Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 29, 2010 9:31 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

Cześć Aguś :P Kciuki za was trzymam stale. Jak twoje dzieci dzisiaj?
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 29, 2010 9:55 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

Dzisiaj dobrze. Wczoraj znów wyciskałam blanusi ropę z uszka i cierpiała bidulka moja. :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 9:59 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

Własnie dzwoniłam do labu. W wymazie nic nie wyszło. Nic dziwnego w sumie, bo był pobierany podczas antybiotykoterapii. :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 10:01 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

No to pech :evil: Znowu nie wiadomo. Że też nie ma na to maści :roll: Przecież musi być jakiś lek by to zaleczyć.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob maja 29, 2010 15:59 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

W wymazie Blanki nic nie wyszło. Wet nie chciał też kontynuować antybiotyku, tylko dał megace. Blanka już to dostawała jak się dziąsełka paprały.
Zamówiłam też rubenal dla Maciusia.
I zaszczepiłam Karola "od zdenerwowania". :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 16:07 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

villemo5 pisze:W wymazie Blanki nic nie wyszło. Wet nie chciał też kontynuować antybiotyku, tylko dał megace.

Jak to Megace?
Ona nie ma apetytu?

A to prawda, ze nie powinno sie robic zadnych badan podczas antybiotykoterapii!!!
Koniecznie musicie powtorzyc to badanie po 14 dniach od konca podawania antybiotyku, tyle tylko, ile to nasze sloneczo musi sie jeszcze wycierpiec! :crying:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 29, 2010 16:10 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

Przecież MEGACE nie tylko na apetyt działa!! Ta poprawa apetytu to jakby skutek uboczny!!

Acha!!

Theranecron! Wet nie ma dojścia, ale mówił, że jak mi się uda to mam załatwiać. Ma ktoś może?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 16:11 Re: Futrzaste i kosmate - nie dajemy się!

Powtórzę na czerwono!

Poszukuję leku theranecron dla Blanusi!! Czy ktoś może pomóc?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 18:11 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

Agus zobacze w poniedzialek w aptece. Ale co sie doczytalam to jest, ze on jest stosowany u zwierzat na raka, zeby te chore miejsca zakapsulkowac i odrzucic i zwolnic chorobe. Nie wiem, czy dobrze czytalam, ale jeszcze poszukam.
Ten srodek jest wyrabiany z bardzo trujacej tarantuly pajaka pochodzacej z Kuba.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 18:14 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

tak to o ten lek chodzi! A moze u weta zapytaj?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 18:30 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

Moja wetka ma caly tydzien urlop. Podzwoni u innych. On jest niby wolno dostepny.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 19:10 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

Tak jak Ci napisalam na pw, niektore lecznice go maja, ale pochodzi on z tzw, przemytu.
Jest to wyciag z jadu tarantuli.

Moje kotki go tez dostawaly.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob maja 29, 2010 19:13 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

Tak, mój wet też mówił, że lek niezarejestrowany i normalnie kupić się nie da, trzeba "załatwiać".
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 19:14 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

Na paru stronach doczytalam teraz, ze nie jest tak latwo dostepny, jak myslalam. Kurcze no. Zobacze.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob maja 29, 2010 23:01 Re: Futrzaste i kosmate - POTRZEBNY LEK DLA BLANKI s.58

A na co on dla Twojej kitulki?

Prążek

 
Posty: 3709
Od: Śro gru 26, 2007 21:33

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Nul i 25 gości