Na krewetkę nie pasuje (zapach, zapach!!

Na tygrysa za mały, chociaż może to jakaś kryptyda (miniaturowy tygrys zielonogórski, podgatunek uliczniak?...)
W sumie, czasem mówię do niego "ty upiorny tygrzyku!", ale to znowu jest gatunek pająka...
Wychodzi na to, że mam jakiegoś intergatunkowego mutanta


jak zmieniam w nocy pozycję, to on tylko zjeżdża po kołdrze wydając dźwięki typu "unnkhhhh...", więc na szczęście mam nadal wszystkie odnóża

Pola była oburzona tą nową fryzurą sąsiadki, mówi, że wyglądała jak prowincjonalna miotła po bliskim kontakcie z piorunem


A propos picia wody z kranu. Nockowi bardzo smakują resztki ciepłej, lecącej kroplami po zakończeniu prysznica...
Dziś znów oblał sobie pół łba i z tym mokrym ryjem przyszedł do mnie do łóżka :-/.
Pola miała minę pt "co za wieśniak...."

A przy okazji - mruczoł u Pandy musi być ogromny, na nią wystarczy popatrzeć i już się włącza : )))