Futrzaste i kosmate - Blanka nie chce jeść. Martwię się :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 27, 2010 10:03 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Maciek na filmiku wogóle nie wygląda na chorego, słabego kotka. Wręcz odwrotnie, cieszy się słoneczkiem :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 27, 2010 10:05 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

No i dziś sam zjadł mielonego indyczka!! Aż się boję ucieszyć...
I siku wreszcie było!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 27, 2010 10:17 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

villemo5 pisze:No i dziś sam zjadł mielonego indyczka!! Aż się boję ucieszyć...
I siku wreszcie było!

Super wieści :ok: :ok: :ok:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob mar 27, 2010 10:57 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Ciesz się! Obserwuj, badaj, ale się ciesz (znasz moje podejście :wink: ) :ok:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Sob mar 27, 2010 12:43 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Brawo Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob mar 27, 2010 18:14 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Jak ja się cieszę :D Obrazek

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 27, 2010 19:40 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

No to raport.
Po podaniu euphorbium Maciek ta se smarknął, że miałam piękny wzorek na spodniach.
Dziś ani razu nie karmiłam na siłę!! Od rana je sam. Małe porcje, ale dość czeto! Raz nawet nerkowego mokrego skubnął.
Niestety nie pije. Podawanie zastrzyku to trauma (boi się już samego widoku Luchy), kroplówka też ciężko...
Siku było 3 razy.
Nie wyobrażam sobie jak pobierzemy krew do badań. On tak krzyczy i się broni przed ukuciem...
Czy te kroplówki będą już zawsze? Jak raz nie było kroplówki to i sikania nie było dłuuuugoooo.

No i przez ile dni mogę mu psikać euphorbium do noska?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 27, 2010 20:17 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Cieszę się, że Maciulek sam podjada :ok:

Nie wiem jak to jest z piciem przy podawaniu kroplówek - na logikę, skoro dowodniony zewnętrznie, to picie chyba niekonieczne.

Na pozostałe pytania nie odpowiem - bo się nie znam .... Ale kciuki są przez cały czas na maxa włączone :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob mar 27, 2010 21:48 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

No ! Optymistycznie zaczął się ten wątek i tak trzymać :ok:
Wreszcie tu dotarłam i nadrobiłam zaległości i będę przy każdej okazji wirualnie odwiedzać Maćka :ok:
i resztę cudnych ogonków - fotki :1luvu:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob mar 27, 2010 22:46 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

kroplówki się skończą, kiedy Maciuś zacznie sam pić wodę...to, że sam je, jest już naprawdę dużym postępem, kciuki i pazury nadal trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 28, 2010 10:58 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Dzisiaj sobie pospałam... :oops:
Maćkowi jeść dała mama. On je malutko, ale skoro je sam, to nie będę mu wciskać.
Brunuś ma zadrapanie na pysku. Pewnie się z kimś bił.
Saszka drze japę coraz głośniej... Mogłaby skończyć, to bym ją ciachnęła.
Blanka chodzi i szuka ofiary, która będzie ją tulić i głaskać.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 28, 2010 11:08 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

villemo5 pisze:Dzisiaj sobie pospałam... :oops:
Maćkowi jeść dała mama. On je malutko, ale skoro je sam, to nie będę mu wciskać.
Brunuś ma zadrapanie na pysku. Pewnie się z kimś bił.
Saszka drze japę coraz głośniej... Mogłaby skończyć, to bym ją ciachnęła.
Blanka chodzi i szuka ofiary, która będzie ją tulić i głaskać.


Same dobre wieści przy niedzieli :spin2:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Nie mar 28, 2010 11:13 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

No i dobrze, że się wyspałaś ;-) Ja wczoraj podsypiałam cały dzień :oops: i tylko łeb mnie od tego bolał.
Bruno jest strasznie bojowy, normalnie jak Roman mej siostry. Tamten albo kogoś goni, albo przed kimś ucieka. Najczęsciej dręczy tłustą Gumkę :evil:
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 28, 2010 11:19 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

Bruno goni tylko intruzów.

No ale o Maćku :mrgreen:
Zjadł, napił się i domagał się wyjścia. No to poszłam z nim jak ta niańka. Przeszliśmy się kawałeczek i zabrałam go do domu, bo jednak chłodno dzisiaj. Od razu po powrocie znów odrobinkę zjadł!! A teraz siedzi i wygląda przez okno.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie mar 28, 2010 11:21 Re: Futrzaste i kosmate - Maciek walczy z chorobą

villemo5 pisze:Bruno goni tylko intruzów.

No ale o Maćku :mrgreen:
Zjadł, napił się i domagał się wyjścia. No to poszłam z nim jak ta niańka. Przeszliśmy się kawałeczek i zabrałam go do domu, bo jednak chłodno dzisiaj. Od razu po powrocie znów odrobinkę zjadł!! A teraz siedzi i wygląda przez okno.


:piwa: :piwa: :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35634
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości