Kasia ['], Misia, Bengalska, Rózia w DT, Zak i Zdzichu w DS!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 13, 2010 12:37 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

a śpi ostatnio na folii przykrywającej blachy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 13, 2010 12:38 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

pospałam, pojadłam, popiłam...

veni vidi vici :ok:

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 13, 2010 13:02 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Swietne porfolio ! :1luvu:
Zdzisiek to boski banditos :mrgreen: Widzę, że trzecie powieki mu wyszły, może mieć życie wewnętrzne lub kk go męczy ...
Kasieńka pięknie się prezentuje, nie wiem które foto bardziej mi się podoba.

Ludziska, patrzcie, wybierajcie, KOCHAJCIE !
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto kwi 13, 2010 13:17 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Zdzichu już nie ma tych 3-cich powiek, ale życie wewnętrzne na pewno i przy najbliższej okazji będę go odrobaczać.

Czarna Mamuśka już po sterylizacji aborcyjnej - bardzo dobrze, że tak się stało, kotka miała początek ropomacicza, część płodu była martwa - nie urodziłaby już tych maluchów... zaczęło by się wszystko tylko sączyć i mama i małe byłyby na tamtym świecie :(

Teraz będzie miała kroplówkę i antybiotyki przez najbliższe dni. Potem myślimy co dalej, może poszukać jej domu bo grzeczniutka jest.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Wto kwi 13, 2010 14:05 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

kaja555 pisze:Czarna Mamuśka już po sterylizacji aborcyjnej - bardzo dobrze, że tak się stało, kotka miała początek ropomacicza, część płodu była martwa - nie urodziłaby już tych maluchów... zaczęło by się wszystko tylko sączyć i mama i małe byłyby na tamtym świecie :(

I całe szczęście, ufff.

A Kaśka jest piękna, na tej folii taka dostojna dama :1luvu:
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 13, 2010 14:09 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Dobrze, że się udało czarnulę na czas uratowac :1luvu: . Szkoda szkrabiniów, ale pewnie nie przeżyłoby żadne, Mamuska też prawd. nie. Dla niej nowy dom byłby najlepszy. Tam u gospodarza nie ma juz dla niej przyszłości. Mogą zauważyć, że brzucho goły, że coś było :roll: . Fajnie, że grzeczniosia :ok: . Za dom :ok: .
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto kwi 13, 2010 14:14 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Witam,

dziwne: pisałam post dzisiaj przed 8.00 i widzę, że go tutaj nie ma, więc napiszę jeszcze raz.

Zakapiorek (no, Zakapior :D) na zdjęciach wyszedł ślicznie, charakterystyczną ma tą swoją kocią buźkę, taką puchatą :) Niestety tak jak wspomniałam, nie mam możliwości go zaadoptować, a żałuję ;/ Mam nadzieję, że po tej sesji znajdzie troskliwy domek! Kaśka z kolei ma niesamowite oczy, piękna jest bo kochanego futerka nigdy za wiele :)

Moja kotka - Ryszarda, w skrócie Rysia :D, to była tymczasowiczka Pani Aleksandry. Wcześniej kicia była bezdomna i teraz nawet jest nieco strachliwa. Na kolankach leżeć nie lubi (mamy ją już 4 miesiące i nic), jednak jest niesamowicie przyjazna, uwielbia się bawić i jest łasa na głaski :D Kocha suchą karmę z Royala :D Nic w domu nie niszczy i ładnie korzysta z kuwetki :) Jak tu nie kochać? :) Jutro zrobię ładne zdjęcia i zorientuję się, jak tu jakieś wkleić :) Jedno tylko bo wiadomo, że temat rozmów jest tu inny :)

Pozdrawiam i mam nadzieję, że post się ładnie wyświetli :D
ObrazekObrazek

Nessie84

 
Posty: 12
Od: Wto kwi 06, 2010 11:37
Lokalizacja: Tychy

Post » Śro kwi 14, 2010 6:26 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

no wszystko się ładnie wyświetliło - a jak nie umiesz wkleić, to prześlij mi zdjęcia Rysi na maila- boogiss@poczta.onet.pl

dorosłe koty dłużej się oswajają - może minie rok, a tu Rysia zdecyduje, że już jej tak jest dobrze, że naglę wskoczy Ci na kolana

ja starą Kaśkę półtora roku głaskałam przy jedzeniu, a ona w ogóle nie reagowała
stwierdziłam, że nigdy nie zaskoczy, że to jest fajnie jak tak głaskają
pewnego dnia otwieram jak zwykle puszkę, a tu ciach baranek do mojej ręki! I kto starego, "dzikiego" kota tego nauczył?? 8O

no i zaczęło się, teraz się pręży przy głaskaniu i łepek nadstawia
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Śro kwi 14, 2010 17:04 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Kaja555 --> przesłałam foty na maila :)

Mnie osobiście nie przeszkadza, że Ryśka na kolana nie wchodzi, bardzo szanuję jej kocie wybory ;) ale wierzę, że kicia się kiedyś przełamie, to będzie dla mnie wielkie wyróżnienie :mrgreen: Pozostaje cierpliwie czekać :ok: Wczoraj Ryśka weszła mi na kolana, kiedy miałam na nich laptopa i się na nim położyła ale to chyba się nie liczy :mrgreen:
ObrazekObrazek

Nessie84

 
Posty: 12
Od: Wto kwi 06, 2010 11:37
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw kwi 15, 2010 6:25 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Nessie84 pisze:Kaja555 --> przesłałam foty na maila :)

Mnie osobiście nie przeszkadza, że Ryśka na kolana nie wchodzi, bardzo szanuję jej kocie wybory ;) ale wierzę, że kicia się kiedyś przełamie, to będzie dla mnie wielkie wyróżnienie :mrgreen: Pozostaje cierpliwie czekać :ok: Wczoraj Ryśka weszła mi na kolana, kiedy miałam na nich laptopa i się na nim położyła ale to chyba się nie liczy :mrgreen:


wszystko się liczy :ok:

wkleję zdjęcia Rysi póżniej, śliczna kotka
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw kwi 15, 2010 6:26 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Zdzichu wczoraj został odrobaczony. Może przestanie jeść za trzech i trochę przytyje.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw kwi 15, 2010 10:22 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

To czekamy na foty :wink:

jak mamuśka się miewa ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw kwi 15, 2010 11:43 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Mamuśka dobrze, jutro dostaje ostatni antybiotyk i zabiera ją niezastąpiona Grazyna - będzie DT, będę ją widywać i ogłaszać.

Odkarmimy ją, dostanie śliczną różową obróżkę z cekinami i będzie się nazywać Rózia, na cześć swojej córci :ok:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw kwi 15, 2010 21:04 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

kaja555 pisze:Czarna Mamuśka już po sterylizacji aborcyjnej - bardzo dobrze, że tak się stało, kotka miała początek ropomacicza, część płodu była martwa - nie urodziłaby już tych maluchów... zaczęło by się wszystko tylko sączyć i mama i małe byłyby na tamtym świecie :(


uff, szczęście w nieszczęściu - dobrze, że dała się złapać.

ta historia o barankowaniu Kaśki 8O -gdzie ona to wypatrzyła no.. :D
a Zdzichu to rasowy gangster..on chyba z tych co nawet nie słyszał o dmuchaniu w kaszę :mrgreen:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Pt kwi 16, 2010 8:27 Re: Stara, 13-letnia Kasia i 3l. córka Misia: kopalnia ich domem

Zdzichu o dziwo zachowuje się, jakby był oswojony, do momentu jak chce się go złapać :D

On śpi sobie na kartoniku cały dzień, można do niego podejść, przed kastracją można też było go dotykać, teraz jest trochę obrażony... :ryk:

ale złapany szaleje i atakuje, wię ktoś go kiedyś karmił na kopalni, ale nigdy nie oswajał, nie głaskał

Zakaiorek to przeciwieństwo, złapany jest grzeczniutki i spokojny, ale za to boi się do mnie podejść i na halę przychodzi w nocy.

Przepraszam, że zdjęć nie wkleiłam ślicznej Rysi - zrobię to w ponioedzialek bo wczoraj nie zdążyłam, a tylko w pracy mi się ta skrzynka otwiera.
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: emill, Google [Bot], Silverblue i 56 gości