wczoraj wywołaliśmy film, którego nie mogliśmy wypstrykać od lutego. Wreszcie się udało

A tam....dwa zdjęcia Bańdzioszka - z lutego właśnie

Wtedy wydawał mi się baardzo wyrośniętym kotkiem, a teraz jak patrzę....jakie to jeszcze słodkie i małe było
http://upload.miau.pl/8174.jpg
http://upload.miau.pl/8175.jpg
a teraz dla porównania nowsza fotka:
http://upload.miau.pl/8176.jpg
no to jeszcze polowanie na czarny ogon

(Bańdzioch udawał,że gapi się w okno i że nic go nie obchodzi, młócił ogonem specjalnie dla Szelmy, żeby ta sobie połapała Czarnego Potwora

)
http://upload.miau.pl/8177.jpg
a to nieudana próba zdobycia szafy
http://upload.miau.pl/8178.jpg
i na koniec ja z kotami. Ten gustowny strój, który mam na sobie to po prostu piżamka
http://upload.miau.pl/8179.jpg