[Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 25, 2010 21:57 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Takie oto ciałka dołączyły do naszej pięknej, okrągłej, kotkowej setki :roll: :
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro sie 25, 2010 22:07 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Luspa pisze:Takie oto ciałka dołączyły do naszej pięknej, okrągłej, kotkowej setki :roll: :
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

o ludeńkowie jakie piękne te ciałka:) :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 8:55 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Luspa pisze:Takie oto ciałka dołączyły do naszej pięknej, okrągłej, kotkowej setki :roll: :
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek


Luspa, jakie fajne masz futerka :1luvu: chcesz się zamienić?? ja wezmę wszystkie maluchy, a Tobie oddam moje wszędobylskie 2 syfy :mrgreen:

ps. ten piecho to Twój własny???
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 9:10 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Witam kotolubów! Dawno mnie nie było na miau. Wakacje, wyjazdy. Weszłam, zagłosowałam na nasze KOTKOWO (mocno trzymam kciuki!)
No cóż, ja oczywiście z problemem. Wczoraj byłam u siostry (Nowe Miasto, Dubois) a tam szwagier poprosił (wie, że kiedyś pomagałam łapać kocięta koło mojego bloku, bo mi pożyczali transporterek). Naprzeciwko ich bloku (Dubois 15) w krzakach siedzą kocięta z mamą. Ponoć 2 kociąt i mama są bardzo zabiedzone, wychudzone i w dodatku baaaardzo bojaźliwe. Siostra ze szwagrem dokarmiają tam kilka bezdomnych kotów (o jednym pisałam rok temu), no teraz próbują też karmić mamę z kociętami. Martwią się jednak, (grasują tam 2 bezpańskie psy - które sobie jakoś próbują poradzić...) że psy po prostu je zjedzą. Nie ma tam za bardzo gdzie uciec... Zresztą wszędzie są też ludzie którym koty po prostu przeszkadzają. Murek, czarnulek którego karmi rodzina siostry i o którym pisałam rok temu pewnego razu wrócił z uszkodzoną łapką, teraz już nie pozwala nikomu podejść blisko.
Wiem, że macie przepełnione DT ale może gdzieś znajdzie się miejsce? Wg. siostry kocięta mają coś koło 2 m-cy, kotka jest malutka, drobniutka.
Naprzeciw Dubois 15 (od strony klatek schodowych) stoi drugi blok (siostra nie zna adresu), tam w krzakach (przy klatce wejściowej) siedzi mama z kociakami.
Można prosić o pomoc?
Obrazek

lara70

 
Posty: 32
Od: Śro cze 10, 2009 20:59
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 9:14 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

lara70, zadzwoń czym prędzej do Agaty - ona już coś wymyśli :mrgreen:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 10:32 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

lusesita pisze:lara70, zadzwoń czym prędzej do Agaty - ona już coś wymyśli :mrgreen:

Taaa..
Sęk w tym, że wczoraj:
1. Kocia Lady wykombinowała 2 kociaki z kotką na Radzymińskiej - brak miejsca
2. jakaś kobieta napisała, że podrzucono jej miesięcznego kociaka i "nie może" - tego jeśli kobieta się odezwie zgodziła się przejąć Beatka by dorzucić do Bobików. Ale jak się okaże że kociak ma pół roku to już niekoniecznie..
3. Justyna ze Stołecznej wynalazła jakieś 4 maluchy w galeriowcu - brak miejsca
4. p.Kasia z Jurowieckiej wynalazła 2 oswojone mruczaki na TBSach - brak miejsca :(

I co z tym zrobić???
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 10:49 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

aga&2 pisze:Sęk w tym, że wczoraj:
1. Kocia Lady wykombinowała 2 kociaki z kotką na Radzymińskiej - brak miejsca
2. jakaś kobieta napisała, że podrzucono jej miesięcznego kociaka i "nie może" - tego jeśli kobieta się odezwie zgodziła się przejąć Beatka by dorzucić do Bobików. Ale jak się okaże że kociak ma pół roku to już niekoniecznie..
3. Justyna ze Stołecznej wynalazła jakieś 4 maluchy w galeriowcu - brak miejsca
4. p.Kasia z Jurowieckiej wynalazła 2 oswojone mruczaki na TBSach - brak miejsca :(

I co z tym zrobić???


Agacik, nie napisałam, że je weźmiesz lub zrobisz, ale że coś wymyślisz - a to duża różnica :mrgreen:

ps. jeszcze trochę a sama zamorduję i to bestialsko nasze syfy, bo już wymiękam z nimi!!! ani sekundy spokoju. nawet sąsiad się pytał, czy my aby nie przetrzymujemy stada jeży, bo mu tupie z sufitu w nocy :?
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 11:34 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

A u mnie do pracy po schodkach wszedl śliczny mały tygrynio z białymi łapkami. Pan z ochrony wyniósł go na zewnatrz ale maluch sie uparł i za minutkę był z powrotem . Ulitowała sie nad nim jedna z pań ( wzięła rok temu kotkę z Kotkowa z serii Marmurków) i obecnie śpi rozkosznie w fotelu. Zmęczone biedactwo. Może to z okolic Ryskiej ( Magdulka może widziałaś tam podobnego) . Dziewczyny skombinowały żwirek, karmę i a la kuwetkę.
Ostatnio edytowano Czw sie 26, 2010 12:25 przez MalgorzataJ, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Czw sie 26, 2010 12:09 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

lusesita pisze:
Luspa, jakie fajne masz futerka :1luvu: chcesz się zamienić?? ja wezmę wszystkie maluchy, a Tobie oddam moje wszędobylskie 2 syfy :mrgreen:

ps. ten piecho to Twój własny???

Piecho jest dziewczyny, która znalazła i zgodziła się przetrzymać kociaki :) LU nie jestem pewna czy chcesz tą dzieciarnię :roll: Są nie do opanowania, kiedy zobaczą butelkę. A jak zaczną śpiewać na 4 głosy.. Ojjj kobieto :roll:
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 12:10 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

aga&2 pisze:1. Kocia Lady wykombinowała 2 kociaki z kotką na Radzymińskiej - brak miejsca
2. jakaś kobieta napisała, że podrzucono jej miesięcznego kociaka i "nie może" - tego jeśli kobieta się odezwie zgodziła się przejąć Beatka by dorzucić do Bobików. Ale jak się okaże że kociak ma pół roku to już niekoniecznie..
3. Justyna ze Stołecznej wynalazła jakieś 4 maluchy w galeriowcu - brak miejsca
4. p.Kasia z Jurowieckiej wynalazła 2 oswojone mruczaki na TBSach - brak miejsca :(

Dodam punkt 5. Chłopak znalazł wczoraj niedużego, czarnego, chudego kociaka- brak miejsca
Jak to ogarnąć :(
Obrazek POMÓŻ MU :arrow: Obrazek

Luspa

 
Posty: 2299
Od: Pt sie 29, 2008 20:26
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 12:39 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Byłam tam, kociaków i kocicy ani widu ani słychu. Obłaziłyśmy z córką blok dookoła zaglądając we wszystkie zakamarki i nic nie znalazłyśmy. No tylko ślady karmienia, pustą miseczkę, którą napełniłyśmy, ale jak wróciłyśmy po jakimś czasie (podejrzewałyśmy, że maluchy skutecznie się schowały, ale żarełko je przyciągnie) jedzonko było nie ruszone. Zachodziłyśmy do siostry, mówi, że dziś kociąt nie widziała. Wczoraj za to było straszne zainteresowanie nimi, więc może 1) albo kotka z troski zabrała kocięta w inne miejsce albo 2) jakiś człowiek maczał palce w ich zniknięciu. Nie wiem. Siostra ma dać znać jak się pojawią. Twierdzi, że mają nie więcej niż 2 no góra 3 m-ce. Małe strasznie zamorzone, kotka zresztą też...
Na razie więc nie ma sprawy... Kocia rodzina zniknęła.
Obrazek

lara70

 
Posty: 32
Od: Śro cze 10, 2009 20:59
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 12:55 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Luspa pisze:Piecho jest dziewczyny, która znalazła i zgodziła się przetrzymać kociaki :) LU nie jestem pewna czy chcesz tą dzieciarnię :roll: Są nie do opanowania, kiedy zobaczą butelkę. A jak zaczną śpiewać na 4 głosy.. Ojjj kobieto :roll:


fajny piecho :mrgreen:
kochana, Ty nie zdajesz sobie sprawy, co ja mam z moimi diabłami wcielonymi :twisted: już mi sił i cierpliwości po mały brakuje, a mąż łapie się za głowę, gdy widzi kolejne dewastacje naszego mieszkania...
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sie 26, 2010 14:55 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

Ja też miałam biegające po ścianach mini stadko :twisted: Wymieniłam je na dwa maleńkie- grzeczne mikromisie. Piją kocie mleko ze spodka i połykają mikrokarmę. Jeden nawet wskoczył do kuwety dla dużych kotów i załatwił tam co trzeba!
W dodatku głównie śpią. Ogólnie sielanka 8)

Czarnulka21- jak się miewają Dymniak i Lili?

beata87

 
Posty: 347
Od: Czw mar 27, 2008 22:42
Lokalizacja: bialystok-centrum

Post » Czw sie 26, 2010 15:13 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

ps. jeszcze trochę a sama zamorduję i to bestialsko nasze syfy, bo już wymiękam z nimi!!! ani sekundy spokoju. nawet sąsiad się pytał, czy my aby nie przetrzymujemy stada jeży, bo mu tupie z sufitu w nocy :? [/quote]

Lusesita doskonale was rozumiem też mam dwa diabły :evil: , które potrafia nawet dla Bursztynka jedzenie z pyska wyrwać, a juz nie wspomnę, że nawet na sedesie ze mna siedzą. ...ale z tego co pamiętam to zaproponowałaś że je przygarniesz na czas mego remontu :ryk: :ryk: :ryk: rozumiem, że to nadal aktualne :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Czw sie 26, 2010 15:17 Re: [Białystok8]Prosimy o głosy w KRAKVEVECIE - 99 kociaków :(

A może ten rok obfituje w koty demolujące.Moje też poruszają się z prędkością światła.Ale nie wypuszczamy ich z pokoju Izy bo nie wiem jak wyglądałoby mieszkanie :twisted:
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells, Levika, nfd, puszatek i 45 gości