Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

iza71koty pisze:
Zatem Gwiazdeczka szczeście przyniosła, Jeden dzień po tym jak Aglo ja wzieła pod Wirtualna Opieke, pojawił się Boguś. Jakby był zazdrosny i ...chciał powiedzieć "hallo, hallo!!!!Jestem cały, nie zapominajcie o mnie!!!!
No to ja tak sobie myslę, ze skoro czekamy na Negritke, to moze niech Boguś wróci do Aglo, a Gwiadzdeczke wezmie na próbe Megana co? Moze Negritka sobie o nas przypomni....????

Znaczy, odprawiamy czary?

Dobrze, Izo, biorę Gwiazdeczkę na próbę!
I nie zostaniesz tu sama, ja wiem, że rzadko się odzywam, ale wieczór przy kompie też mam bardzo, jakby to ująć - czynny, pracowity, towarzyski? Gadam z masą ludzi, pomagam i moderuję inne forum, komentuję na jeszcze innym, piszę, gram w RPG, a przede wszystkim czytam.
Ale sercem jestem, pamiętaj.

Jestem Dziewczyny. Ale byla jazda na Teczy.

Wody po kolana.

Obiecałam sobie, ze jak jutro będzie słonce to sie troche potaplam w tych kałuzach. :lol:

W butach oczywiscie. Jak bylam dzieckiem, uwielbiałam sie taplać w takich łąkowych kałuzach. To znaczy nie błotnistych, tylko takich pokrytych trawą. A jak sie to robi na boso, to juz sama rozkosz normalnie!

Kociaki nakarmione.

Nikuś słoneczko czekało grzecznie w altance. Diana juz duzo lepiej.

Ja cos wzieło chyba, i ciagle teraz do mnie gaworzy. Jakos wczesniej nie zwróciłam uwagi zeby była taka gadatliwa. :roll:

Generalnie jeszcze ja dosć mocno boli ta rana po pogryzieniu, ale widze ze jest bardzo ostrozna. Nie pcha sie juz do pierwszej bramy do innych kociaków, tylko czeka przy swojej. A wychodzi dopiero jak ja wywolam. Czyli jest bardzo czujna. Je duzo. Z apetytem. Dzisiaj wsuwała chrupeczki od Serum i rybke.

Ona uwielbia dobra sucha karmę. Dałaby sie za nia pokroic... :ryk:

Bogusia dzisiaj nie było. Ale tak myslałam ze moze nie przyjść. Dałam mu wczoraj mase jedzonka. Dzisiaj zostawiłam duzo na zapas, wiec strarczy i dla niego. Mozliwe ze przyszedł trochę pożniej, bo dzisiaj byłam tam kilka minut wczesniej.

taizu pisze:Cieszę się, że koty się poznajdowały

Na razie znalazł się tylko Boguś.

Duzo nam kotkow zagineło bez wieści.

Juz od dawna czekamy na Negritkę.

Rekord pobiła Mesia której nie było od poczatku pazdziernika ub.roku i nie dawno sie pokazała.

Witam z samego rana, futerka nakarmione i teraz śpią :wink:

Iza tylko nam się nie rozchorój :mrgreen:

, my już dziećmi nie jesteśmy :mrgreen:

ROZLICZENIE WPŁAT W MIESIĄCU SIERPNIU 2010 R.

1.08.Kotydwa12 dla kociaczków - 50 zł
2.08.Pucio79 Bazarek Izy - 20zł
2.08.Willow_Bazarek Izy - 25 zł
3.08.Afatima dla Nikusia i Malinki - 50 zł
3.08.Afatima Bazarek Izy - 25 zł
3.08.Cos_tam82 dla Celinki - 25 zł
3.08.Klusek i Wnusia dla Sary i Halinki - 40 zł
4.08.od Wiory dla kociaczków - 116 zł
4.08.Ania c dla Sówki i Rekinka - 40 zł
4.08.Anna3 dla Jacka i Wacka - 80 zł
5.08.Aksamitne_Futerko dla Ogonka - 20 zł
5.08.Mamrotka dla Szarusia i kotków - 40 zł
5.08.Kena dla Bajki - 40 zł
5.08.Ewaw dla Bartusia - 20 zł
5.08.Panikota dla Szarusi - 20 zł
9.08.Megana dla Negritki - 30 zł
9.08.-=Sara=- dla Szczurka i Ciapulka - 50 zł
10.08.Kaska0980 Bazarek Izy - 15 zł
11.08.Bemka dla Księżniczki - 30 zł
12.08.Terra50 Bazarek Izy - 70 zł
13.08.Anakolada dla Niedżwiadka - 20 zł

Dziękujemy Wam Kochani z Całego Serca :1luvu:

Kochani przypominam ze to samo rozliczenie zawsze znajduje sie na 1 stronie wątku. :wink:

Wpłaty za Bazarki zostały pomniejszone o koszty wysyłki. :wink:

Megana pisze:
iza71koty pisze:
Zatem Gwiazdeczka szczeście przyniosła, Jeden dzień po tym jak Aglo ja wzieła pod Wirtualna Opieke, pojawił się Boguś. Jakby był zazdrosny i ...chciał powiedzieć "hallo, hallo!!!!Jestem cały, nie zapominajcie o mnie!!!!
No to ja tak sobie myslę, ze skoro czekamy na Negritke, to moze niech Boguś wróci do Aglo, a Gwiadzdeczke wezmie na próbe Megana co? Moze Negritka sobie o nas przypomni....????

Znaczy, odprawiamy czary? Dobrze, Izo, biorę Gwiazdeczkę na próbę!
I nie zostaniesz tu sama, ja wiem, że rzadko się odzywam, ale wieczór przy kompie też mam bardzo, jakby to ująć - czynny, pracowity, towarzyski? Gadam z masą ludzi, pomagam i moderuję inne forum, komentuję na jeszcze innym, piszę, gram w RPG, a przede wszystkim czytam.
Ale sercem jestem, pamiętaj.

Niech będą i nawet czary, byle Negritka do nas wróciła.... :roll:

Chociaz obawiam sie ,ze względu na to co miało tam miejsce, czy sa na to realne szanse... :roll:

Ale czekam, wypatruję, wołam nadal..... :roll:

Zatem Gwiazdeczko sprowadż nam tutaj Negritkę dla Megany....i dla nas. Dziekuję Ci że jestes Megana.

Kochani na dzień dzisiejszy tyle wpłat dotarło na kociaczkowe konto. W ubieglym miesiacu kilka Osób nie wplaciło. Widzę równierz brak tych wpłat w tym miesiacu.Prosze zajrzyjcie do nas Dziewczyny. :wink:

W piatek rozliczylam rybę. W poniedziałek muszę dopłacić brakujaca czesć. Codziennie kupuje dodatkowo puszki, makaron, czasem musze dokupic korpusy jak jest mniej ryby.Dochodza dodatkowe koszty jak reczniki jednorazowe czy miseczki plastkiowe . W mięsnym nie zawsze mają styropianowe tacki, zeby mi zostawić.Wszystko razem wzięte do kupy daje codziennie niemały wydatek.Szczęście ze Dziewczyny ratują z sucha karma. :1luvu:

Na która tez możemy liczyc Dzięki Wsparciu Opiekunów Wirtualnych w Vivie. :1luvu:

Bez tego byśmy leżeli zupełnie....

i ja sie witam niedzielnie
obolala cala jestem-cos mnie strzelilo w kregach szyjnych i krzyzowych i mam mega masakre

wiora pisze:i ja sie witam niedzielnie
obolala cala jestem-cos mnie strzelilo w kregach szyjnych i krzyzowych i mam mega masakre

no ładnie, oby to nie grypa :roll:

nie,to nie grypa
to notoryczny stres w pracy
plus stres pourazowy(wczoraj mialam bliskie spotkanie z oceanem Atlantyckim(probowal mnie porwac,a szybka reakcja spowodowala uaktywnienie sie napiec w okolicach szyjnych spowodowanych powyzszym :roll:

)
poza tym pozarly mnie jakies robale.
bąble mam na szyi ,czole,uszach i obu dloniach :evil:

i zadnej masci przeciw ugryzieniom owadow :evil:

fajnie jest ogolnie.dobrze z choc pogoda sie ciutke zmienila i caly dzien bylo dzis slonecznie.
wkoncu po 5 tygodniach deszczy i szarzyzny jakis pozytywny promyk sie ukazal

Iza widzialam prognozy,ponoc znow upaly maja wrocic do Polski ale zjawiska typu, silne burze itp maja rowniez w tym czasie wystepowac niestety

.
powariowala ta pogoda kompletnie :roll:

Tak Wiora z pogoda jest faktycznie nieciekawa sytuacja. Ogólnie martwia mnie bardzo te prognozy dotyczace powodzi. Spekulacje dotyczą niestety tego, ze w najblizszej przyszłosci kleski powodziowe moga sie nawarstwiać.
Nie wiem jakie są prognozy zimowe, bo nie mam czasu śledzic wiadomosci. Ale jeśli będzie tak jak w ubiegłym roku, to sama juz nie wiem jak to wytrzymamy.

To popływałaś chociaż trochę sobie w tym oceanie?

Kurcze Bogusia dzisiaj nie bylo. :roll:

Nie wiem jak on przychodzi. Jechałam ta droga na działke, dołożyłam Stelci i Elizie, bo zwykle wybiegaja prosząc o dokładke no i nie widziałam Bogusia :roll:

. No mam nadzieję ze sie wkrótce pokaże.... :roll:

Diana juz znacznie lepiej sie porusza.

Jutro konczymy podawanie leku. Musze obejrzec dokladnie te rany, czy sie dobrze goja. :roll:

Apetyt bardzo jej dopisuje.

Dzisiaj było mniej rybki, to nadrobilismy puszkami i sucha karma.Jutro będzie swieżutka, wiec sie kicia naje do syta. :wink:

iza71koty pisze:No a teraz....dochodzimy Kochani do sedna

BOGUŚ JEST!!!!!

Myslałam ze mam zwidy wczoraj. Normalnie nogi sie pode mna ugięly.Patrze ida dwie kotki spod samochodu, za chwilke wybiega Stelcia. Czyli wszystko gra. Sa trzy dziewczynki. Patrze a tu wybiega czwarty kotek. Wytrzeszczam oczy, bo nic nie rozumiem i aż przykucłam normalnie.

BOGUŚ, BOGUŚ..... Jezu jak sie ucieszyłam. Nałozyłam dwóm kotkom, Bogus podszedl troszkę nieufnie ale zaraz go szybko zawolałam ze Stelcia w ich miejsce. Miałam akurat troche za mało ryby, ale w plecaczku miałam dwie puszki Pedigree Juniorka w galaretce, kupione specjalnie dla kotkow na mojej działce. Nikus uwielbia ta puszke. Dałam rybki, suchego, picia i nawaliłam Bogusiowi i Stelci cała puszke , na zachęte zeby przypadkiem Bogus dzisiaj o nas nie zapomniał.Wpadałam w taka radosć, ze chciałam Bogusia całowac, wziaść na rece , uściskać.Rece do głaskania wyciagam, no a wiadomo Boguś to dziczek. Patrzy na mnie co ja swiruje. No to jedzenia napakowałam i wsuwać zaczeły. Chciałam choc dotknać kregosłupka, zeby zobaczyc czy zabiedzony mocno. Nie bylo go prawie....4 miesiace!!!!No widać ze masy ma duzo mniej. Zeby tylko juz został!!!!

Zatem Gwiazdeczka szczeście przyniosła, Jeden dzień po tym jak Aglo ja wzieła pod Wirtualna Opieke, pojawił się Boguś. Jakby był zazdrosny i ...chciał powiedzieć "hallo, hallo!!!!Jestem cały, nie zapominajcie o mnie!!!!
No to ja tak sobie myslę, ze skoro czekamy na Negritke, to moze niech Boguś wróci do Aglo, a Gwiadzdeczke wezmie na próbe Megana co? Moze Negritka sobie o nas przypomni....????

I nie wiem, co jeszcze.
Wczoraj wieczorem wrócilismy z Mazur, a tu taka niespodzianka!
Mówiłam, że zrobi sie zazdrosny... :twisted:

sie witam z rana
pogryzienia od much sie rozprzestrzeniaja

swedza jak diabli na dodatek altacet w zelu mi sie przeterminowal :evil:

ale wyjscia nie ma i sie smaruje bo choc to ukojenie daje :lol:

Izus nie plywalam.ta woda ma jakies 10 stopni,moze i mniej i w ogole fale byly dosc spore a ja mam leki wiec nawet w piance bym sie nie odwazyla

ogolnie rozchodzi sie o to ze strasznie jestem niefotogeniczna ale mijsce bylo takie cudne.mowie do tz'ta zrob mi zdjecie choc jedno.
sie wiec wypozowalam tzn kleklam sobie n a piachu,po wczesniejszym dokonaniu pomiarow jak daleko woda wchodzi w lad.
no i sobie kleklam a tu kuku i juz bylam po kolana we wodzie.spodnie mokre,buty mokre :evil:

no nie jest mi dane posiadac jakichkolwiek zdjec :roll:

probowalam uciec ale mnie sie nogi w piach zapadly :ryk:

no i wtedy chyba te krei szyjne mi strzelily,bo od tego czasu czulam potworny bol :roll:

tak to mniej wiecej w skrocie wyglada :lol:

strasznie sie ciesze ze Bogus wrocil.
taka niespodzianka.(ja tez bardzo dlugo wierzylam ze Filipcio i Okruszek sie odnajda :cry:

)
taka niespodzianka

Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż.

Kto przegląda forum