Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

Cóż mogę powiedzieć... trzymaj się dziołcha! Jakoś to musi być...
A jak się zwala na głowę, to wszystko naraz....

CO RACJA, TO RACJA!

Biedulka malutka jestes. Nie mozesz ich odeslac? Nie, nie mozesz. Wez ja z wszystkimi zamknij w jeden pokuj...
Ja tego nie rozumiem kurcze, przeciez oni wiedza, ze macie tyle zwierzynca i sie jeszcze wala! Niech to szlag trafi!!!!! :evil:

Bialej goraczki akurat dostaje na takich ludzi. Nie nawidze no nie nawidze!!! :evil:

Secret nie denerwuj się... Ja ssam tabletki uspokojajace DrBach i mi lepiej....

Jak ma prawdziwą alergię to wyjedzie szybko - w końcu nie da się domu z kotami odkocić w stopniu w którym alergenów w powietrzu, na meblach, zasłonach, tapczanach, fotelach (dywanach o ile macie) itd nie ma. No chyba, że w tej chwili robicie GRUNTOWNE porządki.
Jak te kilka dni wytrzyma to znaczy, że bardziej chora na myśl o kotach.
Trzymam kciuki, dacie radę :ok:

wlasnie trwa armaggedon

Podczytuję na bieżąco, ale z pisaniem jakoś ostatnio mi nie idzie.

Jak się miewa Maciek...kiedy wizyta Blanki u weta? :ok:

U nas troszkę popadało, ale żeby to było wielkie coś to nie powiem.

maciek ok a blanka jutro na krew w sobote wet w toruniu

Dr. Bacha mam jako Spray, cukierki, krople itd. I na takich ludzi mimo to nie pomogly. Za to zeby mnie jeszcze bardziej rozbolaly i bede musiala znowu isc do tych rzeznikow!
Trudno!

Zrob tej babie wstretnej poduszeczke z kociej siersci, napewno sie ucieszy. :evil:

Zwiewam, bo sie znowu rozgniewam na paniusie! Niech ona mi nigdy na oczy nie wejdzie!

przyjechali o 1 w nocy nie wiem na jak dlugo

Lepszego czasu nie mogli sobie wyszukac? :evil:

Nie no co Ty....

Wizyta o pierwszej w nocy z ledwo kilkugodzinnym uprzedzeniem jest całkiem w porzo...

Na szczęście jestem już w pracy.
:mrgreen:

Nie ma czym oddychać.

Rano byłam z blanusia na pobraniu krwi, wieczrkiem wyniki będą!!
Petka - P1 miło mi, że o nas nie zapominasz :1luvu:

Tylko jak odpisuję z telefonu to musze krótko

Co innego, jak sie tych odwiedzajacych lubi a co innego tak... Dzis u nas zapowiadaja 38 °c i "fajne" burze. Ostro sie dzieje.

Blanusia :ok:

Pozdrow moich starszych :mrgreen:

Twoich starszych to ja wcale nie widuję :roll:

Secret to nie jest tak, ze ja ich nie lubię, bo lubię. Tylko nie lubię takich sytuacji. Bo do nich się wpoada na chwilę, nawet herbaty u nich nigdy nie wypiłam, a zawsze trzeba się zapowiadac i umawiać. A wpadamy tylko się przywitac właściwie. A oni na kilka dni przyjeżdzaja, o czym nas informuja na kilka godzin przed faktem. Tak się chyba nie robi?

Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

Kto przegląda forum