać wrażenie, że jej "nie zależy".
Z tego co wiem kocięta czekają na przewiezienie do lecznicy w tej chwili. Zostaje tam jeszcze ten czarnuszek (bardzo chory!) i sporo dorosłych kotów, niewykastrowanych. Postaram się pomóc w kastracjach, będziemy potrzebowali wsparcia na ten cel.
Skupmy się na pomaganiu, nie na krytyce.

bardzo się martwię o tego czarnuszka

czy można mu jakoś pomóc?
jak pisałam w poprzednim poscie wesprę groszem

Narazie mogę tylko to
http://www.facebook.com/profile.php?id=100001403136928
http://nk.pl/profile/34378345/gallery/album/7/84
Poproszę znajomych żeby rozesłali wieści o kociakach !!!

ja też się martwię o tego czarnulka

nie uda się go też zabrać do lecznicy skoro jest chory?

co z kociakami?

CatAngel pisze:Narazie mogę tylko to
http://www.facebook.com/profile.php?id=100001403136928
http://nk.pl/profile/34378345/gallery/album/7/84
Poproszę znajomych żeby rozesłali wieści o kociakach !!!

Jesteś prawdziwym Kocim Aniołkiem :ok:

Sytuacja wygląda tak. Kociątka zostały zabrane do lecznicy .Są dwie dziewczynki i dwóch chłopców(obaj są rudzi i straszne rozrabiaki) .Na razie wygląda ,że są zdrowe tylko głodne. Zrobiłam specjalną mieszankę do jedzenia z przepisu pani doktor,dostały witaminki .Pojadły i teraz śpią w transporterku w łazience. Mają całą łazienkę ale dziewczynki po jedzonku idą spać a chłopcy szaleją. Do czasu jakiegoś transportu do nowego domku tymczasowego posiedzą u mnie.

Bardzo się cieszę

Potrzebny teraz transport do Warszawy.

Myślę że wsparcie finansowe dla anial też by się przydało - na odkarmianie i ew. leczenie maluszków.

podnoszę, bo ważne. Super, że kociaki są już bezpieczne

, teraz szukamy dt :ok:

nadal szkoda mi tego chorego czarnego. Czy naprawde w Pszczynie nikt nie może go zabrać do weta?

faktycznie kiepsko wygląda, a to jeszcze młodziak...

Proszę o napisanie skąd miał by być ten transport. Często mam wyjazdy służbowe, może mogłabym pomóc

Maluszki są w Pszczynie ale bez problemu mogę podwieźć do Katowic

szkoda że wcześniej nie przeczytałam. Byłam w Katowicach w tą niedzielę...

może wpisać w tytule wątku G.Śląsk-Wawa?

wpisałam kocięta do wątków transportowych tutaj i na dogo, podałam linki do wątków i profilu anial - żeby kontaktowano się z Tobą

anial bardzo się cieszę ze maluszki już bezpieczne u ciebie.

uuufff .mogę spokojnie iść do pracy :ok:

viewtopic.php?f=1&t=116650 - żeby inne koty stamtąd nie zniknęły... ten czarnuszek wygląda fatalnie

4 maleńkie kociaki będą szukać DS

Kto przegląda forum