PO POTRĄCENIU - To JUŻ ROK, wciąż leczony,potrzebne wsparcie

Jak tylko rano sie porusze to Eustachy sie mizia jak mały kociak , jest przesłodki :lol:

Staram sie go tez w nocy przewijać , ale z tym cięzko idzie bo zasypiam i dzis znów pranie wersalki , koca poscieli ....
Chyba bede misiała kupić pioracy odkurzacz aby prać wersalki ...

Ulubiną zabawką po przewijanu Eustchego jest gałązka z wierzby płaczącej , biega jak szalony za nią :lol:

Justa&Zwierzaki pisze:Jak tylko rano sie porusze to Eustachy sie mizia jak mały kociak , jest przesłodki
Staram sie go tez w nocy przewijać , ale z tym cięzko idzie bo zasypiam i dzis znów pranie wersalki , koca poscieli ....
Chyba bede misiała kupić pioracy odkurzacz aby prać wersalki ...

a może by zakładać pomiędzy wersalkę a prześcieradło takie gumowe podkłady?
tak mi się coś wydaję, że to mozna kupić albo w aptece albo w sklepach medyczno-rehabilitacyjnych

mar9 pisze:
Justa&Zwierzaki pisze:Jak tylko rano sie porusze to Eustachy sie mizia jak mały kociak , jest przesłodki
Staram sie go tez w nocy przewijać , ale z tym cięzko idzie bo zasypiam i dzis znów pranie wersalki , koca poscieli ....
Chyba bede misiała kupić pioracy odkurzacz aby prać wersalki ...

a może by zakładać pomiędzy wersalkę a prześcieradło takie gumowe podkłady?
tak mi się coś wydaję, że to mozna kupić albo w aptece albo w sklepach medyczno-rehabilitacyjnych

Myslałam o tym

Eustachy sika z krwią , dałm mu juz urosept a rano jede do weta

kurcze! Skąd ta krew?

przepraszam za OT, ale pilna sprawa:
viewtopic.php?f=1&t=112671&start=0
H E L P :!:

honda11 pisze:kurcze! Skąd ta krew?

Nie mam pojęcia , boje sie o niego

Justa&Zwierzaki pisze:
honda11 pisze:kurcze! Skąd ta krew?

Nie mam pojęcia , boje sie o niego

ja też, kciuki za słodziaka choć potrzymam, za zdrówko :ok:

Eustachy jest po badaniu moczu i ma zapalenie pecherza i jest na antybiotykach co najmniej przez 10 dni , jest tez na urosepcie .

Dzis o godz 19 tej będzie u mnie ktos w sprawie adopcji i prosze trzymajcie kciuki , moze to ten domek ...

Justa&Zwierzaki pisze:Eustachy jest po badaniu moczu i ma zapalenie pecherza i jest na antybiotykach co najmniej przez 10 dni , jest tez na urosepcie .

Dzis o godz 19 tej będzie u mnie ktos w sprawie adopcji i prosze trzymajcie kciuki , moze to ten domek ...

ja już zacznę :ok:

bardzo mocno zaciskam kciuki i myślę pozytywnie :ok:

Dzieki za pozytywne emocje :lol:

Eustachy jjuz nie sika z krwią , ale antybityk nadal bierze ....

Pilie szukam domku dla 7 letniego brazowego jamnika , moze ktos z Was wie kto by mógl przygarnąć , bardzo by tez były potrzebne ogloszenia , czy moze ktoś ?

czyli z adopcji Eustachiusza nici????

mar9 pisze:czyli z adopcji Eustachiusza nici????

Jego adopcja była by prawdziwym cudem , on wymaga cało dobowej opieki , co 2 - 3 godz musi miec zmienane majtki z podpaskami a w nocy jak sie nie obudze na czas to przemaka no i trzeba go kąpać , prać posciel koldre a czasami tez i wersalke bo spi ze mną . Nie mam sumienia go na noc zamykać do klatki , on musi sie przytulić jak zasypia
A jego haratker jest tak cudowny , taki pro ludzki , miziasty , kochany ... Każdy kto go u mnie poznał twierdzi to samo

Justa&Zwierzaki pisze:
mar9 pisze:czyli z adopcji Eustachiusza nici????

Jego adopcja była by prawdziwym cudem , on wymaga cało dobowej opieki , co 2 - 3 godz musi miec zmienane majtki z podpaskami a w nocy jak sie nie obudze na czas to przemaka no i trzeba go kąpać , prać posciel koldre a czasami tez i wersalke bo spi ze mną . Nie mam sumienia go na noc zamykać do klatki , on musi sie przytulić jak zasypia
A jego haratker jest tak cudowny , taki pro ludzki , miziasty , kochany ... Każdy kto go u mnie poznał twierdzi to samo

łomatko, Justa, Ty masz wielkie serducho, tyle poświęcenia, szacun :aniolek:

PO POTRĄCENIU - To JUŻ ROK, wciąż leczony,potrzebne wsparcie

Kto przegląda forum