Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Dzisiaj u nas wspominkowo.

Kajtuś jest z nami 2 lata.

Nasze pierwsze spotkanie

Przed zabiegiem

Po zabiegu

Dzisiaj

Witam, NA WCZORAJ NA TERAZ potrzebna pomoc. Kotek w strasznym stanie.
Potrzebny DT. Kotek natychmiast potrzebuje jechac do weterynarza. Moze i opiekun wirtualny bedzie tylko nie mamy DT a tego potrzebuje od zaraz. JEST SLEPY

Kotek jest młody, myślimy, że może mieć kilka miesięcy. Jest
niezwykle kontaktowy i przyjemny - łasi się ufnie do każdego
człowieka. Spokojnie przesypia noc na swoim legowisku. Jest skrajnie
wychudzony, wygłodzony, ma mocno przerzedzoną sierść, a
największym problemem, który uniemozliwia mu samodzielne
funkcjonowanie jest ślepota - kotek nie widzi nic, zupełnie, nawet
światła. Reaguje tylko na głos. Węch najprawdopodobniej ma też
ograniczony. Bardzo zabiega o kontakt fizyczny - uwielbia być tulony,
spokojnie siedzi na kolanach. Nie sprawia kłopotów w utrzymaniu, bo
nie oddala się, nie skacze, na ogrodzenie nie jest w stanie się
wspiąć. Ważne jest, aby był oddzielony barierami architektonicznymi
od innych kotów. Jeśli to będzie miał zapewnione, to spokojnie
doczeka sobie starości przynosząc przy okazji wiele radości swojemu
właścicielowi. Zwierzę jest niezwykle ufne i wdzięczne za każdy
przejaw troski

Matko, w jakim on jest strasznym stanie....
Ja niestety też podsyłam Wam na pół niewidomą koteczkę.... dzielną kocią mamę Terminator...Jak na Terminatora przystało kicia rodzi kociaki na potęgę, zajmuje się nimi i dodatkowo radzi sobie ze swoim kalectwem…
Kocia mama żyje wraz z 34-rema innymi kotami na stadionie w Tarnowskich Górach. Karmiciel twierdzi, że kotka ma około 2-3 lat, nie widzi na jedno oko, nie wiadomo co jej się stało…. W takim stanie przyszła na stadion, gdy była półrocznym kotkiem. Karmiciel mówi też, że był z nią u weterynarza i nie można jej już pomóc…. Do końca życia nie będzie widziała na swoje lewe oczko… Kotka znów jest ciąży, z poprzedniego miotu zostały 3 kocięta. Kicia nie jest odrobaczona, odpchlona czy zaszczepiona… nie ma pieniędzy na sterylizacje, nie mówiąc o szczepieniach. Terminator jest bardzo przyjacielska, uwielbia ludzi i głaskanie, za chwilkę uwagi odpłaca się przepięknym mruczeniem. Kotka żyje na dworze, w nocy śpi w kotłowni ze swoimi maluchami.

Oto jej wątek: viewtopic.php?f=13&p=6309146#p6309146

Nie nie nie :cry:

znowu tyle nieszczęść

Olatola, skrzyknij parę osób w środowisku, w którym jesteś. Praca czy szkoła.
Na sterylizacje jednej kotki spokojnie można uzbierać, jeśli nikt nie chce po prostu wyjąć z kieszeni stu paru złotych.
To niewiarygodne, aby co chwila rodziła.
A karmiciela proszę przeszkolić z ekonomii: wyżywienie i ewentualne leczenie ciągle pojawiających się nowych kotów sporo kosztuje. Taniej wychodzi sterylka.

I jeśli jest miła, oswojona to załóż jej wątek na kociarni, daj ogłoszenia w necie i poszukaj domu.

ptok pisze:

W jakim ten biedak jest stanie... :cry:

Czy ktoś może pomóc???

Ptok, czy wiadomo dlaczego kotek nie może przebywać w towarzystwie innych kotów?

bluerat pisze:Mały potrzebuje zabiegu polegającego na próbie rozdzielenia zrostów oraz plastyki powiek, ponieważ po przewlekłym stanie zapalnym brzegi powiek wywinęły się go środka i drażnią stale rogówkę, co skutkuje ciągłym ropnym wypływem z oczu i brakiem możliwości zaleczenia KK.

te wwijające się do wnętrza powieki trzeba błyskawicznie operować.
To samo miała Lunka. Po operacji bardzo szybko wszystko zaczęło się goić.

Mały pewnie nie szczepiony, a ja po pp :evil:

delfinka pisze:Olatola, skrzyknij parę osób w środowisku, w którym jesteś. Praca czy szkoła.
Na sterylizacje jednej kotki spokojnie można uzbierać, jeśli nikt nie chce po prostu wyjąć z kieszeni stu paru złotych.
To niewiarygodne, aby co chwila rodziła.
A karmiciela proszę przeszkolić z ekonomii: wyżywienie i ewentualne leczenie ciągle pojawiających się nowych kotów sporo kosztuje. Taniej wychodzi sterylka.

I jeśli jest miła, oswojona to załóż jej wątek na kociarni, daj ogłoszenia w necie i poszukaj domu.

W miejscu, w którym kotka przebywa są 34 inne koty, wiele kotek, w tym już w ciąży i wszystkie trzeba wysterylizować, nie tylko tą jedną....Na stadionie (gdzie kotka żyje) to nie jest kwestia jednej sterylki tylko conajmniej 10 ciu, nie mówiąc o kocurach.... kociaki, które tam są mają koci katar, te w najgorszym stanie są na szczęście już podleczone....
Kicia ma wątek, podawałam link we wcześniejszym poście... ale viewtopic.php?f=13&t=115844 w stawie jeszcze raz...
Obecnie znalazła się też osoba, która z finansuje zabieg.... na chwile obecną potrzebuje DT na 3 DNI, w którym kicia będzie mogła być po zabiegu.

jerzykowka pisze:
ptok pisze:

W jakim ten biedak jest stanie...
Czy ktoś może pomóc???

Ptok, czy wiadomo dlaczego kotek nie może przebywać w towarzystwie innych kotów?

Watek kici viewtopic.php?f=1&t=115839
Tego jeszcze nie wiem. Jutro bede rozmawiac i dowiem sie cos wiecej ale kotek nie wyglada najlepiej.
Mysle ze nie ma problemu jezeli chodzi o inne kotki, pewnie osoba u ktorej teraz jest mysli ze kotki niewidzace nie moga byc z innymi a to przeciez nie jest prawda. Trzeba kicie zbadac zdiagnozowac a potem myslec o wprowadzeniu go tam gdzie sa inne koty.
Kotek ma tam zapewniona tylko dzisiejsza noc i CO DALEJ????
Zreszta tyle biednych kocikow na slepaczkach teraz.
Szukajmy tych domkow. ONE sa tylko musza dowiedziec sie o TYCH kotkach.

Jaki on jest biedny :cry:

Ale piekny Kajtus Petka-P1.
Jak widzi sie taka biede ktora zmienia sie w pieknego kochajacego kota to az chce sie zyc :1luvu:

Podniosę ślepaczki.

Kajtuś cudeńko! :1luvu:

przepraszam, nie doczytałam, że chodzi o 34 koty. Faktycznie jest co robić.
Tylko, że jesteś na wątku pomocowym dla kotów niewidzących i niedowidzących,
nie zajmujemy się sterylkami i kastracjami. :roll:

O Terminator sama napisałaś, że była u weta i nic nie można dla niej zrobić. Choć przyznam, że gdy patrzę na zdjęcie to mam pewne wątpliwości, ale nie jestem okulistą.

BOZENAZWISNIEWA prosiła mnie o wstawienie kilku fotek Temidy, już po operacji oczek i całkowitym wyleczeniu okaleczonego siusiaka
Temda już coraz ładniej wygląda i się powoli uspokaja

http://picasaweb.google.pl/110475705784054992403/TemidaJuzTeraz#

Raportowo
Łódzkie rodzeństwo Wars i Sawa - Sawa po operacji oczu wykonanej 30 lipca, to zdjęcia z 9 sierpnia, ciągle w trakcie leczeniea

[/quote]

i mail z 12 sierpnia (zdieie wysyłane codziennie) od dr Buczek z kliniki dr Garncarza
"Witam,
Patrząc na niektóre zdjęcia myślę, że ma prawo widzieć. Utrzymamy te
same leki jeszcze na 2 tygodnie.Potem proszę o kontakt."

Ślepaczki cz IV -prosimy o zamknięcie watku

Kto przegląda forum