Bąbel & Spółka... Smutna majówka, ukochane Ukochania...

[grajda]

Taki wózek na łapicę , to jest to!Zapraszam na mój wątek na kotach o poszukiwanym cycu dla oseska.Oględziny malucha dobrze wypadły, może nie będzie potrzebny cyc.Jerzykówka wstaw fotkę Bąbleuszka, zobaczymy jak te oczęta.

[jerzykowka]

Grażynko, spróbuję coś "pstryknąć" i pokazać Wam obecny stan oczek Bąbelka.

Wczoraj odwiedziła nas Ciocia Petka i przekazała 50 zł z bazarku - Kasiu, Ty wiesz jak bardzo Ci dziękuję!!!
Gosia znowu jasnowidzem się okazała

Dziewczyny czy wiecie gdzie najtaniej można kupić Interferon? Jest potrzebny do leczenia oczu Bąbla, a zapasy wetki się kończą, - może zamowić dla nas ampułkę za 280 zł. Czy jest szansa kupić to taniej?

Dzisiaj spałam z wtulonym w szyję Bąbelkiem, bardzo nam było fajnie Do momentu kiedy malec postanowił pożreć moje usta

[Georg-inia]

to koci czy ludzki? kurczę, jak ludzki to z tej ampułki wyjdzie tyle, że całe schronisko można leczyć...

[jerzykowka]

to koci czy ludzki? kurczę, jak ludzki to z tej ampułki wyjdzie tyle, że całe schronisko można leczyć...

Chyba ludzki, bo wetka mówiła, że z tej ampułki to starczy na leczenie Bąble i jeszcze całej rzeszy potrzebujących.

[Kaprys2004]

Mam w domu interferon ludzki, w strzykawce, 8 ml, który trzeba dolać do 100 ml sodu chlorku 0,9% Baxter (woda do wstrzykiwań, nieotwarta). Nie wykorzystałam go dla mojej kotki Julki (żyje i ma się świetnie ), więc mogę oddać Bąbelkowi.

Lek dostałam w strzykawce w sierpniu 2009 razem z "instrukcją obsługi" z lecznicy na ul. Białobrzeskiej w Warszawie od dra Jagielskiego (onkolog). Cytuję:

"Interferon porcja + 100 ml NaCl 1 szt

Uwagi: Ludzki rekombinowany interferon alfa jest lekiem immunomodulującym dla kotów. Prosimy rozmrozić otrzymaną porcję leku w strzykawce i wstrzyknąć do butelki z roztworem fizjologicznym. Otrzymujemy stężenie ok. 30 j w ml roztworu roboczego. Zazwyczaj podaje się 1 ml doustnie kotu przez tydzień, następnie robi tydzień przerwy i ponownie podaje itp. Takie stosowanie leku trwa często nawet kilka miesięcy. Lek nie ma żadnych działań ubocznych. Roztwór roboczy przechowujemy w lodówce w temperaturze ok. 4 st. C."

1. Mogę przekazać. Z radością.

2. Kiedy przepisywałam instrukcję, zastanowiło mnie, że w strzykawce była zamrożona dawka leku. Jutro będę na Białobrzeskiej i zapytam czy fakt, że była u mnie rozmrożona w lodówce coś zmienia na niekorzyść jakości leku. Mam nadzieję, że nie, bo przecież roztwór też trzyma się w lodówce przez kilka tygodni. Jeżeli nie będzie to dobre, że był rozmrożony, to mogę kupić zamrożoną i... tylko jak wtedy zamrożoną przesłać do Poznania?????

3. Mam jeszcze rozpoczętą drugą taką buteleczkę roztworu, również całą (100 ml), ale z igiełką włożoną do środka butelki (widać dawałam Julce) i chętnie również przekażę, choć nie lubię przekazywać leków rozpoczętych, bo to może niepewne.. Mogę zapewnić jednak, że włożona igła nie była nigdy wyciągana na zewnątrz, bo tylko wkładałam w nią strzykawkę, wyciągałam 1 ml i podawałam kotu = lek jest czysty. Robiłam to tylko ja, więc jestem pewna.

4. Nie wiem czy to coś da, ale choćby dla porównania powiem Wam, że ja płaciłam za tę dawkę 29 zł, więc duuuużo mniej niż piszecie.. Chyba, że interferonach innych parametrów i zastosowań mówimy..

[grajda]

Kaprys , jesteś kochana. Bąbelku , widzisz jak wszyscy troszczą się o ciebie.

[Kaprys2004]

Ale tam.. Mam, to daję Niech Maluszkowi będzie na zdrówko

[jerzykowka]

Kaprys2004 Dziękuję Ci z calych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzisiaj będę u wetki z Bąbelkiem i dokładnie o wszystko dopytam. Jeśli okaże się, że to taki Interferon, to pomyślimy nad aspektem logistycznym akcji Póki co, wymyśliłam tak: prześlę Ci pieniądze na zakup termosu, Ty zapakujesz do niego lek "zatopiony" w lodzie albo np. w mrożonym groszku (gdzieś na forum czytałam, że właśnie w mrożonym groszku transportowali Interferon) i skorzystamy z przesyłki konduktorskiej. Tylko to by oznaczało, że musiałabyś podjechać na dworzec, a nie wiem czy to nie byłby zbyt duży kłopot
Jeszcze raz Ci dziękuję za Twoj piękny kaprys Bąbelek również

Bardzo się cieszę, że Twoja Julka ma się dobrze i szczęśliwie mogła zapomnieć o lekach

[Kaprys2004]

Nie ma sprawy Czasem miewam takie kaprysy Przesyłka konduktorska oczywiście do wykonania, spoko, dobrze, że o niej pomyślałaś. Na razie nie kupuj termosu, zaraz wybieram się do wetów i zapytam czy trzeba. Jeżeli trzeba, to zrobimy tak jak piszesz. Jak nie, to wyślę przesyłką konduktorską normalnie zapakowany i rozmrożony lek. OKI?

Bąbelkowi nieustająco życzę zdrówka
Ja też się cieszę, że u Juleczki skończyło się na strachu. Miała podejrzenie chłoniaka..

[jerzykowka]

Nie ma sprawy Czasem miewam takie kaprysy Przesyłka konduktorska oczywiście do wykonania, spoko, dobrze, że o niej pomyślałaś. Na razie nie kupuj termosu, zaraz wybieram się do wetów i zapytam czy trzeba. Jeżeli trzeba, to zrobimy tak jak piszesz. Jak nie, to wyślę przesyłką konduktorską normalnie zapakowany i rozmrożony lek. OKI?

Bąbelkowi nieustająco życzę zdrówka
Ja też się cieszę, że u Juleczki skończyło się na strachu. Miała podejrzenie chłoniaka..

Jeszcze raz Ci dziękuję
Czyli dzisiaj dopytujemy wetów o szczegóły, a potem działamy!!!

Rrrany, na sam dźwięk słowa chłoniak człowiek słabnie... Jak dobrze, że to jednak nie to, że Julka zdrowa

Mam nadzieję, że wieści po dzisiejszej wizycie u weta będą dobre, chociaż stan oczek raczej nie uległ poprawie. Ale nie mnie oceniać
Tłusty rozbójnik Bąbelek pozdrawia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Kaprys2004]

[Cameo]

Dopiero teraz tutaj trafiłam trzeba było zrobić banerek, o!

Narazie zaznaczę, a wieczorkiem sobie doczytam.

[grajda]

To czekamy na wieści o Bąbelku. Już się utuczył? To mu wikt smakuje!

[Kaprys2004]

Jakie wieści?

Przepraszam, że wczoraj już nie zajrzałam..

Byłam u weta. Niestety, rozmrożony interferon nadaje się do podania przez pół roku, więc to co ja mam, z 14.08.2009 jest do kitu. Nie ma jednak żadnego problemu z zakupem w tej lecznicy i jak tylko będzie postanowione, że Bąbelkowi taki interferon jest potrzebny, kupię i prześlę w termosie przesyłką konduktorską.

[jerzykowka]

Ja również przepraszam, że piszę dopiero dzisiaj, ale wczorajsze podróże w upale zupełnie mnie "zagotowały".
Kaprys Droga, całym sercem dziękuję Ci za zaoferowaną pomoc
Jednak okazało się, że chodzi o Interferon koci, bo ludzki można do oczka stosować tylko przez tydzień (później organizm odrzuci obce białko, jeśli dobrze zrozumiałam) i ten ludzki nasza wetka też ma. Jeszcze raz Ci dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No i Babelek oczywiście też

Wieści z lecznicy są optymistyczne, cały czas istnieje nadzieja na uratowanie oczka, które "walczy". Wytworzyło dużo ziarniny i nowych naczynek krwionośnych, nie ma już więc ryzyka samoistnej perforacji!!! Jednak przed urazem mechanicznym nadal muszę Bąbla chronić, więc póki co nie pozna reszty mojej gromadki.
Wczoraj malec dostał kolejny zastrzyk podnoszący odporność oraz Tolfine. Dodatkowo musimy włączyć nowe krople (2 rodzaje), zaraz jadę do apteki to się dowiem jakie
Czyli teraz do powiększonego oczke będziemy aplikować 5 rodzajów kropelek, dobrze, że zaczęłam urlop
Do oczka ze zrostami od dziś wkrapiamy już tylko Interferon.
Dodatkowo włączamy do jedzonka scanomune (albo syrop o takim samym działaniu, jeśli uda mi się go znaleźć w aptece).
Pani doktor stwierdziła, że grzybek jest w odwrocie W ogóle była zachwycona kondycją Bąbelka i jego przyrostem wagi (od poniedziałku + 0,40) Mówiłam Wam, że to mały tłuścioch

Bąbelek przesyła kochanym Cioteczkom mnóstwo uścisków i dziękuje, że jesteście z nami!!! Ja również!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!