qlenka pisze:mi też

dlatego chcę zorganizować dla Was zbiórkę - rzuciłam już hasło na FB i zgłosili się chętni

napiszcie tutaj czego Wam trzeba - czy gotowe rzeczy jak karma, żwirek, czy lepiej kasa na leczenie.
może macie warunki na zorganizowanie zbiórki fizycznie, czyli jakieś miejsce w warszawie?
chciałabym tam zrobić taki bazarek, żeby każdy poprzynosił co mu zbędne plus puszki na kasę.
ale dajcie znać jak Wy to widzicie.
odzew i chęci w każdym razie są
http://www.facebook.com/home.php#!/phot ... 5635281631pozdrawiam ciepło


bardzo BARDZO dziękujemy! aż się wzruszyłam ;P
Jedni wolą kupić jedzenie i żwirek, a inni dać pieniądze. Potrzebne jest jedno i drugie!
Najgorsze jest już za nami, wszystkie maluchy są poszczepione i odrobaczone kilkakrotnie. Niestety najsłabsze maluszki udały się na drugą stroną TM ;( o resztę kociaków już się nie boję, młodzież przechodzi przez dom jak tajfun
Został jedynie dług w lecznicy w wysokości ok. 400zł :/
Staramy się karmić maluchy jak najlepszym jedzeniem – czyli RC i kurczak+ryż+marchewka. Bardzo przydały by się środki podnoszące odporność np. immunodol – bez tego w takim dużym skupisku nie da rady :/ mimo, że wszystkie koty są zaszczepione to i tak ciągle coś łapą.
Myślę też, że zamiast miseczki czy zabaweczki (czego jest u nas pod dostatkiem) lepiej kupić więcej jedzonka.
Jeżeli ktoś ma coś na bazarem czy na wrzucenie na allegro to też z wielką chęcią przyjmiemy, tym bardziej, że mamy możliwość wysłać wszystko za darmo.
Zbliża się godzina karmienia malutkiej, zadzwonię do Sinea i powiem o całej akcji.
Co do malutkiej – wczoraj zrobiła kupkę z krwią ;( po konsultacji z naszymi wetkami podałyśmy lakcid i już wszystko jest ok.! Mała rośnie w oczach

na raz wypija niesamowite ilości mleka! Ciągnie smoka jak szalona. Jest bardzo niegrzeczna i ucieka z pudełeczka
A co do reszty domowników…. Po prostu wstawię zaraz parę zdjęć.