Kasia ['], Misia, Bengalska, Rózia w DT, Zak i Zdzichu w DS!

piękna wiosenna pogoda, a Kaśka dalej nie wychodzi z hali - i chyba już nie wyjdzie

Śliczne koty, szkoda, że domów nie mają

wczoraj jak sprzątali na hali, to posprzątali za dużo - zabrali kotom kącik przy kaloryerach. Kaśka nie wiedziała co z sobą zrobić. Nie wyszła na zewnątrz jak inne koty. Szybko zrobiłam im nowy kącik, ale bała się tam wejść. Przez weekend się pewnie przyzwyczai.

kaja555 pisze:wczoraj jak sprzątali na hali, to posprzątali za dużo - zabrali kotom kącik przy kaloryerach. Kaśka nie wiedziała co z sobą zrobić. Nie wyszła na zewnątrz jak inne koty. Szybko zrobiłam im nowy kącik, ale bała się tam wejść. Przez weekend się pewnie przyzwyczai.

ech nie przesadza się starych drzew..ale własny domek na zawsze to co innego, oj zupełnie co innego :cry:

do góry dziewczęta

już się chyba przyzwyczaiła bo dzisiaj wyszła do mnie właśnie stamtąd

a ja znowu nastawiłam klatkę i łapię, już 4 tydzień jedyną niewysterylizowaną kotkę

coś w klatce było, zjadło i uciekło - nie wiem jak

Oj ...

Kaśka przesiaduje na drugiej hali obok skrzynek - coś nie czuje się tak pewnie w nowym kąciku.

A dzisiaj złapał się po raz 3-ci Zakapiorek - niestety znowu jest przeziębiony, kicha i ma biegunkę. Nie chciał zjeść jak dawałąm mu jedzonko na łyżce. Wypuściłam go, mam nadzieję, że sobie poradzi.

na prawdę nie mogę już tak stresować kotów, muszę im dawać więcej jedzenia, a to już 4-ty tydzień łapię Mamuśkę i nic...

Najlepiej byłoby jej podać Relanium i złapać na podbierak do ryb. Czasem jesteśmy zmuszone tak robić.

dzisiaj nie widziałam jeszcze Mamuśki, mam nadzieję, że to nie ona wczoraj złapała się do klatki i jakoś wyszła, bo wtedy już nie wejdzie na amen.

do transporterka też nie wejdzie, już nie mam pomysłów