Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

Ciekawe, czemu akurat w tyłek?

Zdrowia dla Mgiełki :ok:

anita5 pisze:Ciekawe, czemu akurat w tyłek?

Właśnie nie wiem, ale one najbardziej lubią się szczypać po tyłeczkach i tylnych nóżkach..Zazulka się rozkręciła i nie pozostaje dłużna

Kciuki za zdrowie Mgiełki chętnie przyjmiemy w każdej ilości. Niestety nie jest lepiej, glut za glutem. Dziś wykichała taki bleee ogromny, wisiał jej u noska...naprawdę jest bardzo biedna

Martwi mnie to że ona te gluty ma tylko z jednej dziurki. Jakiś czas temu Carmella miała podobnie z Tośkiem, okazało się że ma jakieś polipy jak dobrze pamietam...i białaczkę

Wiem że glut z jednej dziurki to żaden wyznacznik białaczki , no, ale się martwię. Tym bardziej że to już 4 dzień podawania antybiotyku i nic lepiej...

To ja potrzymam wszystkie, którymi dysponuję :ok:

Mam nadzieję, że po waszej stronie górki jest tak samo piękna pogoda jak po mojej!

wczoraj była idealna pogoda
z dobrych wieści:
dziś też jest idealna pogoda :mrgreen:

I to chyba po obu stronach górki :mrgreen:

Wczoraj nastraszył mnie jeden z maluszków, w kuwecie jedna breja...jak to chyba wina surowej wołowiny której Zygzak pochłonął sporą ilość w piątek. Pożarł swoją porcję i zanim się zorientowałam pożarł pół porcji Zazulki.
Mgiełka tak sobie. Rujka po tabletkach się wyciszyła, wczoraj nie było żadnego mega gluta tylko glut, więc chyba idzie ku lepszemu.

berni pisze:......... Rujka po tabletkach się wyciszyła, wczoraj nie było żadnego mega gluta tylko glut, więc chyba idzie ku lepszemu.

Czyli lepiej

No i pogoda ładna... :ok:

za całokształt!

I za te gluty, żeby se poszły...

Z glutami chyba jeszcze troszkę powalczymy. Z moją sklerozą też powinnam powalczyć

oczywiście nie wiem gdzie dałam nowe opakowanie biostyminy.
Zapomniałam że surowa wołowinka chyba nie pasuje brzusiowi Zygzaczka i dziś dostał na deser...i mam teraz uroczy prezent w kuwecie

Do tego zapomniałam zadzwonić do weta, ze nie jestem w stanie jutro odebrać mamy maluszków z lecznicy, bo mam teraz duuużo pracy w pracy i nie mogę przyjechać na 9.

A to mama Zygzaczka i Zazulki.
Chyba jest niezbyt zadowolona :roll:

Zdjęcia zrobiła _bubu_. Dziekuję :1luvu:

A ja mam na tymczasie 3 małe diablątka, czarne jak węgielki :1luvu:

Są superowe. Ciocia Carmella która miała je na tymczasowym tymczasie znowu wyhodowała fantastyczne kociaki. Będą tylko do soboty, bo Ciocia też się postarała i znalazła kociakom domki :ok:

Mamusia wygląda na lekko wkurzoną :wink:

berni pisze:A ja mam na tymczasie 3 małe diablątka, czarne jak węgielki
Są superowe. Ciocia Carmella która miała je na tymczasowym tymczasie znowu wyhodowała fantastyczne kociaki. Będą tylko do soboty, bo Ciocia też się postarała i znalazła kociakom domki

Fajnie mieć taką Ciocię...

Mamuśka fajna - taka charakterna. Widać, że nie da sobie w kaszę dmuchać.
No i niezłe przedszkole się tu robi... To już 5 maluchów?

Mamuśka taka, że bez kija nie przystępuj :twisted:

anita5 pisze:
berni pisze:A ja mam na tymczasie 3 małe diablątka, czarne jak węgielki
Są superowe. Ciocia Carmella która miała je na tymczasowym tymczasie znowu wyhodowała fantastyczne kociaki. Będą tylko do soboty, bo Ciocia też się postarała i znalazła kociakom domki

Fajnie mieć taką Ciocię...

Taka Ciocia to skarb :1luvu:

W ogóle funkcja TDT jest bezcenna. Do mnie maluszki trafiły już zaszczepione, socjalizowane...ja w tym czasie poszczepiłam moje kociaki z pracy, więc minimalizacja ryzyka dzięki TDT jest naprawdę spora. Szkoda że Ciocia nie może być stałym TDT, czyli STDT :mrgreen:

Czarnuszki podbily serce mojej Sis. Ona lubi koty bardzo bardzo, ale niektóre bardziej. I czarnuszki ją zawojowały. Mają teraz nowe imię- Belzebubki :mrgreen:

A czy będą fotki? :wink:

Jak się miewają Mgiełka Zazulka i Zygzak?

to już nowy skrót jest STDT :ryk:

tęsknie za tymi diablątkami, ale ...

może uda się jeszcze być TDT jak będzie podbramkowo, więc :ok:

Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

Kto przegląda forum