Sin pisze:TŻ Pokerowy zakochany już??
właśnie walczył z Henryczkiem o śniadanie

TZ je szyneczkę, a Henryś na ramieniu próbuje mu ją z gardła wyrwać...
Henryczek w nocy nie dał się namówić na sypialnię, zaszył się w pokoju dziennym. Dziś nadal jest kotem jednopokojowym, ale skończył zwiedzanie zakamarków i kryjówek i biega po całym pokoju, już nie chowa się na włączanie czajnika czy otwarcie lodówki.
W nocy była kuweta ... ta wysoka

mimo że specjalnie przyniosłam niższą, Henryś uważa że lepiej się pogimnastykować gramoląc się do wysokiej...
Trochę juz się ganiają z Gryzeldą, jeszcze nie jest to zabawa w wydaniu klasycznym, starannie unikają dotyku drugiego kota, ale już nie ma syków tylko zainteresowanie i testowanie.
Gryzelda cwiczy własnie Henryczkową zemstę za Gryzeldowe włażenie pod ludzkie nogi

Ona biegnie, a Henryś kula jej się pod brzuch i między łapy zmuszając do skakania ... dobrze jej tak
