K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Założyłam watek na kociarni z linkiem do tego watku.
Tam chyba troche osób zagląda, może ktoś będzie w stanie pomóc...

Tweety pisze:[size=150]POMOCY!!!! KOCIMSKA ZALANA, WODY NA PÓŁ METRA, MUSIMY EWAKUOWAĆ KOTY!!!!!
MAMBA SIĘ UTOPIŁA [/size]

Jeśli mógłbym Wam jakoś pomóc to dajcie znać :wink:

Mogę tylko podnieść wątek i wrzucić w śledzika na NK

Tweety pisze:[size=150]POMOCY!!!! KOCIMSKA ZALANA, WODY NA PÓŁ METRA, MUSIMY EWAKUOWAĆ KOTY!!!!!
MAMBA SIĘ UTOPIŁA [/size]

Teraz

? Co się stało?

Dam znać na innych forach

Mogę tylko podnieść:(

rany boskie!!!!
Mamba sie utopila, bo byla w klatce...
A jak koty z pierwszego pomieszczenia z niższych klatek?
Mam na mysli Fibi? Ona żyje?

boże a ja bez auta jestem dziś i z rodzicami na głowie...
matko, strasznie się popałakałam

biedna staruszka [*][*][*]

kosma_shiva pisze:rany boskie!!!!
Mamba sie utopila, bo byla w klatce...
A jak koty z pierwszego pomieszczenia z niższych klatek?
Mam na mysli Fibi? Ona żyje?

boże a ja bez auta jestem dziś i z rodzicami na głowie...
matko, strasznie się popałakałam

biedna staruszka [*][*][*]

pozostałe żyją ale trzeba je wszystkie zabrać. Cała woda spłynęła do niższego pomieszczenia. Gdyby się rozłożyło równomiernie Mamba miałaby szansę. Prawdopodobnie wybił kanał burzowy, kur... mać :evil:

Powódź nam nie dała rady to jedna burza wszystko załatwiła :cry:

O śmierci Mamby nie chcę myśleć, to musiało być straszne :cry:

Jej córki, też staruszki 10-letnie, są do zabrania, jak one to zniosą??

Może ktoś może pomóc

napisałam do P. Bernasika. Jeśli nie nagrali się jeszcze, to moze powie o naszej sytuacji na antenie.
Kur** - taka śmierć jest niewyobrażalna...

A ja nawet Fibi nie mogę zwiąć, bo Flocke się gorzej czuje i jest u mnie pewnie do poniedziałku

a mnie się serce ściska coraz bardziej, bo on jest wygłodzony jak wilk i przytulny jak żaden inny kot...

nie wiem co go czeka w Libertowie.

kosma_shiva pisze:napisałam do P. Bernasika. Jeśli nie nagrali się jeszcze, to moze powie o naszej sytuacji na antenie.
Kur** - taka śmierć jest niewyobrażalna...

A ja nawet Fibi nie mogę zwiąć, bo Flocke się gorzej czuje i jest u mnie pewnie do poniedziałku

a mnie się serce ściska coraz bardziej, bo on jest wygłodzony jak wilk i przytulny jak żaden inny kot...

nie wiem co go czeka w Libertowie.

_Namida_ miała dom dla wychodzących kotów

to stary kocur... sama nie wiem, mam mętlik w głowie.
Jak sytuacja Aga na Kocimskiej?
Czy wszystko zniszczone?
Lodówka, pralka, jedzenie, szafy, materialy, legowiska, drapak w cat roomie?

Nie mogę się pozbierać. :cry:

Tweety jak zadzwoniłaś wychodziłam ze szpitala.

Mamba :cry:

Dlaczego to życie jest tak okrutne ??

A zapowiadają ciąg dalszy gwałtownych opadów i burze.

Dziewczyny, ten dom we Wrząsowicach jest do wzięcia... u nas wyszedł na nie, ale może dla kota z Kocimskiej w tej sytuacji będzie na tak... Kastapra miała dobre zdanie na temat tego domku. Okna są nieosiatkowane i poprzedni rezydent był wychodzący oraz mają niekastrowane psy. U nas to właśnie zaważyło w decyzji na "nie"...

Mamba (*) :cry:

K-ów, walki popowodziowej ciąg dalszy :-[[

Kto przegląda forum