danka05 pisze:W obecnej chwili ciężko mi określić które są u Ciebie. Jak mieszkały ze mną to podział był taki:
1 Rudi rudobiały kocurek
2 Uszatek drugi kocurek z białym uszkiem
3 Ślepka to kotka z paskudnym lewym oczkiem największa i z sjamowatym pysiem
4 Sipka kotka z dużą plamą między łapkami
5 Półślepka z leczonym właśnie lewym oczkiem
6 Węgiel czarny kocurek
7 Mućka nasz jedyny pingwinek
8 Czarna to kotka która tak jak Sipa ma plamki w szczególnych miejscach lecz znacznie mniejsze
Po waszych postach okazało się że jedna z kotek jest panem kotkiem i że jedna sztuka ma krawat, którego ja nie zakodowałam w pamięci. Brałam w łapki i po spojrzeniu na kociaka wiedziałam co trzymam. Ciężko mi z Twoich zdjęć rozpoznać i opisać. Nie ja je odwoziłam bo serce nie pozwoliło i nawet po klatkach nic nie jestem w stanie określić.
To w takim razie ja mam numery 7 i 8 w domu
Z tym, że Czarna nazywa się Biała, a Mućka tymczasowo przyjęła imię Sonia 
1 i 2 pojechały także 8 czerwca do DT (przy mnie ktoś je zabrał)
3 - wiadomo, Ślepki trudno nie rozpoznać (na zdjęciach siedziała w dolnej klatce)
6 - Węgielek na 100% w górnej klatce
4 i 5 - tu zaczyna się problem
bo jeden z nich to kocurek, a druga kotka i u żadnej oko dnia 8 czerwca nie wyglądało najgorzej, a na pewno nie lewe (u mojej nr 8 oczko prawe się paprało). Zrobiłam dziś zdjęcia na rękach, to może rozpoznasz po brzusiu Dziś odebrałam dwie książeczki maluchów z Boliłapki. Byłam z małymi u weta koło mnie, Sonia już może odstawić antybiotyk (dziś ostatnia dawka sumamedu), uszy oczywiście nie najlepiej (grzyb), zakupiłam witaminki w kroplach dla niej, na te uszy właśnie i na sierść przy okazji. Biała czyli Czarna
- oczko lepiej, ale nadal nie idealnie, antybiotyk minimum jeszcze do 23 czerwca (wtedy kontrola) i zobaczymy co dalej, czy przedłużyć, a najprawdopodobniej tak. Wet podejrzewa chlamydiozę, jak dobrze zapamiętałam 
w tym oku, oczywiście.Zdjęcia wkleję, jak trochę oprzytomnieję...
I jeszcze pytanie do danki05, bo Ty miałaś te kociaki jako pierwsza i pewnie bardziej się orientujesz: jaka jest mniej więcej ich domniemana data urodzenia? Chciałam coś wpisać w książeczce, żeby później się nie myliło. Przywidziało mi się, że ktoś pisał coś o 3,5 miesiąca, ale równie dobrze mogą być to "tylko" 3 miesiące. Jaką mam mniej więcej datę wpisać? 01 marca? 15 marca?
Aha, moja dwójka kociąt jest/była odrobinę mniejsza niż reszta czarno-białych kociaków (bo rude to chyba jeszcze młodsze były). Węgielek też jest podobnej wielkości do moich i dziwnie "z mordki" podobny do mojej Białej czyli Czarnej. Może to rodzeństwo? W każdym razie o wiek mi chodzi
Jeśli jednak ktoś inny dysponuje wolnym czasem i lepszym aparatem (albo tylko wolnym czasem i po prostu aparatem 
