Dzień dobry. Wróciłam

Wczoraj wieczorem. Było świetnie, najlepsze wakacje

Szkoda, że musieliśmy wracać. Padam ze zmęczenia, ciągle chce mi się spać. W Świnoujściu też padałam na pysk. Nalatałam się w celach krajoznawczych, połaziłam po plaży, zamoczyłam stopy w morzu, najadłam się do syta

Spotkałam kocią rodzinkę w Forcie Anioła bodajże. Było super. Teraz czas wziąć się do roboty, co mnie okropnie przygnębia... Najgorsze przede mną. Sprzątanie mieszkania, sprawa spadkowa itp...
Kocia rodzinka:


Łatuś bardzo nas ukochał. Dzielny był jak nie wiem co. Został w domu sam, kilka razy dziennie przychodziła do niego moja koleżanka, albo jej syn

Ale już jesteśmy razem.