Celinka, Diego i Pyza - w swoich domach :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 31, 2010 19:30 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

Moim zdaniem nie ma. Mocz warto pobrać jeśli możesz od razu wieźć do lecznicy do przebadania. Mówię na swoim przykładzie. Ja zawiozłam mocz mojej Klary o 10, świeży że tak powiem, a Pani wet zrobiła badanie o 16. Wyniki wyszły złe. Jestem nieufna i postanowiłam to powtórzyć. Mocz przebadany został w innej lecznicy od razu po przywiezieniu i wszystko wyszło ok. A znajoma pielęgniarka mówi, że w moczu odstawionym w złych warunkach po pewnym czasie namnażają się bakterie i badanie mija się z celem.
A nie macie możliwości, żeby ktoś znajomy podrzucił Wam materiał do badań do lecznicy rano?

maueczarne

 
Posty: 2936
Od: Pon sie 17, 2009 13:45
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sie 31, 2010 21:29 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

ruru pisze:Jaśminkę możesz zdjąć :ok:



No właśnie, ale gapa ze mnie :oops:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Śro wrz 01, 2010 20:01 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

I jak? Udało się polowanie na materiał do badań?
Obrazek

andorka

 
Posty: 13649
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw wrz 02, 2010 9:54 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

andorka pisze:I jak? Udało się polowanie na materiał do badań?


nie, nie udało się :(
zamknięta w łazience z rzeczoną specjalną kuwetą Celina drze się tak, że spać po prostu nie da rady :?
nie wiem jak zrobić, by zechciała się w to załatwić, no..... :roll:

napisałam za to ogłoszenie, o takie:

"Celinka – kolorowa kocia dziewczynka

Celinka jest niezwykła pod każdym względem.
Po pierwsze i najważniejsze ma wspaniały, proludzki charakter. Uwielbia towarzyszyć człowiekowi we wszystkich czynnościach domowych. Sprawdza, czy dobrze posprzątałam kuwetę, czy na pewno żwirku w niej jest w sam raz, czy dość pełna jest miseczka i czy inny kotek nie ma czegoś lepszego w miseczce.
Sprawdza także czy moje kolana są najwygodniejsze na drzemkę, czy też może mojego męża lub dzieci  żeby żadnemu z nas nie było smutno, każdej nocy śpi po trochu w każdym łóżku, mrucząc rozkosznie kocie kołysanki.
Jest zawsze skora do zabawy, uwielbia gonitwę za piłeczkami i sztucznymi myszkami. Jeśli się nie bawi i akurat nie jest głodna, to śpi zwinięta w kłębuszek wyglądając przy tym słodko.
Po każdej drzemce obowiązkowo musi umyć się bardzo dokładnie, pielęgnując swoje piękne futerko. No właśnie, bo umaszczenie Celinka także ma wyjątkowe - jest trikolorką. Z przewagą bieli, kilkoma małymi, czarnymi łatkami i dużą rudą łatą na grzbiecie. Za to ogonek to istna feeria barw, wszystkie kolory zamieszkały na nim 
Celinka jest młodziutką kotunią, w tej chwili ma 5 miesięcy. Nie jest więc maleńkim kociaczkiem plączącym się pod nogami, za to jest kocim podlotkiem. Cały czas jeszcze rośnie, jest smukłą koteczką z długimi łapkami i ogonkiem.
Dla Celinki szukam domu wyjątkowego. Który nie tylko zachwyci się jej pięknym wyglądem, ale przede wszystkim zobaczy w niej przyjaciela na długie lata. Koty bowiem żyją nawet 20 lat i trzeba zdawać sobie sprawę, że decydując się na zwierzątko, trzeba mu zapewnić odpowiednią opiekę przez te wszystkie lata.
Celinka jest odrobaczona, dwa razy zaszczepiona i wysterylizowana.
Przy adopcji wymagana będzie wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej.
Jeśli jesteś zdecydowany dać tej uroczej kotce dom, napisz lub zadzwoń: "

jeszcze jakieś foty i roześlę Ciociom do wstawienia ogłoszeń panienki.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 10:00 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

Madzia, szczawka może przestać w swoim domu, wiesz, nie? Lea nie naszczała swoim Dużym ani razu, specjalnie prosiłam o informację, gdyby się zdarzyło - cisza.
Jakby Wam się udało coś złapać, to nieś na Piotrkowską 17, niech trzepną badania, chyba, że odmówią, bo zwierzęce?...? chociaż co im za różnica :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 10:01 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

Madziu, naprawdę piękne ogłoszenie!!!

Może jednak spróbować złapać sioo w klatce, może wtedy Celinka będzie mniej lamentować :? Zaciskam kciuki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw wrz 02, 2010 10:05 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

w klatce też próbowałam...... :?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 11:30 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

W łazience się drze, a jak byś w kuchni odizolowała, tzn jak by zamknąć te drzwi między kuchnią a pokojem, może w ten sposób :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 11:48 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

ona wszędzie się drze, nie lubi być sama. A my jakoś musimy się poruszać pomiędzy pokojem a kuchnią ;)
no będziemy próbować dalej oczywiście.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 12:24 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

Magda, a nie da się panny po prostu "wycisnąć" w lecznicy? Tak miała badany mocz, któraś kicia do Jolibuk, z którą byłam na oględzinach
Obrazek

andorka

 
Posty: 13649
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Czw wrz 02, 2010 12:33 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

andorka pisze:Magda, a nie da się panny po prostu "wycisnąć" w lecznicy? Tak miała badany mocz, któraś kicia do Jolibuk, z którą byłam na oględzinach


nie wiem, szczerze mówiąc. Pogadam z Anią.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 12:47 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

magdaradek pisze:
andorka pisze:Magda, a nie da się panny po prostu "wycisnąć" w lecznicy? Tak miała badany mocz, któraś kicia do Jolibuk, z którą byłam na oględzinach


nie wiem, szczerze mówiąc. Pogadam z Anią.


nie ma co gadać - można mocz wycisnąć pod warunkiem, że się on w kocie znajduje. Bo jak kot się wysiusia wcześniej, to żadne wyciskanie nie pomoże
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 12:51 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

Jak pierwszy raz robiłam podchody do łapania moczu Kici to już straciłam nadzieję, że się uda. Maupa zamknięta w łazience w środku nocy do rana nie robiła ani kropelki, a dłużej czekać w tygodniu nie mogłam, bo musiałam iść do pracy. Wcześniej czaiłam się ze specjalną płaską miseczką w okolicach kuwety naiwnie łudząc się, że jak pójdzie zrobić siuu to podstawię i złapię. Niestety, to jest bardzo płochliwa i podejrzliwa kitunia, więc jak tylko widzi coś nietypowego w zachowaniu Dużych to od razu spitala. Duża czająca się w okolicach kuwety z książką i miną pt. "ja tu sobie tylko czytam :wink: " to była dla niej rzecz wielce podejrzana, więc trzymała się ode mnie i od kuwety z daleka.
Po tygodniu różnych podchodów wkurzona na maxa zamknęłam się z nią w sobotę rano w kuchni, ustawiłam kuwety: pustą, z małą ilością normalnego żwirku i z tym specjalny żwirkiem. Rozstawiłam deskę do prasowania, wyciągnęłam tony rzeczy do prasowania i postanowiłam czekać na siurka do oporu. W końcu przecież małpa wstrętna musiała się załatwić ! Przez cztery godziny :!: prasowałam, TŻ i koty dobijali się do drzwi kuchni, Kicia krążyła, łasiła mi się do nóg, patrzyła w oczki, żeby ją wypuścić, a ja jak ten głaz :D. W końcu panna nie wytrzymała i było już jej wszystko jedno, czy za nią stoję czy nie i co się w ogóle dzieje :D. Lała (do kuwety z normalnym żwirkiem tak nawiasem mówiąc) z wyrazem takiej ulgi na pysiu, że szok :D. Nawet micha podstawiona pod dupsko nie zrobiła na niej najmniejszego wrażenia.
A ja w sekundę myk, myk z ciepłym jeszcze moczykiem do laboratorium w szpitalu Kopernika, ufffffff :D.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 02, 2010 18:41 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

jak jest praca, to ciężko zdążyć. Też w X chcę się przymierzyć i nie wiem jak. Dr Ewa w soboty też przyjmuje mocz do badań i k. południa jest u niej laborant, który wiezie to co się uzbierało do badania. Więc jak by złapać k. 10.00-11.00 to jeszcze w miarę świeże jedzie. Choć najlepiej byłoby wprost do labu. Czy w soboty coś działa w centrum aby oddać bezpośrednio? Aniu, a Kopernik o jakiej porze przyjmuje próbki? Kciuki za mokre polowanie ;) :ok:

edit: Odnośnie Lei. Karmelka też ani razu nie nasiusiała u Sis ani w nowym domku. A u mnie kilka razy jej się zdarzyło :(. Nie wiem dlaczego, ale coś w tym jest, co napisała Georg-inia. Choć zbadać oczywiście trzeba. Ja już nie zdążyłam a u Sis nie było takiej potrzeby.
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 03, 2010 22:42 Re: 4,5m. Celinka śliczna,milusia tri szuka domu - po sterylce

w Asie (na Składowej) można oddawać mocz do badania cały dzień
a później dzwonić i telefonicznie podają wyniki, ja zawsze tam zanoszę
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości