Ramzes -rudy miziak U KOSMITEK NIE ŻYJE [*] [*] [*]

» Sob lip 18, 2009 21:16

Ramzio [*] :crying:

» Sob lip 18, 2009 22:12

napisalam esa do kosmitek, ze jestesmy z nimi w bolu, ze nie sa same. Zrobily co mogly, najwazniejsze, ze miziak juz nie cierpi, ze za TM jest szczesliwy i zdazyl tu, na ziemi zaznac milosci. Czuje, ze zaczyna sie tam odnajdywac. To wszystko swiadczy o tym, jak bardzo Ramziu byl przez wszytkich kochany. Nikt z nas go nigdy nie zapomni, zawsze bedziemy go kochac, bo zawsze pozostanie w naszych sercach. Jesli watek nhie zostanie zamkniety, bede wpadac tu, by zapalic symbolicznego znicza za kochanego miziaka

(*) do zobaczenia kiedys, przyjacielu :*

» Nie lip 19, 2009 14:52

Pamiętam ten dzień gdy do mnie trafił , juz wtedy miał nie żyć , ale moja i wetki determinacja czyniła cuda , pamiętam jak dziś jak sie bałam czy do rana przeżyje , czy kroplówki i masa zastrzyków ocalą go ... Ten strach jak był drutowany ... Nawet nie wiecie jak ja cierpie po jego stracie , mimo iż juz od 2 mies nie był u mnie ale ból jest przeogromny , i nawet nie moge patrzec na jego zdjęcia bo ból rozrywa [*] [*] [*] Brykaj za T.M. z Misią , Milusiem , Morelką one sie Tobą zaopiekują ...

» Nie lip 19, 2009 15:33

kazdego z nas boli jego odejscie. Mi tez ciezko patrzec na jego zdjecia ;( Mowi sie, ze czlowiek zyje tak dlugo, jak zyje pamiec o nim, mysle, ze to samo mozna powiedziec o zwierzakach. Kochani, pamietajmy Ramzia jak zyl, brykal, szalal, jak sie z nami mizial, spal na naszych kolanach, pamietajmy go takim, jakim byl, pelnym niespozytej zyciowej energii! Niech taki zyje w naszej pamieci, w naszych sercach! Ramziu, skarbie, kochamy cie i to sie nie zmieni nigdy! Badz tam szczesliwy! Kiedys sie spotkamy wszyscy po tamtej stronie i juz nic nas nie rozdzieli! (*)

» Nie lip 19, 2009 19:11

Nie mogę w to uwierzyć :crying:

Rami[*]

» Pon lip 20, 2009 11:50

» Wto lip 21, 2009 13:53

też nie mogę o nim zapomnieć.....
przekazywałam go kosmitkom i byliśmy ze sobą tylko krótko....

Ramzesku będziesz w naszych serdszkach na zawsze!

» Wto lip 21, 2009 18:39

honda, ten slodki zlodziejaszek skradl serca wszystkich, ktorzy choc raz go widzieli

A ja czuje, ze juz sie odnalazl tam, za TM i jest bardzo szczesliwy, wyzdrowial calkowicie

Ciesze sie, ze dzieki ogromnej walce Justyny o jego zycie i dzieki wspanialemu domkowi u Kosmitek przezyl wiele wsoanialych chwil w swoim zyciu

Zdazyl poznac, c to milosc

Ramziu, kochanie (*) pozdrow od nas wszystkie koty ktore znalismy

Do zobaczenia kiedys, miziaku

» Wto lip 21, 2009 20:42

Długo będę pamiętać Ramzeska bo był jednym z pierwszych kociaków, które wynalazłam na necie. Dzięki niemu zauważyłam moją Aishunię. Dziękuję ci Ramzesku [']