devonki i moje dwa i kawałek ogona:)

To super trafilas

) A zdjecia dodatkowe kotow okupujacych drapak beda???

Marze tez o nowych fotkach Trolla ,gapka nie podglada,to moge z czystym sumieniem powiedziec,ze to najfajniejszy piesek na forum :ryk:

Czołem.
Mnie coś ostatnio nie ma na forum, za dużo mam na głowie i nie chodzi tu tylko o kota..

Gaga w porządku, tzn w granicach normy. Jej normy oczywiście. Zołzowata jak była tak jest dalej

To jest taki pozytywny kotek, co się niczego niestety nie boi. Poważnie boję się o jej bezpieczeństwo - jest tak bardzo zainteresowana przygotowywaniem posiłków, że pcha się w okolice kuchenki, kiedy się coś na niej gotuje. Tak jakby w ogóle nie czuła, że to gorące. Muszę zamykać ją na ten czas w łazience (w kuchni nie mam drzwi) co skutkuje oczywiście głośnymi protestami..
Poza tym kota ma zły wpływ na Gagatka

On już wcześniej otwierał sobie zamrażalnik, a teraz wspólnie włamują się do lodówki. Tzn on otwiera drzwi, a ona włazi na półki i zrzuca na ziemię jedzenie. Potem razem już dzielą się łupem

W efekcie lodówka wygląda w tej chwili tak:

Tego nie widać na tym zdjęciu akurat, ale ręcznik służący do zabezpieczania lodówki jest od dołu przytrzaśnięty szafką. A drzwi do szafki z kolei ciężkim koszem. Czy ktoś ma jakiś lepszy, albo chociaż bardziej elegancki sposób na zabezpieczenie lodówki przed kotem?

Luss pisze:Czołem.
Mnie coś ostatnio nie ma na forum, za dużo mam na głowie i nie chodzi tu tylko o kota..
Gaga w porządku, tzn w granicach normy. Jej normy oczywiście. Zołzowata jak była tak jest dalej To jest taki pozytywny kotek, co się niczego niestety nie boi. Poważnie boję się o jej bezpieczeństwo - jest tak bardzo zainteresowana przygotowywaniem posiłków, że pcha się w okolice kuchenki, kiedy się coś na niej gotuje. Tak jakby w ogóle nie czuła, że to gorące. Muszę zamykać ją na ten czas w łazience (w kuchni nie mam drzwi) co skutkuje oczywiście głośnymi protestami..
Poza tym kota ma zły wpływ na Gagatka On już wcześniej otwierał sobie zamrażalnik, a teraz wspólnie włamują się do lodówki. Tzn on otwiera drzwi, a ona włazi na półki i zrzuca na ziemię jedzenie. Potem razem już dzielą się łupem W efekcie lodówka wygląda w tej chwili tak:

Tego nie widać na tym zdjęciu akurat, ale ręcznik służący do zabezpieczania lodówki jest od dołu przytrzaśnięty szafką. A drzwi do szafki z kolei ciężkim koszem. Czy ktoś ma jakiś lepszy, albo chociaż bardziej elegancki sposób na zabezpieczenie lodówki przed kotem?

daj te zdjecie i opis do watku najwiekszy szkodnik na forum................rety to zabezpieczenia pancerne :mrgreen:

Luss cieszę sie że panna ma sie dobrze:)
mogę Ci kupić takie zabezpieczenie jak dla dzieci z ikea, przykleja sie dwie części, jedną na drzwi drugą na bok lodówki, które łączy sie razem, kot tego nie otworzy i jest dosyć estetyczne:)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80108935

Ale złodziejska spółka :lol:

Moje na szczęście lodówki nie otwierają, za to szafkę z karmą muszę zastawiać czymś ciężkim.

Gaga ładnie się ofutrzyła

A Pati jest rozkoszna w tej pościeli :mrgreen:

gosikbaum pisze:Luss cieszę sie że panna ma sie dobrze:)
mogę Ci kupić takie zabezpieczenie jak dla dzieci z ikea, przykleja sie dwie części, jedną na drzwi drugą na bok lodówki, które łączy sie razem, kot tego nie otworzy i jest dosyć estetyczne:)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80108935

Ha, takiego nie widziałam jeszcze - mam szafkę jedną zabezpieczoną przed kotem, ale takim przykręcanym ustrojstwem. Wybiorę się do ikei, przetestujemy.. Dzięki za podpowiedź

Po prostu zgrana szajka :mrgreen:

z tym gotowaniem mamy to samo, Pati jakby jej nie pilnować to by wyłowiła z gotującej się wody w garnku całe jedzenie, też ją musimy zamykać, tylko my bardziej miłosiernie czyli w pokoju :twisted:

gosikbaum pisze:Luss cieszę sie że panna ma sie dobrze:)
mogę Ci kupić takie zabezpieczenie jak dla dzieci z ikea, przykleja sie dwie części, jedną na drzwi drugą na bok lodówki, które łączy sie razem, kot tego nie otworzy i jest dosyć estetyczne:)
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80108935

A to by się nadawało do zabezpieczenia szafki przed otwieraniem? Takiej starej w gładkiej okleinie. I czy człowiekowi łatwo to otworzyć? Jakoś mi trudno wyobrazić sobie mechanizm tego zamknięcia :oops:

Może bym kupiła i wtedy nie musiałabym zastawiać szafki zgrzewką wody :roll:

Kicorek pisze:A to by się nadawało do zabezpieczenia szafki przed otwieraniem? Takiej starej w gładkiej okleinie. I czy człowiekowi łatwo to otworzyć? Jakoś mi trudno wyobrazić sobie mechanizm tego zamknięcia

nadawało by sie:) tylko żeby to otworzyć to trzeba mieć obie ręce wolne:) to sie przykleja, tak jak takie wieszaczki łazienkowe na ręczniki, wiem że jeszcze sa podobna zabezpieczenia zamykane na rzep, ale to chyba nie w ikea tylko w sklepie z dziecięcymi różnościami
a jak nie chcesz kleić do szafki i masz uchwyty przy drzwiczkach to może lepiej cos takiego?
http://www.allegro.pl/item1072270119_za ... ikuma.html