no to raport.
koty zyja sobie spokojnie- mlody dokazuje - duze oburzone, prychaja na niego jak przegina. wczoraj czarny sie oburzyl bo okazalo sie ze iggy wlecial do pelnego nocnika mariany

i nie pachnial jak fiolki

bylo pranie- zero awantur
kot dal sie grzecznie umyc wysuszyc uffff ale cos mi sie wydaje ze to bedzie dosc czesto prany kot
bedziemy zmieniac karme bo po tej cos mu z oczu ropka leci- przjedziemy na nutra gold dla kociakow.
cicik- usilnei stara sie rozgryz rane

wygina sie niesamowicie.na bank nic go nei boli- skacze jak skakal na parapety

pozwala glaskac sobie brzuch- strasznie domaga sie poswiecania mu 100%uwagi- nawet ze mna spi

byl raz na wielkim siku w kuwecie. dzisiaj nie widzialam zeby cos bylo zrobione..mam nadzieje ze jednak bedzie . czarny odmawia rc ..woli zdechnac niz toto zjesc. wrrrrr dzisiaj po konsultacji z wetem dostal zwykle zarcie - rzucil sie na nie. wredny kot no... zamowilam tacki animody leczniczej.jak tego nie ruszy to go sila bede karmic.

za to zaba i mlody rc podkradaja bardzo chetnie.
a teraz banda

