Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bolkowa pisze:Podtytuł mnie zaintrygował. Będą śpiewy przy ognisku![]()
![]()
Że mnie w drugą strone Polski przyszło jechać
kasia86 pisze:
Koszty utrzymania stada ogromne, tym bardziej, że chorowało mi tałatajstwo i miały stada robali tłuczone 5 krotnie. Codzienne wizyty u weta też kosztowały sporo i nadal kosztują, bo dzisiaj też byłam u wetki z dwoma węgielkami.
Jak było 10 tymczasów to jeszcze było ciekawiej.![]()
Na szczepienia dostałam pomoc z forum. Karmą też mnie kochane cioteczki wspomagają, ale jak mi szło 12 saszetek dziennie dla bebisiów tylko, to można sobie wyobrazić ile tego idzie.
Wiem też że mam dużo swoich kotów, ale jeżeli nikt nie chce pomóc to co mam zrobić?
Odwrócić wzrok, zatkać uszy i przejść obok kociego nieszczęścia?
Niestety, tak nie potrafię.
Nie wiem co Ci jeszcze napisać...
Ania.
Dzyśka pisze:Moja babcia, jak się dowiedziała, że wzięliśmy drugiego kota to stwierdziła, że dziecko byśmy se zrobili, a nie koty przygarniamy. A ja na to takie oczyi mówię 'Babciu, ale ja mam dopiero 20 lat!'
villemo5 pisze:shira3 pisze:Kurde...a ja swoim brzęczę o wnuka....![]()
![]()
Shira![]()
![]()
![]()
Weź zimny prysznic i jakąś pokutę odpraw!
psiama pisze:
Bolkowa, ale te rodzicielskie umawianie na wizyty u znajomych Twoich to już LEKKA przesada
vega013 pisze:villemo5 pisze:mÓJ tŻ TEZ MI GRA NA NERWACH WRĘCZ KOCERTOWO. wRRRRRR
Mnie gra na nerwach rodzina TŻ-eta. Nagle im się dzidziusia zachciało. Fajnie, niech sobie rodzą dzidziusia. Ale oni chcą, żebyśmy to my byli autorami i wykonawcami projektu Dzidziuś2011. W dodatku domagają się tego w sposób urągający wszystkim normom panującym w cywilizowanym świecie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 135 gości