Legnica wklejam wypowiedź z forum Barfowego
dagne pisze:Często słyszę pytania o to czy kot z PNN może jeść mięso, a właściwie czy może być żywiony BARFem. Moim zdaniem zwłaszcza taki kot musi jeść BARFa. Tylko takie pożywienie, wraz z lekami podawanymi pod kontrolą mądrego weta, może zapewnić mu komfortowe życie, na tyle długo, na ile pozwoli mu stopień uszkodzenia nerek.
I niezwykle ważna kwestia – kot, zwłaszcza z PNN musi jeść wyłącznie surowe mięso, nigdy gotowane czy inaczej przetwarzane w wysokich temperaturach. Tylko surowe mięso zawiera wszystkie potrzebne aminokwasy w postaci naturalnej, niezmienionej i przyswajalnej. Pod wpływem temperatury białka ulegają denaturacji, tracąc bezpowrotnie swą charakterystyczną strukturę przestrzenną w procesie zmiany struktury II-IV rzędowej biopolimerów. Towarzyszy temu zmiana właściwości makroskopowych białek, utrata właściwości biologicznych, modyfikacja reszt aminokwasowych, wreszcie nieodwracalna koagulacja (ścinanie się białka). Skoagulowane cząsteczki białka są ze sobą bezładnie spojone i w większości nieosiągalne dla metabolizmu, zatem bezużyteczne. Nie ma więc sensu dostarczać kotu większej ilości gotowanego mięsa, po to aby z niego pobrał tylko niewielką część aminokwasów (więcej nie potrafi ze skoagulowanych białek), a jednocześnie z tym mięsem większej ilości fosforu. Znacznie bardziej celowe jest dostarczenie kotu małej ilości surowego mięsa, z którego kot spożytkuje 100% aminokwasów, a jednocześnie ilość fosforu zostanie ograniczona. Mitem jest, że mięso gotowane jest lżej strawne. Jest wręcz przeciwnie – surowe mięso jest łatwiej i szybciej trawione, pozostawia mniej odpadów, a jego przyswajalność jest nieporównanie wyższa.
Co do konkretnych mięs i zawartości w nich fosforu - już sama rezygnacja z podawania kości i mączki kostnej (na rzecz np. skorupek) znacząco wpływa na obniżenie fosforu w diecie i dalsze obniżanie go poprzez "manipulację" mięsami może nie przynieść oczekiwanego skutku. Ale znając pewne szczegóły można próbować konstruować specjalne przepisy barfowe dla kotów z PNN. W jednej z prób sporządzenia takiego jadłospisu (pełnowartościowego BARFa) dla chorego kota udało mi się zejść z fosforem do poziomu około 65% zalecanej dawki dla zdrowego kota, co jest już zbliżone do tego co oferują pod tym względem karmy typu renal, ale za to przy braku ograniczenia ilości białka i zapewnieniu kotu wszystkich witamin, minerałów i kwasów tłuszczowych.
Stosunkowo najmniej fosforu zawierają żołądki (kurze, indycze, kacze). Ale należy pamiętać, że dieta kota nie może składać się z samych żołądków! Jeśli chodzi o czyste mięso (mięsień) to najmniej fosforu zawiera wieprzowina, ale ona na surowo nie może być kotom podawana. Wołowina ma również mało fosforu, znacznie mniej niż mięso kurczaka. Porównywalnie z wołowiną wygląda konina i mięso kaczki. Ale różnice naprawde nie są bardzo znaczące. Stosunkowo najwięcej ma mięso indyka i gęsi, ale to nie znaczy, że trzeba go unikać. Wręcz przeciwnie, gdyż pod wieloma względami mięso indycze jest wartościowsze niż np. kurczak czy wół. Wiadomo też, że najwięcej fosforu zawiera wątroba, potem w kolejności móżdżek i nerki. Ale z wątroby rezygnować nie można (wit. A) lub nie warto (na rzecz sztucznych suplementów). Można natomiast zrezygnować z nerek i móżdżku. Można także zrezygnować z łososia czy innych ryb, które też zawierają sporo fosforu na rzecz tranu.
Szczegóły „techniczne” diety BARFowej dla kota z PNN, różnicujące ją od diety kota zdrowego, to są następujące:
- nie można używać preparatów barfowych zawierających fosfor (np. Felini Complete, Catfortan), tu jedynym właściwym i dostępnym jest obecnie easy BARF
- nie podaje się kotu kości oraz mączki kostnej (zawierają dodatkowy fosfor)
- jako suplement wapnia używa się węglanu wapnia, utrzymując stosunek Ca:P nieco powyżej zalecanej wartości dla zdrowych kotów, czyli około 1,3-1,5 : 1
- nie używa się drożdży piwnych, tylko suplementy apteczne witamin B (wit. B-complex i kwas foliowy)
- ograniczeniu ulega dawka soli, należy utrzymać stosunek K:Na na poziomie około 2,1:1
- całkowitemu wykluczeniu z diety ulegają oleje roślinne, wit. E podajemy w preparacie
- absolutnie nie wolno podawać jakichkolwiek zbóż i ich przetworów
- węglowodany, najlepiej z warzyw, podajemy jako niezbędne minimum, aby pozyskać niewielkie ilości glukozy, która nie będzie wówczas już powstawać w procesie glukoneogenezy z białek, który obciąża chore nerki odpadami.
Zaraz poszukam przepisu kota z pnn