Radlin i koty Pani I. bez zmian ... WATEK DO ZAMKNIĘCIA

[Betta]

ja mam pytanie do bluerat, czy pieniadze które sa na Twoim koncie można rozdysponowac na reszte Radlinskich kotów...np tych z szopy które chcemy ciąć ?

dowóz na piatek jest do zabrza...czekam na odp Formici czy dadzą rade i za ile...

[RokiEda]

Rozmawiałam dzisiaj z weterynarzem i powiedział że koszt sterylki wynosi 130zł.z czego on ująłby 30zł i pożyczył by nawet klatkę na przetrzymanie kotki ten jeden dwa dni w domu,potem można by ją wypuścić (no chyba żeby została jeśli nie jest dzika i szukała bym jej domku).Czekać nie ma co bo ona ma duży ten brzuch i to może być już połowa ciąży Sęk w tym że u mnie też krucho z pieniędzmi i naprawdę nie wiem skąd i jak coś zorganizować? Nie wiem też czy kotka da się złapać a nie mam nikogo do pomocy.Muszę też zapytać pana na którego działce jest ta kotka czy to czasem nie jest jego ale pewnie nie bo talerzyk na jedzenie leży za płotem tej działki.Przejdę się tam dzisiaj i jeśli pan będzie to zapytam o nią co i jak? Może dołoży się do sterylizacji skoro jest na jego działce? Jak dowiem się konkretnie to dam znać co i jak

[Betta]

RokiEda , zadzwon do mnie szybciutko 510 266 079

[Betta]

coś nikt nie podnosi bazarku.....

jutro jedziemy z 2 lub 3 kotkami na sterylizacje do zabrza.... a nie mamy nic funduszy żeby zwrócic Fundacji chocby czesc grosza za kolejne sterlizacje.... ja to czekam w sumie az Formica nam tu napisze ile od koci ....bo teraz kolejne 3.... a fundacja nie ma magicznego konta rozmnażającego grosze

ciągle czekam na odpowiedx , czy ja i zerduszko które będziemy miec u siebie kocie po sterylkach dostaniemy zwrot za utrzymanie z pieniędzy które wpłynęły na konto bluerat .... nie mam pojecia pod jakim tytułem robiono przelewy, ja dostaąłm jedna wpłate z przeznazeniem na szopiaste i sie juz rozeszło.....

[bluerat]

Uzupełniłam wątek rozliczeniowy, wpisałam także tytuły przelewów, bo widzę że nie daje Ci to spokoju :

ROZLICZENIA

WPŁATY I DAROWIZNY
100 zł siostra Zakoconej - na kocięta z Radlina
28 zł kasiakom - Tytuł: na kocięta z Radlina - kasiakom
200 zł Willow - Tytuł: KOCIĘTA Z RADLINA - WILLOW_
100 zł p.Małgorzata K. - Tytuł: KOCIĘTA Z RADLINA
300 zł p.Iza - Tytuł: Leczenie zwierzaków - trzysta złoty ch
183 zł Betta - Tytuł: Radlińskie kocięta - bazarek imienn y
90,88 zł Betta - Tytuł: Betta - zwrot za koszta dt eksmitow anych kotów
50 zł p.Małgorzata G. - Tytuł: Na kocięta z Radlina.
50 zł p.Wanda - Tytuł: KOTY Z RADLINA
300 zł p.Sławomira - Tytuł: KOCIĘTA Z RADLINA
50 zł Grosiwo - kocięta z Radlina
................................
100 zł p.Jarosław - na kocięta i kotkę
................................
400 zł p.Mirosław - Tytuł: kocięta z Radlina
..............................
180 zł DOFINANSOWANIE DO LECZENIA MALUCHÓW Z RADLINA OD KLUBU KOTKÓW NIEWIDZĄ CYCH I NIEDOWIDZĄCYCH

Zakocona : 4 bozity kartoniki, 10 puszek ok 400g, jedna ok 300g, 2 ok 80g
Tobrex i Difadol po 1 opakowaniu, inne leki

...............................................RAZEM 2131,88

Skopiuję też to, co napisałam w tamtym wątku :

Uzupełniłam rozliczenie w pierwszym poście.

Na dzień dzisiejszy pozostało 664,21 zł

Ponieważ obiecałam pani z Fundacji Przyjaciele dla Zwierząt, że pomożemy w załatwieniu tańszych sterylek i w ich sfinansowaniu, w przyszłym tygodniu najprawdopodobniej zostaną wysterylizowane 3 kotki i 2 kocury za łączną kwotę ok 210zł, co zostanie zapłacone z pieniędzy na radlińskie koty.

Wtedy pozostałoby 454,21zł.

W jaki sposób widziałabyś rozdysponowanie tych pieniędzy na resztę radlińskich kotów?
Komu przelać, ile przelać, jaki klucz do dzielenia wybrać?


Ile kosztuje sterylka i kastracja kocura, o jakiej kwocie mówimy, którą trzeba zwrócić fundacji Szara Przystań?

U mnie w dalszym ciągu jest 6 kotów, które nadal wymagają leczenia, karmy, czarną kotkę jak przestanie smarkać trzeba będzie wysterylizować.

Suma pieniędzy które wpłynęły na moje konto wydaje się być astronomiczna, ale w równie szalonym tempie znika!

[missieek]

moim radlinkom zamowilam u weta oridermyl do uszu
musze je tez odrobaczyc, na poczatek dostaly advocate
chetnie zrobie testy na FeLV, FIV, jak beda na to fundusze
wsparcie mile widziane
zerduszko dziekuje za wplate

mam nieplanowane stado kociat
jakby ktos chcial i je wesprzec
viewtopic.php?f=13&t=113266&start=0

[zerduszko]

Ja to rozliczenie widzę tak:

Wpływy i wydatki bluerat:

viewtopic.php?f=1&t=112571&start=0

Wpływy i wydatki zerduszko:

Wpływy:
- 150 zł bazarek viewtopic.php?f=20&t=112358
- 20 zł Yossariana
=170 zł

Wydatki:
- 20 zł - Tobrex
- 12 zł - Difadol
- 15 zł - 2xConvalescence
- 8 zł - -royal recowery
- 8 zł - 4 puszki whiskas dla kociąt
- 2,6 zł - saszetka whiskas dla kociąt
- 13,45 zł - Biodacyna
- 20,80 zł - Tobrex (dla kociaków na DT u malawaszka)
- 9,55 zł - Difadol (dla kociaków na DT u malawaszka)
- 4 zł - odrobaczenie x 4 (dla kociaków na DT u malawaszka)
- 45 zł - transport kociąt za Siewierz do malawaszka
- 28 zł - leki dla Jagody: antybiotyk i na podniesienie odporności
- 5 zł - puszka i sucha karma (dla kotki po sterylce)
- 15 zł - żwirek bentonitowy 5 kg i silikonowy 3,8 kg
=206,40 zł

SALDO: 170 - 206,4 = - 36,40 zł

Wpływy i wydatki Betta:

Wpływy:
- 100 zł - darowizna taizu
- 255 zł -bazarek imienny viewtopic.php?f=20&t=112359&start=0
- 100 zł z funduszu bazarkowego rybnickiego schroniska
- 53,50 zł z bazarku na "WN"
- 78,70 zł z bazarku na "WN"
- 53,54 zł przelew od bluerat
=640,7 zł

Wydatki:
- 55 zł - transport "kotów z eksmisji" na trasie Rybnik - Radlin - Połomia - Rybnik oraz transport kotów na trasie Rybnik - Połomia - Katowice - Rybnik , razem 173 km (auto zerduszko)
- 25 zł - transport "WN" do Fundacji Szara Przystań na trasie Rybnik - Radlin - Gliwice Sośnica - Rybnik - 75 km (auto Betta)
- 72 zł - przelew do fiona22 jako należna część z bazarku imiennego
- 183 zł - przelew do bluerat jako należna część z bazarku imiennego
- 90,88 zł - przelew do bluerat jako zwrot za koszta dt eksmitow anych kotów
- 11,50 zł - karma na utrzymanie maleństw u Eweliny na dt
- 5,58 zł - Whiskas junior - 2 puszki x 2,79
- 6 zł - specyfik na odrobaczenie dla 2 maluchów - VetMint
- 8,99 zł - żwirek (Rossmann) dla maluchów Eweliny
- 7,47 zł - 3 puszki whiskas junior dla maluchów Eweliny (1szt 2,49)
- 8 zł - Convalescence dla maluszka Eweliny
- 6 zł - Betamox + przeciwbólowy leku dla maluszka Eweliny
- 21,60 zł - antybiotyk Ennrobioflox - 18 tabl x 1,20
- 1,40 zł - srebro koloidalne do przemywania oczu
- 5,07 zł - 3 puszki karmy po 1,69
- 24 zł antybiotyk Ennrobioflox - 20 tabl x 1,20
- 6,76 zł - 4 puszki karmy po 1,69
- 5 zł - paliwo 15 km (Rybnik-Radlin-Rybnik) - tym razem musiałam policzyc
- 3,38 zł - 2 puszki x 1,69 dla Eweliny
- 25 zł - transport kotki na sterylke do Fundacji Szara Przystań (trasa: Rybnik - Radlin - Gliwice Sośnica - Rybnik - 75 km)
- 8,49 - podkłady higieniczne (5 sztuk, 60x 90) dla kotki/ek po sterylce
- 53,70 - przelew dla Fundacji Szara Przystań
=633,82zł

SALDO: 640,7 - 633,82 = 6,88 zł

Ale może być błąd, bo rozliczenia wydatków Betty są dla mnie nie czytelne może Betta czegoś się dopatrzy.

[Betta]

kiurde.... jakoś mało tego..... ładnie a tych 6 zł szukam bo mi nie pasują

[Betta]

W jaki sposób widziałabyś rozdysponowanie tych pieniędzy na resztę radlińskich kotów?
Komu przelać, ile przelać, jaki klucz do dzielenia wybrać?


Ile kosztuje sterylka i kastracja kocura, o jakiej kwocie mówimy, którą trzeba zwrócić fundacji Szara Przystań?

U mnie w dalszym ciągu jest 6 kotów, które nadal wymagają leczenia, karmy, czarną kotkę jak przestanie smarkać trzeba będzie wysterylizować.

Suma pieniędzy które wpłynęły na moje konto wydaje się być astronomiczna, ale w równie szalonym tempie znika!

Wcale nie wydaje mi sie astronomiczna ale zerduszko juz jest na minusie, a ja od jutra też będe , a kasy nie mam nic.,...
bazarek zrobiłam.... ale kasa wpłynie dopiero na poczatku lipca...
Formica jak sie zdecyduje nam podyktowac jakas konkretna sumke to mysle że będzie mozna oddac juz po wyleczeniu małych jak sie troche ustabilizuje sytuacja ich zdrowia... póki co myslałam raczej o utrzymaniu kotek na Dt posterylkowym ich dowozie do gliwic i spowrotem, jak i o utrzymaniu malej na dt u eweliny
a fundacjom jasne należy sie nasza pomoc... ale tu mozna robic bazarki - gdzie lepiej brzmi "zbieramy na sterylizacje kotek" niż "zbieramy na zwrot kosztów za utrzymanie, itp"
?

[zerduszko]

Czy mi się wydaje czy juz wydałyśmy ponad 2300 zł? Bez wydatków na kociaki z Kielc W dwa tygodnie A jeszcze ile przed nami

[Betta]

Kolejne 2 wysterylizowane.....

ogromne podziekowania dla Grosziwo za bezpłatny transport i Szarne Przystani za wysterylizowanie kolejnych kociaków

znów nie dało sie złapać tej z brzuchem.... pojechały dwie chude.... ale kazało sie że jedna trafiona w 5 tygodniu
mam je u siebie w klatce baccy obie to niezłe ziółka ... spać nie chciały a na wpół wybudzone takie pokazy cyrkowe użądziły że hej... kratki je draznią bardzo no ale cóż

ps zerduszko jak jutro pojedziesz , to mozesz spróbowac chwycic te bura bo dzis wpadłysmy (za późno bo bura juz zwiała po 3 próbach łapania jej) na niezły motyw z podstawieniem przenioski pod dziure w drzwach szopy.... kwestia tylko zeby kicia weszła do szopy za pania irena - w ten sposób złapałysmy 2 dzikuski.... uprzedziąłm pania irene ze jutro ty przyjedziesz

aa złapana jest czarna i trikolorka -ale ta wyblakła, chyba najdziksza z tych wszystkich

wg moich kalkulacji ..jest jeszcze 6 kotek (2 bure, 2 biało-bure, biała i trikolorka-cimna) i 4-5 kocurów...
a moje dziksuie maja tasiemca :/... dostały oczywiście od razu odrobaczenie i na pchełki

[Grosziwo]

Nie ma za co dziękować. Fajnie, że kolejne dwie są już "nieprodukcyjne". I wiesz co , obie kicie są przesłodziaste, nawet ta szalona trikolorka
Betta moja psica przetrzymała beze mnie te 6 godzin spokojnie, nawet z kaftana nie wyszła (nowy jest superaśny).

[Betta]

one sa prze- ale sprytne... i zdeterminowane... otworzyłam przenioske żeby troche wymyc z białej wymiociny...udawałą słabą... a potem szybciutko sie przemiesciłą na zewnatrz klatki.... złapałam ja oczywiscie ale w tym moim zdziwieniu i niepomyslunku przycisnełam ją do ziemi brzuchem...mam nadzieje ze jej nic nie pusciło

aż 6 godzin nas nie było ? wrrr.... totym bardziej wielkie dzieki...jak ja bym miałą psa po operacji to góra godzinka poza domem..no ale ja to jestem panikara

[Grosziwo]

Na pewno nie przycisnęłaś jej tak mocno by coś złego mogło się wydarzyć. Gdyby się coś działo to idziesz do weta i już. Kotki po sterylce bardzo szybko dochodzą do siebie (przynajmniej w przypadku moich tak było) więc się nie stresuj na zapas.
W tym pośpiechu zapomniałam w końcu "budkę" zostawić. Ale to nic, wyczyszczę ją z sierści moich miauczerów , a Ty zorientuj się czy jest na nią "popyt". Oddam z dziką rozkoszą
Mnie nie było 6 godzin w domu bo w Rybniku wpakowałam się w korek gigant (rondo przy wiadukcie kolejowym na wodzisławskiej). A psica nie była tak zupełnie sama bo z moją mamą i jak dwie damy , każda po operacji wspierały się duchowo
Powodzenia jutro !!!

[Betta]

oj mocno ja przyciskałam bo sie wiła jak żmija.. nuu zapomniałyśmy o tym pieknym domku.... ja tam myśle że fundacji by sie bardzo przydało, oni i u sibie majaa kociaki i w hotelu - zrestza w tym nasze, a i moze Mały by miał fajny domek ciepluteńki > viewtopic.php?f=1&t=111954 ...ale zapytam