Kocia Koalicja 3: Wsi spokojna, wsi wesoła...

[Monostra]

ależ koty miałyby miejsca, żeby gonić.

A Ty, żeby sprzątać.

Skąd Ty bierzesz tak makabryczne pomysły?! .
Mam nadzieję, że jak już Trykot przejmie rodową siedzibę, to wraz z funduszami na służbę .

Mam wyniki Sybirka . Morfologia jeszcze nie idealna, ale coraz lepsza (jeszcze trochę za mało czerwonych krwinek, ale rosną ), leukocyty spadły o połowę i już właściwie wróciły do normy.
Po zakończeniu leków zrobimy biochemię.

Moher pojechał na badania bo i tak była jego kolej, a poza tym był wg mnie niewyraźny i za spokojny.
Wyniki morfologii OK, biochemia, jonogram itd. świetne , ale tchawica lekko zajęta, poza tym gruczoł mu się przytkał . Apetyt nawet ma, żąda dopieszczania, wali łapą w kran, więc nie jest źle. Dotrzyma Sybiemu towarzystwa w łykaniu tabletek , a w poniedziałek kontrola.
Aha, od poprzedniego ważenia jesienią przytył tylko 15 dag (ale on zawsze w zimie lekko nabiera ciała), tłuszczyk mu nie wisi, a to co widać na zdjęciu to jednak futro .

[anulka111]

Same dobre wiesci

[Georg-inia]

no i proszę dobrze, że morfologia Sybka w porządku A i Berecik też dobrze, tylko co z tą tchawicą? przeziębił się? w taaaakim futrze?

[Monostra]

Może jak łaził po rosie o barbarzyńskiej godzinie, to się podziębił, może jakiś wirus?
Obeszłoby się może bez leków od razu i zwalczyłby to może sam, ale wetka ze względu na nieodpornego teraz Sybcia wolała od razu zainterweniować, nie ryzykując rozwoju choroby. Myślę że bardziej dokuczał mu zatkany gruczoł, bo od razu po przyjeździe od weta był lepszy, a tchawicy dotykiem jeszcze nikt od razu nie wyleczył . Muszę mu teraz tego gruczołu pilnować - jak się to powtórzy to czeka go płukanie, brr.

[varia]

ależ koty miałyby miejsca, żeby gonić.

A Ty, żeby sprzątać.

Skąd Ty bierzesz tak makabryczne pomysły?! .

[tosiula]

ależ koty miałyby miejsca, żeby gonić.

A Ty, żeby sprzątać.

Skąd Ty bierzesz tak makabryczne pomysły?! .

[/quote]
Czy ten brakujący ząbek to odpowiedź na makabryczny pomysł?

[Birfanka]

Etam, czepiacie sie. Moze po prostu Varia lubi sprzątać?

Ciesze sie z dobrych kocich wiesci!

[Monostra]

Etam, czepiacie sie. Moze po prostu Varia lubi sprzątać?

He, he .
Wyobraźcie sobie okno: 1,5 m u podstawy, ok. 1,5 m wysokości. Kształt trójkąta. Okno niepodzielne. Skrzynkowe podwójne. Solidne ramy. Zawiasy na skosie, więc trzeba siły żeby go uchylić, o trzymaniu tych skrzydeł okiennych opadających pod własnym ciężarem nie wspomnę.

Przyjaciele dziś uprzejmie zadzwonili, czy mogą aby przyjechać na wieś ze swoim znajomym zza Krakowa i jego psem. Kotów nie było, pies ponoć spokojny - nie było problemu. Zdrajcy . Dobrze znali moje upodobania. Zakochałam się z miejsca . Rudy, kudłaty, o kocim, a właściwie Moherowym, charakterze. Wspaniały rudy chow-chow. Cudo .

[MariaD]

Chowy są kocie. Niezależne, uparte i urokliwe.

[anulka111]

Rudy chow chow nonono piekny piesek - ciut uparty,ale z charakterem i te futerko mnaimmmmmmm

[Monostra]

Ja wiem (teoretycznie ) i ze sporadycznych kontaktów, jakie one są. Zawsze mi się podobały, czytałam i dowiadywałam się o nich z ciekawości. Ale po raz pierwszy spędziłam z takim psem cały dzień. Zauroczył mnie. Spokojnie, powoli, bez nadmiernych poufałości, otwierał się i towarzyszył przy wszystkim.
Ale nie będzie więcej żadnego psa w wielorodzinnym domu bez dużego ogrodu, gdzie trzeba wychodzić na spacery niezależnie od dnia, pory i pogody.

[Monostra]

Moher po kontroli. Jak nigdy wtulał łebek pod pachę i próbował zniknąć u weta. Pewnie to czyszczenie gruczołu pamiętał . Ale dziś tylko pooglądali, gruczoł OK, srodek kota się leczy i wracał już na luzie.

Sybirek je ze smakiem mięso i szaleje , nadrabia chyba stracone dni.

Trykot wydaje mi się przytłumiony . Mam świra czy rację?

[anulka111]

Obys miala swira w tej sytuacji A moze po prostu ma dzien lenia?

[MariaD]

Oby to był świr (jakkolwiek to zabrzmiało).

[Monostra]

Sama nie wiem . Zobaczę jutro rano, nic gwałtownego się nie dzieje. Tylko że teraz mam wahania pomiędzy przewrażliwieniem a rzeczywistą obserwacją. Łatwo coś zlekceważyć, zwalając na panikę, a coś po kotach łazi. Najwyżej jutro Rudzina zobaczy weta towarzysko .