OTW2-Chorujemy:-(?! Zapraszam na cz.3.Nowa bieda:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 13, 2010 8:51 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

ASK@ pisze:No wiecie jak robic bigosy to tylko ze szczepionego miesiwa :mrgreen:


Oczywiście grunt to się zasad epidemiologicznych trzymać. :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 13, 2010 10:21 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

KK zostają :1luvu: .Właśnie dzwoniła ich Duża. Cieszę sie bardzo ale jeszcze wstrzymam sie przed podskokami radości :lol:

Kostuś chory. Wstępne badania wykazały podwyższony cukier, ma złapac mocz. No i powiększone węzły chłonne. On tak długo głodował,ze może przeżera sie nad miarę.
Prosze trzymajcie kciuki.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 13, 2010 11:07 Re: OTW2-F:27,31,36,46.Foty,nowe foty str.46

ASK@ pisze:KK zostają :1luvu: .Właśnie dzwoniła ich Duża. Cieszę sie bardzo ale jeszcze wstrzymam sie przed podskokami radości :lol:
Ja też jeszcze nie podskakuję... ale :1luvu: :1luvu: :1luvu: i :ok: :ok: :ok:

ASK@ pisze:Kostuś chory. Wstępne badania wykazały podwyższony cukier, ma złapac mocz. No i powiększone węzły chłonne. On tak długo głodował,ze może przeżera sie nad miarę.
Prosze trzymajcie kciuki.
Biedny Malutki. Kciuki wielkie i mnóstwo ciepłych myśli! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Gdyby nie dało rady złapać siuśków, sprawdźcie poziom fruktozaminy we krwi. To daje odpowiedziedź na temat cukrzycy. Laboklin wprowadził oznaczanie tego parametru jako nową usługę i przy badaniach krwi nie płaci się za nią dodatkowo. Testowałam przy Bodziu, który postanowił, że moczu nie odda.
Ech... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 13, 2010 11:10 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

No to kciuki za Kostusia. :ok:
I umiarkowane podskoki z powodu kociej parki. :D
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lip 13, 2010 16:32 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

wielkie kciuki za Kostusia :ok: :ok:
wieści z domu ex Grzywki świetne
a futro jest gubione w wielkich ilościach przynajmniej w moim stadku :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Wto lip 13, 2010 19:29 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

TZ przytargał dziś kocice po sterylce. Trafiły za kratki na 10-dniową odsiadkę. Czarna nie je, siwa wrąbała wszelkie dobro postawione pod nosem. Jutro odrobaczymy kobietki a przed wyjściem drugie dostana.
Siwo-biała przypomina mi z urody Fibi(u mnie Fokusie samochodową).Może to mama, bo skąd dziecinka się wzięła u nas to nie wiem.
Czarna to dzieciak zamelinowany ostatnio w garażu.Zaczął przychodzić na kotłownie na dokarmianie.Ma ok 7-8 m-cy.
Chyba są ze szkoły.Stołówka zamknięta to przychodzą na katering.Lub ze stadionu, po rozbiórce garaży szukaja nowego lokum.tam zwolniono starą obsługę z baru i cieciową. A oni dokarmiali towarzystwo.

Moje leża i ledwo dyszą. Mela mnie martwi, bo mało je i wygląda jak śledź namiotowy.
maja toczy boje o towarzystwo ludzkie wyśpiewując arie do nas. dalej goni nasze to jest skazana na samotność. A to w obecnej chwili jedyny kot, którego miałabym szanse do wyra zaciągnąć.Oj ciężkie mam zycie samotna w wyrku tylko z TZ-em :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 13, 2010 22:10 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

Noo, to Duża parki poszła po rozum do głowy - cieszę się, ale po cichutku, żeby nie zapeszyć

Kostusiu, nie choruj! Kciukam mocno! :ok: :ok: :ok:


Naszym kociastym też futro wychodzi na potęgę, całe dnie polegują, ożywają dopiero w nocy, najlepiej im się biega koło 2 nad ranem - oczywiście po nas :twisted:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 10:11 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

Na miły początek dnia, żeby nie smuty tylko...
Ja już wycałowałam monitor :lol: Teraz Wasza kolej :mrgreen:

Grzywcia (Mikusia) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek



I nówki sztuki:

Coco :1luvu:

Obrazek Obrazek


Zuza :1luvu:

Obrazek Obrazek
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 10:52 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

dzięki. Mikusia wygląda uroczo na swoim :1luvu:

Koleżanki też cudne :1luvu:

Oj dobrze dziewuch trafiła.
Sama siedzi przed lodówką i sobie dania wybiera :mrgreen: Coco do niej dołączyła.
W tym Włocławku kotom we łbach sie przewraca :roll:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lip 14, 2010 10:58 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

I tak powinno być w każdym domu: koty z poprzwracanym w głowach! :mrgreen:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 11:27 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

hanelka pisze:I tak powinno być w każdym domu: koty z poprzwracanym w głowach! :mrgreen:


Jeszcze niech z Kostkiem sie wyjaśni i mogę odetchnąć.

Duża mówi,ze on bardzo grzeczny i słucha jej.Rozumie co do niego sie mówi. Strasznie martwię sie o niego i najchętniej bym siedziała na telefonie lub zabrała do siebie.Mam wielkie poczucie winy w stosunku do nich,choż wiem ze tak bywa. Myślę,ze mu tam jest dobrze.Tylko ja panikara jestem.I pierwszorzędnie nakrecam sie. :mrgreen:

Wiem,ze się rozbestwiłam bo jakoś szło mi w adopcjach w miarę bezproblemowo i zdrowo. I jakoś przyjęłam za słuszne myśl,że tak ma być zawsze. :oops: Zadufacz ze mnie okropny.

Ale to pierwszy kot Dużej i boję sie,ze na błedach moze sie uczyć tak jak ja.

Mela chuda jak przecinak.Nie ma wogle apetytu. Ale nad ranem gania jak huragan z Bianką. Pcha sie na ręce i robi fikołki stając na głowie by wywalić brzuch do miziania. Gapi sie w oczy, ciumcia palce, wtula sie, mruczy... Kochany dzieciak.Wszędzie jej pełno i wszędzie próbuje wleźć. Nie udało mi sie zrobić fotki w czasie jej głupawek. Za szybka :mrgreen: Dzis np.za punkt honoru przyjęła zawiśnięcie na sznureczku ściągającym kocyk na desce do prasowania. Małe gówno wisiało jak kabanos. TZ leciał ją ratować bo mordkę zaczęła wydzierać. Potem otrzepala futerko i spróbowała od góry....

Bianeczka jak zwykle. Urosła, matkuje Melce, godzi staruchy. Nie da odpędzić sie od miski.Niby podlizuje sie Pikusiowi (razem jedzą), niby wdzięczy i ociera ale tak to robi,że chłop nie ma dostępu do stołu. Bo TE koty jedza na blacie. Nie zniżają sie do poziomu podłogi.
Bianeczka potrafi pięknie się przytulić,nadstawic do głaskania, rozmruczeć.Ale tylko na jej warunkach. Ostatnio podpatrzyła jak Pikus nadstawia czółko do całusków i ona także zaczęłą to robić. Jak ją głaszczę coraz mniej myślę o jej płochości.Mała zawsze jest przy nas albo przy kotach.Uwielbia je.

Maja dziś (o 2 :mrgreen: )narobiła płaczu, rabanu...Polazłam do niej. To kochana kociczka bardzo.Ona ludzia tylko widzi, dla niego istnieje. Nie dała nam sobie razem pospać, bo wpierw opowiedziala mi cały dzień, cala noc, nagadała o samotności, popyskowała, wtuliła sie w ramie ale cos sobie jezcze przypomniała, rozmruczała sie przepieknie, pobawiła palcami...i już musialam wstac do dzikunów. Umieram z niewyspania... DS pilnie potrzebny!!!!

Sielankowo nie jest bo rezydenty mocno sie leją. Najmniej Rudzik, ale on baleronu pilnuje na lodówce.

Pies Pikuś źle. Po chwilowej porawie sterydowej wracamy do punktu wyjścia. Prawie nic nie je, nozynki sie rozjeżdżają...Jest zdrowy ogólnie ,tylko chory na starość.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lip 14, 2010 12:01 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

Starość, choroba nieuleczalna. Nie poradzisz. :(
Dobrze, że ma miłość i zrozumienie na ten trudny czas...


ASK@ pisze:Jeszcze niech z Kostkiem sie wyjaśni i mogę odetchnąć.

Duża mówi,ze on bardzo grzeczny i słucha jej.Rozumie co do niego sie mówi. Strasznie martwię sie o niego i najchętniej bym siedziała na telefonie lub zabrała do siebie.Mam wielkie poczucie winy w stosunku do nich,choż wiem ze tak bywa. Myślę,ze mu tam jest dobrze.Tylko ja panikara jestem.I pierwszorzędnie nakrecam sie. :mrgreen:

Wiem,ze się rozbestwiłam bo jakoś szło mi w adopcjach w miarę bezproblemowo i zdrowo. I jakoś przyjęłam za słuszne myśl,że tak ma być zawsze. :oops: Zadufacz ze mnie okropny.

Ale to pierwszy kot Dużej i boję sie,ze na błedach moze sie uczyć tak jak ja.
Duża mówi, że bardzo kocha Kostusia i go nie odda. To najważniejsze. Nie miej wyrzutów sumienia. Nie wciskałaś jej przecież chorego.
Jeśli ma dobrego weta, to będzie dobrze i obejdzie się bez błędów.
Pomyśl sobie - jest jedyny i może skupić na sobie całą uwagę i czas Dużej. Dla jego psychiki to bardzo ważne. Dużo przeszedł i teraz złe czasy dają o sobie znać. Zamarwiasz się o niego jak każda matka, ale co zrobisz? Duża na pewno się stara bardzo. Masz od niej relacje. To bardzo ważne. Trzymaj się. Do Kostusia mnóstwo ciepłych myśli idzie :ok:


ASK@ pisze:Mela chuda jak przecinak.Nie ma wogle apetytu. Ale nad ranem gania jak huragan z Bianką. Pcha sie na ręce i robi fikołki stając na głowie by wywalić brzuch do miziania. Gapi sie w oczy, ciumcia palce, wtula sie, mruczy... Kochany dzieciak.Wszędzie jej pełno i wszędzie próbuje wleźć. Nie udało mi sie zrobić fotki w czasie jej głupawek. Za szybka :mrgreen: Dzis np.za punkt honoru przyjęła zawiśnięcie na sznureczku ściągającym kocyk na desce do prasowania. Małe gówno wisiało jak kabanos. TZ leciał ją ratować bo mordkę zaczęła wydzierać. Potem otrzepala futerko i spróbowała od góry....
Słoneczko kochane. Wycałuj małe kabanosowe gówno od ciotki :1luvu:
Jest taki upał... U mnie tylko Maniek i Kastor wymiatają. Reszta udaje, że je...

Za domki! Cudowne, kochające, przewracające kotom w głowach! :ok: :ok: :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 17:43 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

Kciukasy za zdrówko Kostusia i Pikusia Psa :ok: :ok: :ok: Co jak co, ale starość się Panu Bogu wybitnie nie udała... :roll:
ObrazekObrazek [*]Honorcia (09.2008 - 27.09.09) - wróć, najmilsza! [*] Szyluniu, nasza iskierko (05.2011 - 29.09.2011)[*]Cyrylku, czernidełko ukochane, przepraszam! Czekamy i tęsknimy! (06.2009 - 21.05.2013)[*]

maja_brygida22

 
Posty: 1407
Od: Czw sty 10, 2008 15:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 14, 2010 20:00 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

hanelka pisze:Na miły początek dnia, żeby nie smuty tylko...
Ja już wycałowałam monitor :lol: Teraz Wasza kolej :mrgreen:

Grzywcia (Mikusia) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek



I nówki sztuki:

Coco :1luvu:

Obrazek Obrazek


Zuza :1luvu:

Obrazek Obrazek


Pytanie mam, bo nie nadążam.
Grzywcia jest w domu we Włocławku.
Coco jest ostatnio przygarnięta koteczką ze złamaną łapą. (ale w opisie było napisne, że kotek ze złamaną łapa jest biało czarny?
A kim jest Zuza?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 14, 2010 20:09 Re: OTW2-F:27,31,36,46.KK zostają:)Kostuś słabuje!Kciuki mocne!

Faktycznie nie zerkłam :oops: na podpisy.Ukradkowe wejrzenia w net w czasie pracy to nie jest rozwiazanie dobre. Moja wina bo jak zwykle hanelce zostawiłam dochodzenie :mrgreen:
prawidłowo

Zuza

Obrazek Obrazek


Coco

Obrazek Obrazek[/quote]

Zuza to rezydentka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości