Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 28, 2010 17:18 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

NASTĘPNE SPOTKANIE W PIĄTEK 02.07.10' W SCHRONISKU O 10:00
MIKUŚ
 

Post » Pon cze 28, 2010 18:54 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

wiadomo ze ja tez
ale niestety na spotkania w tygodniu w godzinach rannych nie dam rady :(
ObrazekObrazekObrazek

MarKotek

 
Posty: 4247
Od: Pon lut 23, 2009 0:36
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon cze 28, 2010 19:42 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

MIKUŚ pisze:NASTĘPNE SPOTKANIE W PIĄTEK 02.07.10' W SCHRONISKU O 10:00

A czy te spotkanie nie mogłyby być w godzinach popołudniwych np17czy18?

Większość z nas pracuje i nawet bardzo chcąc nie mamy takiej możliwości aby uczestniczyć w spotkaniach :(

W jakich godzinach w ogóle będzie prowadzony wolontariat?
Obrazek
viewtopic.php?f=1&t=116684&start=45
http://nadziejanadom.org/
Ludwiczek[']; Kinia[']; Balbinka[']; Kleo ['] - mój kochany miś

Kleo

 
Posty: 1449
Od: Sob sty 12, 2008 15:50
Lokalizacja: Będzin

Post » Pon cze 28, 2010 21:14 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

To jest oczywiste, ze godziny poranne są dostępne tylko dla małej grupy osób. Pełny psi wolontariat ze szkoleniem rusza we wrześniu. Koty mają inną specyfikę i do września nie ma na co czekać. Na razie robimy ewidencję, ale u kotów trudno nadążyć ze zmianami.
Natomiast jest ważna sprawa do załatwienia. Nie ma co liczyć na to, że miasto wybuduje nową kociarnię. Rozmawiałyśmy na spotkaniu z filomenem i terenią1 o tym, że wystarczyłyby przyzwoite melaminy lub wozy Drzymały, ale tego za darmo na razie nie da się załatwić. Nowa kociarnia jest warunkiem niezbędnym do zmniejszenia umieralności kotów i ucywilizowania sytuacji. I to jest problem nr 1. Następny jest łatwiejszy - obróżki dla kotów. Myślę, że tutaj należy pójść tropem malej, która w katowickim schronie zakłada kotom obróżki przeciwpchelne z naklejonymi numerami. Mikuś, przypomnij mi, żebyśmy się upomniały o pokazanie ewidencji kotów.
Postaram sie uruchomic wolontariat w soboty jak najszybciej.

lisek

 
Posty: 105
Od: Pon lip 02, 2007 6:51
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon cze 28, 2010 23:33 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

MIKUŚ
 

Post » Wto cze 29, 2010 9:43 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

dziewczyny..i chłopaki jesliscie są
mogę podzielic sie swoim doswiadczeniem?
mam nadzieje ,że nie pomyslicie ,że sie wymądrzam
po prostu moze conieco sie uda z naszych doswiadczeń u Was wprowadzic

nie byłam tam od 4 lat
i raczej nie bardzo chce jechać , coby nie pomieszac juz całkiem wirusów z obu schronisk
to byłaby mieszanka iście wybuchowa

mozliwe ,że napisze bzdurny plan, bo to Wy tam jesteście, bywacie, widzicie wszystko

ale co mnie przyszło na mysl na czas walki np o nowe jakiekolwiek przyczepo-wozy
bo to pewnie jeszcze potrwa niestety

ja bym chyba zrobiła tak...

po pierwsze jakims cudem( wiem ,że kasy nie ma) kupiłabym z 4 choc krolicze klatki na maluchy z nowymi małymi kuwetkami i nowymi-( jakimis charakterystycznymi, innymi niz wszystkie miskami) i postarałabym nawiazać rozmowę miłą z ta nowa pracownicą o ktorej gdzieś tam pisałyscie, że się stara.
W schroniskach bardzo często pracują ludzie, ktorzy nie umieją znależć innej pracy , rotacja jest częsta, doswiadczenia tak naprawde nikłe. Poprosiłabym ją ,żeby tylko ona ,,obrabiała ,, te klatki i dzieliłabym się doświadczeniami moimi kocimi.Tak na spokojnie.
naszykowałabym obok klatek psikacza z wirkonem.

Wiem ,że budyneczki są okropne, lisek mi mówiła, ze ma sie wrazenie,że sie rozpadną za chwilę.
Ale moze jest szansa jakakolwiek na razie choc, wywalic wszystko ze srodka, a sciany pomalowac jakas normalna najtansza farbą olejną.Wstawic na początek jakieskolwiek tam półki, szafki - najfajniej tez je pomalowac olejną-łatwo sie potem dezynfekuje
Wiem ,że ludzi macie mało, wiem, ale może z dwie /trzy osoby by mogły? moze schronisko dałoby pracownika do pomocy...

nie wiem czy cos mi sie nie pokickałao
ale czy jeden z tych budynków nie ma dwóch pomieszczen? tak mi się coś jawi
wtedy w jednym mogłyby byc te klatki z maluchami. Osobno od innych kotów.

tak bym zaczynała
nie nakazując im co maja robic, ale dajac ,że tak powiem dobry przykład

moze zadziała?
a może nie-nie wiem

nawet sobotnie takie akcje na początek mogą wiele zdziałać

no i przede wszsytkim naciskałabym na przeznaczenie choc troche kasy na szczepienia
i sterylizacje choc cięzarnych kotek

wiem ,że to wszystko to połsrodki, że te budy sa okropne, ale od czegos trzeba zacząć
a to jest chyba najmniejszy wkład finansowy na początku
a cokolwiek choć troche ruszyłoby do przodu

no i nie wiem jak kierownictwo na to wszystko by zareagowało

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 29, 2010 12:46 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

witam ...
Obrazek

Madziula

 
Posty: 2513
Od: Wto sty 25, 2005 15:32
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 29, 2010 13:23 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Mała1 pisze:dziewczyny..i chłopaki jesliscie są
mogę podzielic sie swoim doswiadczeniem?
mam nadzieje ,że nie pomyslicie ,że sie wymądrzam
po prostu moze conieco sie uda z naszych doswiadczeń u Was wprowadzic

W schroniskach bardzo często pracują ludzie, ktorzy nie umieją znależć innej pracy , rotacja jest częsta, doswiadczenia tak naprawde nikłe. Poprosiłabym ją ,żeby tylko ona ,,obrabiała ,, te klatki i dzieliłabym się doświadczeniami moimi kocimi.Tak na spokojnie.
naszykowałabym obok klatek psikacza z wirkonem.

Wiem ,że budyneczki są okropne, lisek mi mówiła, ze ma sie wrazenie,że sie rozpadną za chwilę.
Ale moze jest szansa jakakolwiek na razie choc, wywalic wszystko ze srodka, a sciany pomalowac jakas normalna najtansza farbą olejną.Wstawic na początek jakieskolwiek tam półki, szafki - najfajniej tez je pomalowac olejną-łatwo sie potem dezynfekuje
Wiem ,że ludzi macie mało, wiem, ale może z dwie /trzy osoby by mogły? moze schronisko dałoby pracownika do pomocy...

tak bym zaczynała
nie nakazując im co maja robic, ale dajac ,że tak powiem dobry przykład



no i nie wiem jak kierownictwo na to wszystko by zareagowało


zgadzam się z Małą, trzeba cos podremontować.
trzeba wziać fachowca - żeby ocenił co sie da zrobić - może obić te ściany płytami osb, cos okafelkować (wyflizować jak się mówi u mnie w Krakowie :D) moze da sie coś dobudować. Z kontenerami lipa i tyle na razie.
ma ktoś chłopa co sie zna na pracach budowlanych???
moze miasto dałoby choc na materiały kase :evil:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 29, 2010 13:40 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Baśka założyła wątek sosnowieckiego schroniska można by tak wszystkie informacje tam pisać, bo się wszystko rozjeżdża :lol:
Oto link
viewtopic.php?f=13&t=113421&start=30

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 29, 2010 14:07 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Myślę że można by spróbować, ale w pojedynkę to niemal walka Don Kichota .....dlatego potrzebujemy więcej osób :)
MIKUŚ
 

Post » Wto cze 29, 2010 14:28 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Baśka spoko wątek podrzucamy :!:
Chętni na wolontariat w schronie poszukiwani :!: :!:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 29, 2010 14:53 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

terenia1 pisze:Baśka spoko wątek podrzucamy :!:
Chętni na wolontariat w schronie poszukiwani :!: :!:


Tereniu
proponowałabym pozostać na tym wątku, Basia by sie przekleiła. Szczerze mówiąc wolałabym by wątek prowadziła osoba z SOS. My jesteśmy wsparciem.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 29, 2010 15:01 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Filomen pisze:
terenia1 pisze:Baśka spoko wątek podrzucamy :!:
Chętni na wolontariat w schronie poszukiwani :!: :!:


Tereniu
proponowałabym pozostać na tym wątku, Basia by sie przekleiła. Szczerze mówiąc wolałabym by wątek prowadziła osoba z SOS. My jesteśmy wsparciem.


mogą być dwa wątki jakby co 8)

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 29, 2010 15:08 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

lisek pisze:To jest oczywiste, ze godziny poranne są dostępne tylko dla małej grupy osób. Pełny psi wolontariat ze szkoleniem rusza we wrześniu. Koty mają inną specyfikę i do września nie ma na co czekać. Na razie robimy ewidencję, ale u kotów trudno nadążyć ze zmianami.
Natomiast jest ważna sprawa do załatwienia. Nie ma co liczyć na to, że miasto wybuduje nową kociarnię. Rozmawiałyśmy na spotkaniu z filomenem i terenią1 o tym, że wystarczyłyby przyzwoite melaminy lub wozy Drzymały, ale tego za darmo na razie nie da się załatwić. Nowa kociarnia jest warunkiem niezbędnym do zmniejszenia umieralności kotów i ucywilizowania sytuacji. I to jest problem nr 1. Następny jest łatwiejszy - obróżki dla kotów. Myślę, że tutaj należy pójść tropem malej, która w katowickim schronie zakłada kotom obróżki przeciwpchelne z naklejonymi numerami. Mikuś, przypomnij mi, żebyśmy się upomniały o pokazanie ewidencji kotów.
Postaram sie uruchomic wolontariat w soboty jak najszybciej.


Lisek a jest szansa na jakieś plany tych budowli, może schronisko ma jakieś rzuty terenu? Może zapytaj proszę kierownika czy dyr Majchrzaka

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto cze 29, 2010 16:31 Re: Schronisko w Sosnowcu - wolontariat rusza

Przeklejam z wątku Basi
lisek Temat postu: Re: SCHRONISKO SOSNOWIEC.Wysłany: Wto Cze 29, 2010 14:46


Dołączenie: Pon Lip 02, 2007 6:51
Posty: 75
Miejscowość: Dąbrowa Górnicza Moje drogie "kociarki"! Wolontariat jest organizowany przez Fundację SOS dla Zwierząt i Fundacja odpowiada za jego funkcjonowanie. Koordynatorem wolontariatu w sosnowieckim schronisku jestem ja. Proszę zatem wszystkie pomysły uzgadniać ze mną, nie bezpośrednio z kimkolwiek ze schroniska, z wyjątkiem propozycji małej, w sprawie namawiania pracownika a nie rozkazywania mu, która to propozycja jest poparta jej doświadczeniem. Dotyczy to także pomysłów na ewentualną budowę nowej kociarni, którą to propozycję tak obszernie Basia wykładała kierownikowi. To Zarząd Fundacji jest upoważniony do przedkładania propozycji, niezależnie od tego kto jest pomysłodawca, bo to Zarząd Fundacji jest stroną w rozmowach z kierownictwem schroniska i Urzędem Miasta. Wasze pomysły są na pewno cenne, ale wszystko musi być przemyślane i uzgodnione, nic na hura!
Każdy kto chce być wolontariuszem musi podpisać umowę wolontariacką z Fundacją.
Wszystkie dokumenty związane z wolontariatem w schronisku są tutaj:
http://www.fundacjasosdlazwierzat.org/w ... u,353.html
Należy ściągnąć wzór umowy wolontariackiej, wypełnić i z 1 zdjęciem wysłać na adres fundacji lub umówić się ze mną na przekazanie, jak komu wygodniej. Może być przez Basię, którą proszę, żeby taką umowę swoją miała już w piątek.
Termin przynajmniej sobotni będę uzgadniać w ten piątek i napiszę tutaj jakie są uzgodnienia. Wolontariat tym się różni od wolnoamerykanki, ze obydwie strony umowy stosują się do uzgodnionych zasad i bardzo proszę, żeby nikt nie utrudniał tego i tak bardzo trudnego procesu. Jeśli chodzi o wyciąganie kotów ze schroniska - wyciągając je jak dotychczas same działacie przeciwko ucywilizowaniu sytuacji. Wyciągajcie ile możecie, ale z umowa adopcyjną, tak jak wyciągamy psy. My wypisujemy psy na fundację. Inaczej, zabierając koty poza ewidencją usprawiedliwiacie brak sensownej kociarni, bo po co kociarnia, jak nie ma kotów, bo nie ma po nich śladu?
Co do znakowania: taśma srebrna i przeźroczysta jest - Basia z niej korzystała i korzystać może. Po co kupować następną, jeśli ta się nie skończyła? Obróżek nie kupimy bo nie mamy funduszy.
Zapraszam na naszą stronę - zakładkę o wolontariacie w sosnowieckim schronisku - tam będą wszystkie informacje. Nie jestem w stanie obsługiwać 4 stron jednocześnie.

_________________
http://www.fundacjasosdlazwierzat.org


proszę określ dokładnie jaki ma mieć zakres wsparcie naszego stowarzyszenia w zmianę sytuacji w schronisku, pozwolę sobie podsumować, to co się do tej pory zadziało:
- do ewidencji kotów oraz wolontariatu dla kotów Fundacja nie ma nikogo, osobiście prosiłam Basię, żeby się tym zajęła.
- godziny są absolutnie zabijajace jakąkolwiek inicjatywę, ale rozumiem, że negocjujecie i nie od razu uda się wszystko załatwić.
- to, że różne propozycje padają co do przebudowy czy budowy czy melamin itp, i nie w takiej formie jak być powinno to wynika zapewne z chęci zmiany tej sytuacji a nie z próby omijania "drogi słuzbowej". rozmawiałam o tym z Basią i oczywiście będzie na to zwracać uwagę ale rozumiem, że ta uwaga nie dotyczy to nas wszystkich? Mozna zreszta bylo to wyjaśnić przecież poza wątkiem. Czy mam rozumieć, ze mamy się nie wtrącać w te tematy?
- wyciąganie kotów bez umowy, oczywiście słuszna uwaga, nie powinno mieć miejsca,umowa jednak powinna być między stwoarzyszeniem jako DT a schroniskiem? fundacją?


to w czym ja obiecałam pomóc to lepsze wypozycjonowanie waszej strony, moze mi się uda załatwić dla Was ulotki promujące działalność w schronisku i nawolujace do zbiórki kasy na rzecz fundacji.
kończąc ten wywód określ proszę zakres współpracy z nami, wasze oczekiwania i jakiś plan, pomysł na koty w sosnowieckim schronisku, bo na razie to jest właśnie wolna amerykanka. Ja lubie pracę według harmonogramu i ustaleń bo to oszczędza niepotrzebnych spięc.
Ostatnio edytowano Wto cze 29, 2010 17:32 przez Filomen, łącznie edytowano 1 raz

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości