łApkA pisze:Dostałam na mail pytanie o kota z Kluczborka.Zadałam parę pytań bo było mało informacji,zobaczymy co pani napisze,jak warunki będą ok to zobaczymy.Teraz jak patrzę na chłopaków to wolałabym żeby poszli razem,ale nie mogę mieć ich dłużej niż do poniedziałku więc czasu mało
Może uda Ci się przekonać panią, by wzięła ich razem.
Ja też chciałam jednego kota, ale pani prowadząca domek tymczasowy, przekonała mnie, że dwa koty to:
- mniej kłopotów w domu;
- nie rozrabiają tak bardzo, bo zajmują się sobą;
- nie są samotne, kiedy ja jestem w pracy;
- ich utrzymanie nie jest dwa razy droższe;
- będę miała więcej radości z obserwacji ich zabaw;
- większa szansa na pomizianie
i co najważniejsze, nie trzeba rozdzielać rodzeństwa.
Teraz jestem bardzo zadowolona, że wzięłam ich razem.
Wcześniej nawet sobie tego nie wyobrażałam.
Może nie przy pierwszej rozmowie, ale przy kolejnych można już delikatnie zasugerować.