o żesz... jaki ten piep.... świat jest niesprawiedliwy!
Mały Bonusek-Karaluszek znaleziony w dniu gdy eve odbiearała ode mnie Colę. Malusieńki kłębek zmierzwionego futerka, małe kocie nieszczęście które tyle czasu walczyło z chorobą. Potem piękny, kochany kawaler z piękna dluższą sierścią. Ulubieniec wszystkich.
Dlaczego???
Jestem kompletnie rozbita , tak wierzylam sie uda, ze byla pewna ze moge zaczarowac dobry los dla Bonuska. Nie umiem jednak. Wybaczcie Ewo i Pawle, ze dawalam Wam nadzieje, ktora sie nie spelnila , potwornie mi z tym zle.