Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 30, 2010 0:17 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Nie , nie chcialam zrobic wrazenia, napisalam ,co mialam do powiedzenia w tym temacie - jak wyżej i tyle. Mirko mylisz się byłam w schronisku-nie atakuj na oślep ,bo szkodzisz sobie i kotom.Agn. skąd taka agresja, przeczytaj uwaznie ,czy w moim wpisie był choć cien agresji?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103057
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto mar 30, 2010 0:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
Agn pisze:A ja mogę? 8)
Bo mam u siebie kilka kotów od zbieraczy i znam sprawę niejako od podszewki.

Oczywiście, wszyscy mają równy dostęp do wątku :)


8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 0:20 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

:ryk: :ryk: :ryk:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 30, 2010 0:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

anulka111 pisze:Nie , nie chcialam zrobic wrazenia, napisalam ,co mialam do powiedzenia w tym temacie - jak wyżej i tyle. Mirko mylisz się byłam w schronisku-nie atakuj na oślep ,bo szkodzisz sobie i kotom.Agn. skąd taka agresja, przeczytaj uwaznie ,czy w moim wpisie był choć cien agresji?


Moje posty niezwykle rzadko bywają agresywne.
Ten, do którego się odnosisz również, jak większość moich wypowiedzi, jest jej pozbawiony. :)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 0:21 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Anulka111 jaka agresja. Przecież świetnie się bawię czytając Twoje posty. Jak zwykle są.................dziwne.

Niedługo stuknie setka, założę nowy wątek i chyba w pierwszym poście umieszczę kilka nicków i prośbę, aby posty wymienionych ignorować. To chyba dobry pomysł.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 30, 2010 0:25 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:anulka111, a to mi napisano między wierszami, że nadęte teksty sadzę... :roll:

Ty patrząc na to zdjęcie widzisz tylko ilość kotów.
Ja widzę zabezpieczone okno - koty są bezpieczne, nie uciekną, nie wypadną; wykafelkowane ściany i podłogę - skuteczny sposób, by utrzymać higienę; dużo miejsc do siedzenia - ale to chyba nie dla kotów.
Wnioski?
Tzw. pokój adopcyjny, w którym zgromadzono schroniskowe koty na czas sprzątania ich 'właściwych' pomieszczeń, w których przebywają.

Chciałaś zrobić wrażenie?
Wtopa.

Nie, to nie schronisko 8)
To zdjecie mieszkania, pokoju z kuchnia, w ktorym wlascicielka trzyma 130 kotow :?
tu sa filmiki z CNN, widac wiecej, niz na fotce
http://www.youtube.com/watch?v=mwZR65NDRO8&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=o3hhCh9t-bI&feature=fvw
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto mar 30, 2010 0:29 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:anulka111, a to mi napisano między wierszami, że nadęte teksty sadzę... :roll:

Chciałaś zrobić wrażenie?
Wtopa.

Jeśli to nie jest agresywna wypowiedź, to co to jest? Brak grzeczności może?
Anulka pisze świetne posty, inteligentne i zabawne, w przeciwieństwie do wielu innych osób.
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41911
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto mar 30, 2010 0:34 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Birfanka pisze:
Agn pisze:anulka111, a to mi napisano między wierszami, że nadęte teksty sadzę... :roll:

Ty patrząc na to zdjęcie widzisz tylko ilość kotów.
Ja widzę zabezpieczone okno - koty są bezpieczne, nie uciekną, nie wypadną; wykafelkowane ściany i podłogę - skuteczny sposób, by utrzymać higienę; dużo miejsc do siedzenia - ale to chyba nie dla kotów.
Wnioski?
Tzw. pokój adopcyjny, w którym zgromadzono schroniskowe koty na czas sprzątania ich `właściwych` pomieszczeń, w których przebywają.

Chciałaś zrobić wrażenie?
Wtopa.

Nie, to nie schronisko 8)
To zdjecie mieszkania, pokoju z kuchnia, w ktorym wlascicielka trzyma 130 kotow :?
tu sa filmiki z CNN, widac wiecej, niz na fotce
http://www.youtube.com/watch?v=mwZR65NDRO8&NR=1

http://www.youtube.com/watch?v=o3hhCh9t-bI&feature=fvw


No to szacun dla opiekunki. Dla mnie moje stado to max.
Właśnie muszę odmówić miłej i ciepłej w formie prośbie o lokum dla potrzebującej kotki, która będzie miała zapewnione finansowanie. Jakby ktoś z obecnych tu `kuratorów` zechciał... Namiary podam na PW.

haniaszaraf - taktownie zmilczę...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 0:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:No to szacun dla opiekunki. Dla mnie moje stado to max.
Właśnie muszę odmówić miłej i ciepłej w formie prośbie o lokum dla potrzebującej kotki, która będzie miała zapewnione finansowanie. Jakby ktoś z obecnych tu 'kuratorów' zechciał... Namiary podam na PW.

haniaszaraf - taktownie zmilczę...

Nie, nie szacun tylko psychiatryk i na dodatek wyrok za znęcanie się nad zwierzętami. To już nie są żarty.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 30, 2010 0:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Koty, które przyjęłam w zeszłym roku a nie powinnam. Znalazły domy stałe. Prawda, że śliczne. :D

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto mar 30, 2010 0:43 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

casica pisze:
Agn pisze:No to szacun dla opiekunki. Dla mnie moje stado to max.
Właśnie muszę odmówić miłej i ciepłej w formie prośbie o lokum dla potrzebującej kotki, która będzie miała zapewnione finansowanie. Jakby ktoś z obecnych tu `kuratorów` zechciał... Namiary podam na PW.

haniaszaraf - taktownie zmilczę...

Nie, nie szacun tylko psychiatryk i na dodatek wyrok za znęcanie się nad zwierzętami. To już nie są żarty.


To była ironia.
[Zwykle nie używam słowa `szacun`.]
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 0:48 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Agn pisze:To była ironia.
[Zwykle nie używam słowa 'szacun'.]

Aaaaaaaaaa, ale skąd ja mam to wiedzieć?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 30, 2010 0:49 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Koty, które przyjęłam w zeszłym roku a nie powinnam. Znalazły domy stałe.


23 sztuki w nadlimicie - dają średnio niecałe dwa koty do adopcji miesięcznie. Plus oczywiście te, które też poszły do adopcji, a były `zaprzeszłe`.
Który DT ma taką średnią za zeszły rok?

casica pisze:
Agn pisze:To była ironia.
[Zwykle nie używam słowa `szacun`.]

Aaaaaaaaaa, ale skąd ja mam to wiedzieć?


Myślałam, że mnie czytasz. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto mar 30, 2010 1:01 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Sprawdziłam,u mnie było 1 kot na miesiac :oops:
ogłaszane na portalach,allegro non stop
Legnica
 

Post » Wto mar 30, 2010 7:58 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

No Mirka , jeszcze Odessce znalazłaś w ubiegłym roku dom u nas :-) . Niedawno minął rok. Pamiętam jak duzo pisałas mi o charakterach kotów by pomóc wybrać "najodpowiedniejszego" , dla takiego kociego laika jak ja. Wybór okazał się w 100% trafiony i to dzięki Tobie :ok: . Cały czas nie rozumię tej "forumowej nagonki" na Ciebie. Byłam u Ciebie i byłam w szoku jak wspaniale sobie radzisz z kotami, jakie są zadbane i przywiązane. Wcześniej nigdzie nie widziałam by koty przybiegały na zawołanie i siadały na kolanach. Jestem też w szoku czytając te brednie że jesteś wyłudzaczem itp. Wszystkie akcesoria które należały do Odeski oddałaś mi gratis! A mogłaś przecież powiedzieć że mam zapłacić np. za koszyk-domek .
Jak można napisać że koty są u Ciebie jak w getcie?? Normalnie mdli od czytania. Ja też pomagam zwierzakom tez czasami przygarnę jakieś bez zastanowienia , a dopiero potem myśle co dalej.... Tez mam wpadki. Króliczek przestraszony przez psa wskoczył na balkon i spadł. Skręcił sobie kark. Beczałam jak małe dziecko, bo to była tylko i wyłącznie moja wina , ale jakoś SPK nie wyżywało sie na mnie.
Kiedyś to było takie fajne forum.... jednak nie wiem , czy to przesilenie wiosenne , czy deprecha.... nie wiem co sprawia że część forumowiczek zmieniła się w plujące jadem żmije.....
Życzę wszystkim spokojnych , radosnych Świąt Wielkanocnych.
" Ratując jednego zwierzaka nie zmienimy świata, ale ten cały świat zmieni się dla tego jednego zwierzaka "

gagaona

 
Posty: 20
Od: Pon lut 23, 2009 14:08
Lokalizacja: Włocławek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 84 gości