carmella pisze:widziałam, cudna
ja to w ogóle chciałabym mieć mopsika lub buldożka francuskiego
No właśnie na mopsika mam okropną ochotę
Dlatego jak tą sunię zobaczyłam, to mi sie tak zrobiło...bo ona mopsikowata...
BarbAnn - w Kundlu były dwa szczeniaki , jedna roczna suczka - też cudna zresztą (możliwe, że to o niej piszesz) i czwarta ta mopsikowata - ona ciut starsza, chyba coś dwa czy trzy lata ma...wszystkie cztery pieski małe.
A z gołąbkiem to jest taka sprawa, że własnie nie ma obrączki. Może on i jest taki zwykły, nie wygląda na jakiegoś rasowca
On teraz lata całkiem sprawnie już, mimo, że ten ogon dopiero mu odrasta.
I wogóle się nie boi ludzi - Tż mówi, że zagaduje jak się wchodzi do szklarni - grucha tak śmiesznie
Zaczepia. Je na potęgę i kupka też na potęgę 
Ale ciężko jest...Tż-ci są do bólu racjonalni... 
Trzeba mu pokazywać i przekonywać do skutku 
Są słodkie.
Przyszła do mnie, coś powiedziała nawet. Cudna.
Są jakieś takie kropelki inne - muszę je nabyć drogą kupna - ale do tego potrzeba chwili skupienia - żeby zamówienie sensowne zrobić - a z tym coś u mnie ostatnio nie za dobrze 
Jak podłapię ciut lepszą formę to się poprawię...