To się wybierz, tylko wcześniej dać znać cobym się też na pewno wybrała.
A dziś... Zamorduję Miyuki. Rok pod jednym dachem wystarczy, dojrzałam dziś do decyzji. Zna ktoś dobry przepis z kuchni koreańskiej co by się rok karmienia nie zmarnował? Bezczelna, pierońska @! Wybieram się do KRK. Postawiłam na łóżku plecaczek, oparłam o niego funkiel nówka tablicę korkową 40x50cm na której zamierzam powiesić te nowe kolczyki, a ta zaraza natentychmiast zrobiła sobie z niej drapak! Korkowe to te tablice są z nazwy głównie bo warstwa korka taka więcej iluzoryczna jest a pod spodem ordynarna pilśnia (dobrze że nie tektura jak w UK i na Słowacji) i teraz mój śliczny koreczek wygląda jak... podrapany przez kota. Podła zołza!
A z innej beczki. Pewna byłam że Futro to rocznik 2007, raczej wiosna. Bzdura. Zgadałyśmy się wczoraj z OMC mamusią na ten temat. Futro w pierwszym domu była ze 3 lata, potem parę miechów "na wolności", u nas jest prawie dwa. Ma z 5 lat. Wiosna, owszem, ale 2005r. To się damie udało, w papierach ma dwa lata mniej.

W paszport trzeba wpisać jakąś datę urodzenia i to dokładną. Ale zmyślałam! Tylko Kłaka i Tyśka wiem dokładnie.
A tak poza tym to zbieram doopsko do KRK - pogoda za oknem jak złoto.