Layla. 19.06 to już rok w Nowym Domku ! ;)

No to super!!!!!
Cieszę się bardzo,że zbiórka tak szybko doszła do skutku,Asiu-wspaniała jesteś,że wieziesz koteńkę do jej nowego domku!

Powiem Wam ze nie wlaczam sie juz do dyskusji na temat jej obecnego/bylego domu...chyba wszytsko powiedziane juz zostalo, wyszlo jak wyszlo, kazdy widzi i wie jak jest. Zaczyna sie nowy etap Laylowego zycia, oby weszla w niego bezproblemowo i szybko osiadla w nowym domku wsrod nowych kocich kolegow i kolezanek i znalazla Tam swoje miejsce!!!!

dokladnie, teraz najwazniejsze, zeby Layla sie bezproblemowo zaaklimatyzowala i zeby byla szczesliwa w nowym domu :1luvu:

Weszłam za tytułem

Cieszę się że Layla pomyka do domku stałego :1luvu:

Szczęścia życzę Layli i pani Gosi :kotek:

tak asia nawet nie odebrała ode mnie telefonu ani nie odpisała na smsa, ja się chciałam z nią podzielić odczuciami po śmierci mojej ukochanej helgi...smutne to.

Jak widać się odcięła, no ale cóż...

Dobrze że Layli się udało :1luvu:

**Adopcje: 12 >>**

A cóż można w takim wypadku powiedzieć,napisać?
Nie dziwię sie,ze nie pisze i nie daje znaku zycia. Tez bym tak zrobiła. Makabreską by było gdyby tu zagladała i pisała co Layla robi i jak sie zachowuje. W tej chwili nie jest jej napewno łatwo.
Podjęła decyzję o oddaniu Layli i DS szybko sie znalazł-więc co można tu dodać?
Z drugiej strony jesli nawet zmieniał zdanie i żałuje to już jest za późno. I tu nie ma tez nic do dodania.
To jest rozdział zamknięty.Mogę tylko życzyć jej wszystkiego dobrego i oby ukoiła nerwy i znalazła ukojenie.

Jesteśmy na miau dla kotów, a w tym wątku specjalnie dla Layli. Więc dajmy sobie spokój z roztrząsaniem przeszłości i dajmy spokój Asi.Było minęło.

Teraz czekamy na wielki dzień :!:

Na Laylę w nowym domku!

Może nie powinnam się wypowiadać bo niewiele wiem... Ale, że kobieta jestem i gadać lubię, więc... :twisted:

wydaje mi się, że wiele osób robi "głupie" rzeczy pod wpływem chwili, emocji czy po prostu żalu i bezradności... Nie byłoby też dobrze zabrać kotkę jeśli nadal czuje sie ona dobrze w obecnym domu a właścicielka żałuje swojej decyzji i chciałaby ja cofnąć. Oczywiście wiem, że to nie fair w stosunku do nowej Pani i z góry ją za te moje słowa przepraszam. Każda sytuacja ma niestety swoje wady...

No to pogadałam... A teraz pewnie będzie "objazd"...

**Adopcje: 12 >>**

tamiss to tylko z mojej strony gdybanie(na temat DS) celem ucięcia dyskusji. A nie jej wszczynania na nowo. To taka forma pozegnania i podsumowania. Zwykłe gdybanie na temat uczuć byłego DS. A nie stwierdzenie faktu,ze obecny dom zmienił zdanie,żałuje ...
Chcę wierzyć,ze Aśka znajdzie spokój i ukojenie.Wyciągnie wnioski. Życzę Asi jak najlepiej ale pora pozegnac sie z nia.

Faktem jest że Layla jedzie do nowego domu, który na gwałt był szukany!!!!Powody i przyczyny są na wątku Layli i Łapka. Kocia miała przysłowiowy nóż na gardle i miała wiele szczęścia ,ze Gosia sie odezwała. Nie wiem co Marea by z małą zrobiła. Kici groził powrót na stre ,złe śmieci skąd była wyrwana. I miała iść na lepsze, bezpieczniejsze, pełne miłosci i bezpieczeństwa zycie.
Dajmy sobie spokój z tym co było i co mogłoby być. Stało sie już złe i nalezy sie z nim (jak napisałam wyżej) pozegnać i zacząć z Laylą nowe życie.

Dziewczyny, ja mailuję z Asia codziennie, jest wiele spraw o których tu nie piszę i są między mną a Asią...sytuacja jest troche bardziej skomplikowana...ehhh

Tak, Asia na chwilę obecną żałuje, chciałaby by Layla została, ale obie i ja i Asia podjełyśmy decyzję że faktycznie najlepiej będzie (Dla Layli) jeśli pojedzie do nowego domku i będzie to najbardziej odpowiedzialne w zaistniałej sytuacji !!!
Mamy obie nadzieję że Layla będzie tam szczęśliwa i się zadomowi, jeśli jednak nie, i coś nie wyjdzie, jeśli okaże się że to u Asi było jej dobrze a u Gosi będzie bardzo źle (nie z winy Gosi) Layla wraca do Poznania i Asia już nigdy przenigdy jej nie odda! (po tych wszytskich perturbacjach muszę myśleć o wszytskim, co by było gdyby i mieć alternatywny na każdą ewentualność)

Podsumowując: Wierzę że Layli będzie super na nowych "śmieciach" :lol: