
A co tam u Bonda?

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
armabapa pisze:OKI pisze:
A co tam u Bonda?
privy poszły
tillibulek pisze:a na czym polega trudnosc w zlapaniu Adelci![]()
nasza Freya tez potrafi niezle zapitalać, ale jak sie chce kota zlapac, to nie ma wybacz - zreszta my z byle czym tez nie wozimy kotow do weta, wiec jesli juz zaistnieje taka potrzeba, to nie moze sie nie dac zlapac...
OKI pisze:Drzwi to ja akurat mam![]()
Tylko jakiś naganiacz by się przydał - bo w pojedynkę, to się z nią mogę do u... śmierci ganiać wokół jakiegoś stołka![]()
![]()
![]()
Na wydry niestety nie ma co liczyć![]()
Jak mi się dziś nie uda, to pewnie jutro urwę się po prostu z roboty, żeby mieć więcej czasu na podchodyCholera, za krótkie te święta były - jeszcze parę dni i pewnie byłaby spokojniejsza
tillibulek pisze:OKI pisze:Drzwi to ja akurat mam![]()
Tylko jakiś naganiacz by się przydał - bo w pojedynkę, to się z nią mogę do u... śmierci ganiać wokół jakiegoś stołka![]()
![]()
![]()
Na wydry niestety nie ma co liczyć![]()
Jak mi się dziś nie uda, to pewnie jutro urwę się po prostu z roboty, żeby mieć więcej czasu na podchodyCholera, za krótkie te święta były - jeszcze parę dni i pewnie byłaby spokojniejsza
no tak, zapomnialam, ze w odroznieniu od Freyi Adelka po jakims czasie ganiania nie zaszywa sie w kąt i nie czeka na nieuniknione![]()
co do swiat, to tez wnioskuje o przedluzenie, albo wstrzelenie sie jeszcze z jakimis trzecimi swietami w miedzyczasie
OKI pisze:tillibulek pisze:OKI pisze:Drzwi to ja akurat mam![]()
Tylko jakiś naganiacz by się przydał - bo w pojedynkę, to się z nią mogę do u... śmierci ganiać wokół jakiegoś stołka![]()
![]()
![]()
Na wydry niestety nie ma co liczyć![]()
Jak mi się dziś nie uda, to pewnie jutro urwę się po prostu z roboty, żeby mieć więcej czasu na podchodyCholera, za krótkie te święta były - jeszcze parę dni i pewnie byłaby spokojniejsza
no tak, zapomnialam, ze w odroznieniu od Freyi Adelka po jakims czasie ganiania nie zaszywa sie w kąt i nie czeka na nieuniknione![]()
co do swiat, to tez wnioskuje o przedluzenie, albo wstrzelenie sie jeszcze z jakimis trzecimi swietami w miedzyczasie
Mysz tak robiła, ją się bez problemu łapało - ale Adelka, to inna bajka. Na dodatek, jak już ją dorwę po takiej gonitwie, to jest już totalnie wkurzona i potwornie się wyrywa drapiąc i gryząc. Wolę jej tego oszczędzić i przydybać ją gdzieś śpiącą - wtedy czasami pozwala się pogłaskać i na spokojnie wziąć na ręce. Tak czy siak, musi się udać
Mała Dzikuska pisze:A Coco sama do transporterka wchodzi...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 54 gości