Adopcje Puchatkowa VI..

Zobaczcie tutaj: viewtopic.php?f=1&t=105836&p=5803523#p5803523
Jakaś masakra :evil:

Persica na dniach będzie rodzić, właściciele nie chcą sterylizować kotek, potem zabijają kocięta :crying:

nie moge już......dużo mogę, dużo znoszę, ale chyba nie mogę już

Ja mogę nie wklejać, ale fakt i tak pozostanie faktem

Może uda się te kotki ukraść...
Chociaż tą w ciąży...

to na pociechę lekką Pampuszka:

halbina pisze:

http://picasaweb.google.pl/halbina40a/PampuszkiDzienPierwszy#5453800845130582866 filmik...

halbina pisze:

zestresowana dyszy z otwartm pyszczkiem... ale chyba się ciut odstresowała...

viewtopic.php?f=1&t=109349&start=60

Pampusia

estre pisze:Ja mogę nie wklejać, ale fakt i tak pozostanie faktem
Może uda się te kotki ukraść...
Chociaż tą w ciąży...

nie....nie tak... wklejaj...i próbujmy robic co się da..........

czasami morze cierpienia ICH zabija mnie..............i tak ostatnio jest.........nie wiem co robić, jak działać i jak radzić sobie ze swoją niemocą

Witam po przerwie przeprowadzkowej. Od czego zaczać:
- pers przwieziony z Wrocławia zaczyna powoli zaczowywac się jak kot.Pojutrze ( niestety nie moge wczesniej) ide z nim do veta zeby sprawdzic skórę ( jakieś strupy i jeszcze kołtuny). Zobaczymy co jeszcze sie wydarzy. Kocur jest agresywny w stosunku do innych kotów, ale nad tym pracuję. Co bedzie dalej powiem na watku,
-dzwoniła do mnie estre w sprawie dot. tymczasa. odmówiłam, bo miałam ich za dużo. Wczoraj przyjechały dwie osoby w sprawie adopcji nie zrażone totalnym bałaganem i kotami harcujacymi po workach. Po świętach trzy moje koty jadą do DS w Warszawie, a dwa do Pszczyny.
- czytałam na watku o maluchach. Jak nie macie co z nimi zrobić to proponuję dostarczyc do mnie a przy okazji te kotkę ciezarna też.

Ruach pisze:
estre pisze:Ja mogę nie wklejać, ale fakt i tak pozostanie faktem
Może uda się te kotki ukraść...
Chociaż tą w ciąży...

nie....nie tak... wklejaj...i próbujmy robic co się da..........

czasami morze cierpienia ICH zabija mnie..............i tak ostatnio jest.........nie wiem co robić, jak działać i jak radzić sobie ze swoją niemocą

Ewciu, ale nie jesteśmy w stanie pomóc wszystkim, nie da się

Robimy co możemy, ale czasem bywa różnie.
Mnóstwo osób pilnuje sprawy tych zaciążonych kotek na wsi. Dałam tutaj znać, bo są tam też puchatki, a poza tym sytuacja jest jaka jest. Liczę, że się uda.
Musi się udać...

PAMPUSZKA

normalnie się zakochałam, boszeeeeee...dlaczego nie mogę mieć trzeciego kota na stałe :evil:

Puchatki bardzo dziękują Siean, alix76, molly88 oraz Jasminie za wpłaty :1luvu:

Ad: P. Basica ...dlaczego nie mogę mieć trzeciego kota na stałe :evil:

....otóż możesz, JA JASMINA CI TO MÓWIĘ :mrgreen:

Zjawiskowo piękny! :1luvu:

Zatem Staropolskim - obyczajem, dużo szynki życze z jajem,
niech zające i barany pospełniają Wasze plany. Święta to jest czas
wyżerki, porzućcie wszystkie swe rozterki. Niech to będzie czas uroczy,
życzę wszystkim miłej Wielkanocy

Adopcje Puchatkowa VI..

Kto przegląda forum