[Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob maja 29, 2010 22:45 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Asika5 - mlekiem dla kociąt (jest np w sklepie na białostoczku) lub dla niemowląt - Bebiko 1 lub Nan 1. Jak bardzo malutkie to chcą jeść dość często - co 2-3h. potem na szczęście rzadziej. I trzeba im masować brzuszki bo one mogą się nie umieć same załatwić....Świeże doświadczenia ma dorotak- karmiła mikroorganizmy. Na pewno coś chętnie podpowie...
Lu -ja zdrówko?
[b]Coma
, uff ufff - taki kochany kot. Wytargajcie ją za uszka i areszt domowy narazie,co?
MałgorzataJ-cieszę się, że łowy trwają :)
pchelka - twój transporter Coma miał zabrać razem w Liską...odzyskałaś już swój telefon? bo jakbyś miała ochotę na jakiś mały pakiecik...
arwenna - chwytaj łapaj. Coś się znajdzie. W najbliższym czasie przyjedzie czwórkot dzieciaczków i mam nadzieję, że złapie się dwupak maluchów na szarych szeregów. Tyle planowane. Nieplanowanych pewnie dzikie tłumy z naciskiem na dzikie :twisted: Tylko dobrze byłoby najpierw obejrzeć tą rodzinę dokładniej, może podkarmić przez kilka dni- czy na pewno są tylko 3 dzieciaczki. Żeby nie było tak, że pakiet się złapie a jakaś sierotka zostanie sama...

Wiecie, cuda się czasem zdarzają. Dziś łowy na Tricolorkę odbyły się trzykrotnie - o 7 rano (na szczęście nie miałam przyjemności 8) ), ok 15 - godzinka na świeżym powietrzu i po 20. Właściwie to był beznadziejny przypadek - kotka karmiona przez staruszkę w piwnicy i na takim zamkniętym placu zabaw wspólnoty mieszkaniowej - nie zna nas, dzika jak dzicz. Mogłyśmy sobie przez ostatnie dni co najwyżej popatrzeć na ten jej szyderczy uśmiech z odległości kilkunastu metrów :roll:
Ale pani Danusia twarda sztuka jest - na teren wspólnoty ciężko wejść - nie ma tam domofonu tylko bramka zamykana na klucz - w końcu wydębiła od któregoś z mieszkańców ów klucz, postawiłyśmy klatkę na terenie placu. I tkwiłyśmy...
Ja poszłam nawet negocjować z karmicielką - wiedząc jedynie w której klatce (wieżowca) mieszka. Do wyboru miałam 33 mieszkania :roll: Ale kto pyta nie błądzi i trafiłam za pierwszym razem 8) Co nie zmienia faktu, że karmicielka była oburzona tym, że coś od niej chcę (jedynie tego chciałam, żeby jutro kotki nie karmiła) obruszyła się, że ona nie będzie brać w tym udziału bo nie da jej "tak skrzywdzić" :evil: I że mogę przyjść w poniedziałek, bo ona w weekend nie będzie rozmawiać ze mną 8O Już miałam jakieś umoralniające na końcu języka - mogłabym w sumie jej jakoś uświadomić, że nie tkwię pod tymi balkonami dla przyjemności i naprawdę mam inne rozrywki ale cóż by z tego przyszło gdyby się obraziła. Więc grzecznie podziękowałam za "cenny czas który mi poświęciła" i poszłam oglądać okienka - czy da się je zamknąć do jutra tak,żeby kotka nie mogła tak pójść się jutro najeść... Pani Danusia poszła po młotek i gwoździki :roll: Nie zdążyłyśmy się zabrać do "prac naprawczych" a kotka skapitulowała i się złapała :) :) :) Była na tyle taktowna, że była 21.40 więc po zgarnięciu w biegu koca i transportera zdążyłyśmy ją zawieźć na białostoczek - mam nadzieję, że w nocy nie urodzi :roll:
Morał z tego taki - nie trzeba być starszym specjalistą ds łapania - odrobina pachnącego jedzenia, szmatka z walerianą w środku - klatka zrobi swoje sama i nie są do tego potrzebne jakieś magiczne umiejętności. To raczej kwestia uporu i cierpliwości ....
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 29, 2010 22:53 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

COMA
jutro niestety mnie nie będzie aż do późniejszego popołudnia, chyba że po godz. 17... wtedy jestem w domu:) pasowałoby? bo jeśli nie, to nie ma problemu nie pali się...

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Sob maja 29, 2010 22:57 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

AGATA
mój telefon nadal wyłączony w Niemczech, chłopak mi go wyśle na dniach:) mały pakiecik... to znaczy?:) wiesz, teraz mam mniej pracy,bo sesja... ale za to będę więcej w domu... ;) kusząca propozycja?:D

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Sob maja 29, 2010 22:59 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

pchelka - wiesz, na obecną chwilę to nawet na nie wiem, co to znaczy "mały pakiecik" - może oznaczać np dwa maluchy z Leśniej doliny, lub sreberka od arwenny lub jeszcze inne coś co nam się rzuci pod stopy. Tak tylko kombinuję 8)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 29, 2010 23:06 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

AGATA
maluchów jeszcze nie było u mnie:) w sumie, czemu nie? :)
doładuje swój zastępczy telefon to się do Ciebie odezwę:)

pchelka

 
Posty: 87
Od: Pt gru 25, 2009 1:47
Lokalizacja: Białystok/Ostrołęka

Post » Sob maja 29, 2010 23:22 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Agatka a i ja pozostałam ,bezkotna" no ale jeszcze nie wiadomo czy jutro do mnie te maluchy nie trafią, bo koleżanka nie ma doświadczenia z takimi maluchami, i ma kota, któremu najwyrażniej nie podobają się maluchy. zobaczymy
A ile tych sreberek? Maluchy?Dzikusy?

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie maja 30, 2010 9:46 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

pchelka ok to moze jutro, jestem zainteresowany kotkiem srebrnym z pulkowej od arwenny wiec moze sie uda za jednym razem jak juz beda u ciebie
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 30, 2010 9:49 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Jednak kotki przyjadą do mnie ok 13 rodzice nie zdecydowali się na przygarnięcie. Z relacji koleżanki wynika że nie są samodzielne. Przyjadą to ocenie. Także będę dokocona :ryk:

Monika i co Oskar nie wrócił? Byłaś na giełdzie?

dorotak dzwoniłam do ciebie po instrukcje

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie maja 30, 2010 12:47 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Coma kotek jest już u mnie w domu, zapraszam

kotek jest srebrny zamieszczam zdjęcie, najlepiej żeby został dzisiaj zabrany bo moje koty bardzo się stresują :(
dwa pozostałe maluchy w kolorze dymnym zostały zabrane przez dzieci z okolicznych domów, nie wiem tylko czy nie wrucą do matki bo wiadomo dzieci chca ale to zależy od ich rodziców... także trzeba będzie tam jeszcze zajrzeć ( okolice domu, krzaki na pułkowej nr 17)

mór nr tel dla zainteresowanych kotkiem 794 994 430 kto pierwszy ten lepszy;)


Obrazek

kotek jest czysty i nie boi się ludzi

arwennna

 
Posty: 524
Od: Pon lip 21, 2008 14:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 30, 2010 13:16 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

asika5 pisze:Monika i co Oskar nie wrócił? Byłaś na giełdzie?


Niestety nie wrócił :cry: cały czas wierzę, że wróci.

Byłam na giełdzie i niestety nie widziałam go, ale za to widziałam śliczne niebieskie długowłose niby persy ( do persów wogóle nie podobne ) oraz słuchacie długowłose syjamy :lol: Pan mi wciskał za 350 zł, a na pytanie czy są rodowodowe powiedział, że tak tylko rodowodów nie wyrabiał bo drogo kosztuje, a ja spytałam dlaczego tak tanio skoro są z papierami, Pan stwierdził, że chce sprzedać, a nie zarobić i bardzo zależy mu na dobrych domkach, więc ja spytałam skąd wnioskuje, że u mnie będzie im dobrze to on mi na to, że dobrze mi z oczu patrzy 8O biedne kociaki, echhh

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 30, 2010 13:44 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Koło sklepu na Gruntowej błąkał się rudy kot.Córka wzięła go na razie do siebie na stancję.Podobno to juz dorosły kocurek,trochę wychudzony.W "Poszukiwany, poszukiwana"jest rudy kotek ,który zaginał na Zwycięstwa w kwietniu. Myślałam,ze to moze ten sam ale ten na zdjęciach ma jakby biały brzuch i troche łapki a ten z Gruntowej jest podobno cały rudy.Jutro zobaczę go sama i jakby to jednak nie ten zaginiony to znalazłoby sie dla niego miejsce? Na stancji nie moze zostac bo włascicielka kazała się go pozbyc jak najszybciej.
Tak przy okazji u kogo zabłąkał się biały trochę połamany transporterek?Ostatnio podróżowały w nim Żelki.
Obrazek

marzena68

 
Posty: 284
Od: Wto sie 11, 2009 13:58
Lokalizacja: Białystok - Starosielce

Post » Nie maja 30, 2010 18:43 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Moje dwa maleństwa zwiozłam do słynnej mamy zastępczej u Asi i jej rodziców w Dobrzyniewie (wspaniali ludzie :1luvu: ). Wiadomo co kocia mama to nie butelka.
Wstępnie kicia przyjęła kotki, ale jesteśmy czujne.
A tak wygląda gromadka (moje dwa to czarno biały i jeden z czarnych - najmniejszy)
Obrazek

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Nie maja 30, 2010 19:51 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Marzena, transporter był u mnie z Żelkami (taki biały, nakrapiany, tak?). Pojechał z maleństwami do Czarnulki i tam stacjonuje. Postaramy się go jakoś podrzucić :).

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Nie maja 30, 2010 20:53 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

arwennna ok, jutro wieczorem, dzis dopiero wrocilem do domu, znajomy chcial kotke ale moze da sie namowic na kotka, fajny jest
Obrazek

Coma

 
Posty: 372
Od: Wto mar 01, 2005 15:54
Lokalizacja: Białystok

Post » Pon maja 31, 2010 8:46 Re: [Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

wieczory w tym tygodniu niestety odpadają :(
jestem w domu od 6 do 13
ewentualnie ok 23 00
druga ewentualność ;) to możliwość dowozu kotka do jego nowego domu

arwennna

 
Posty: 524
Od: Pon lip 21, 2008 14:32
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości