Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
MIKUŚ pisze:NASTĘPNE SPOTKANIE W PIĄTEK 02.07.10' W SCHRONISKU O 10:00
Mała1 pisze:dziewczyny..i chłopaki jesliscie są
mogę podzielic sie swoim doswiadczeniem?
mam nadzieje ,że nie pomyslicie ,że sie wymądrzam
po prostu moze conieco sie uda z naszych doswiadczeń u Was wprowadzic
W schroniskach bardzo często pracują ludzie, ktorzy nie umieją znależć innej pracy , rotacja jest częsta, doswiadczenia tak naprawde nikłe. Poprosiłabym ją ,żeby tylko ona ,,obrabiała ,, te klatki i dzieliłabym się doświadczeniami moimi kocimi.Tak na spokojnie.
naszykowałabym obok klatek psikacza z wirkonem.
Wiem ,że budyneczki są okropne, lisek mi mówiła, ze ma sie wrazenie,że sie rozpadną za chwilę.
Ale moze jest szansa jakakolwiek na razie choc, wywalic wszystko ze srodka, a sciany pomalowac jakas normalna najtansza farbą olejną.Wstawic na początek jakieskolwiek tam półki, szafki - najfajniej tez je pomalowac olejną-łatwo sie potem dezynfekuje
Wiem ,że ludzi macie mało, wiem, ale może z dwie /trzy osoby by mogły? moze schronisko dałoby pracownika do pomocy...
tak bym zaczynała
nie nakazując im co maja robic, ale dajac ,że tak powiem dobry przykład
no i nie wiem jak kierownictwo na to wszystko by zareagowało
terenia1 pisze:Baśka spoko wątek podrzucamy![]()
Chętni na wolontariat w schronie poszukiwani![]()
Filomen pisze:terenia1 pisze:Baśka spoko wątek podrzucamy![]()
Chętni na wolontariat w schronie poszukiwani![]()
Tereniu
proponowałabym pozostać na tym wątku, Basia by sie przekleiła. Szczerze mówiąc wolałabym by wątek prowadziła osoba z SOS. My jesteśmy wsparciem.
lisek pisze:To jest oczywiste, ze godziny poranne są dostępne tylko dla małej grupy osób. Pełny psi wolontariat ze szkoleniem rusza we wrześniu. Koty mają inną specyfikę i do września nie ma na co czekać. Na razie robimy ewidencję, ale u kotów trudno nadążyć ze zmianami.
Natomiast jest ważna sprawa do załatwienia. Nie ma co liczyć na to, że miasto wybuduje nową kociarnię. Rozmawiałyśmy na spotkaniu z filomenem i terenią1 o tym, że wystarczyłyby przyzwoite melaminy lub wozy Drzymały, ale tego za darmo na razie nie da się załatwić. Nowa kociarnia jest warunkiem niezbędnym do zmniejszenia umieralności kotów i ucywilizowania sytuacji. I to jest problem nr 1. Następny jest łatwiejszy - obróżki dla kotów. Myślę, że tutaj należy pójść tropem malej, która w katowickim schronie zakłada kotom obróżki przeciwpchelne z naklejonymi numerami. Mikuś, przypomnij mi, żebyśmy się upomniały o pokazanie ewidencji kotów.
Postaram sie uruchomic wolontariat w soboty jak najszybciej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 42 gości