Biedne Wiejskie Koty-Ebiś tak bardzo chce żyć-powódź:(

Ten front ma dosc szybko przejsc, w Krakowie juz deszcz slabnie a czasem w ogole ustaje. U mnie _tylko_ jeden przeciek na suficie ...
Kociamko, nie dajcie sie ...

to ja tez trzymam, zeby nie zalalo

Jejku kociamko

, trzymam kciuki ,zeby za bardzo Was nie zalało, choć niestety na wsiach to o wiele gorzej wygląda ,niz w mieście

Trzymajcie sie kochani , myslami jestesmy z Wami :1luvu:

Kciuki ogromne! A soku z habaneros nie podawałabym zwierzęciu. To moje ulubione papryczki, ale ostre są strasznie-mogłyby bardziej zaszkodzić niż pomóc, poza tym mogą mu podrażnić żołądek i jelita

Kociamko, trzymajcie się

Od wtorku ma być lepiej podobno, ale nie wiem, czy tylko u nas, czy wszędzie...

Witajcie Kochani :1luvu:

Oluś nie podam papryczek,zdaję sobie sprawe że to ostre i dla Kotka może być szkodliwe
zresztą pewnie by mi się udusił

Nie wiem która była godzina
jakis czas po napisaniu ostatniego wczorajszego posta

Poddaliśmy się
nie było siły na wodę
woda wlewała się bardzo szybko,pompka se mogła pompować
wiadrami też nie można było nadążyć

dom stoi w wodzie
tego nie da się opisać :cry:

Straszne!!!
Bardzo mi przykro... Macie gdzie się podziać??? Można jakoś pomóc?

RudyiSrebrnyKot pisze:Straszne!!!
Bardzo mi przykro... Macie gdzie się podziać???

Kochana o to się nie bój
my jesteśmy wyżej więc mieszkanie suche
ale dół no wody masa

Straszne to wszystko

Kociamko, ale do Was na górę ta woda na pewno nie podejdzie? Nie ma szans, żeby się na jakiś czas tsamtąd gdzieś ewakuować? Jezu, wolę nie myśleć co Wy tam zastaniecie po wszystkim

Trzymajcie się dzielnie, proszę...