Nasz Pięciokot. cz.14 I po powodzi! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 16, 2010 10:50 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Wto mar 16, 2010 12:00 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Dzień dobry. nie mogę przestać mysleć o Maciusiu, ale dzieki za dobre slowa odnosnie tego co napisalam u siebie. jakos mi tak lepiej od razu...

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź


Post » Wto mar 16, 2010 12:40 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Kinga - sorry z kolejny OT ale jak poznać czy kot sie zakłaczył? Nie wymiotuje ale coś mi nie daje spokoju ?( to ja panikarz :wink: ).
No i jeszcze tytułem wtrętu: odkąd Fudo utaplał się w oleju silnikowym i musiałam z TŻtem go wykąpać, przestał się go bać i oswoił się prawie całkiem. Nawet mu baraka potrafi strzelić. A wkąpieli to zachowywał sie jak aniołek! No prawie :wink:

(a tak wogóle to pierdoła jestem i wpisałam się do poprzedniej części wątku Pięciokota)

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 16, 2010 13:04 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

kinga w. pisze: Dzięki, shira!
Ale jaja! Udało Ci się! 8O

Bo ja czarownica jestem :roll: - z rudym kotem :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Wto mar 16, 2010 14:43 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Już jestem... Powitać dzisiejszych "wpadaczy"!Obrazek
A tak poza tym...
Jek... NIe wymiotuje, to ok. A do kuwety chodzi i zostawia co powinien? Je? To luz. A na wszelki wypadek i tak dałabym odkłaczacza jakiegoś. Moim daję whiskasowego Antihairballa. Czasem któreś puści pawia uwalniając kluchę kłaków, ale poza tym żadnych sensacji tego typu.

Zamorduję Miyuki. Kupiłam ekstra dla niej Gourmety. Zjadła może pół puszeczki - co to jest na kota? Resztą podzieliły się Hino i Kłak. Nooo, Kłaczek to by jeszcze mógł dokładkę - drań bez dna - podeszło mu. On akurat takie wynalazki lubi, ale mnie zależy centralnie na dokarmieniu Miyuki a ona odporna. Wrrr...
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto mar 16, 2010 14:47 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

No w tym sęk że nie jestem pewna czy kuwecie ląduje to co trzeba. Nie rozróżniam czy to Brenda czy Fudo urobek zostawili :oops:

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 16, 2010 14:55 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

A co Cię zaniepokoiło?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto mar 16, 2010 16:53 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Zmniejszenie urobku w kuwecie i jakoś tak, no coś mi chodzi po krzyżu. Panikarz jestem i tyle ale BezoPeta podaję na razie po trochu (bo opornie idzie) od weekendu. I wole sie dopytać na co jescze poza wymiotami lub zatwardzeniem należy wrócić uwagę. I jeszcze jedno - czy mnie pamięć nie myli że któryś z Twoich kotecków miał łupież? I co zrobiłaś?

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 16, 2010 16:57 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Łupieżu nie miały. Grzybek, jakieś draństwo eozynofilopodobne jak najbardziej ale na łupież jeszcze nie wpadliśmy.
W kwestii zasadniczej... Zakłaczenie to przede wszystkim problem z drożnością jekit, więc kot by Ci przestał jeść, mógłby wymiotować, za to z drugiego końca kota nie leciało by nic lub niewiele. Masz szansę zaobserwować akcje w kuwecie? Wymaga to dnia w domu, ale jest wykonalne.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto mar 16, 2010 17:26 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

mam :twisted: Poobserwuję.

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto mar 16, 2010 17:33 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Śmierdziel = Lucuś! :))

Ja bym poobserwowała... Zaczęłabym panikować gdyby przestał jeść albo sr...ć, ew. zaczął wymiotować.
Spróbuj Antihairballa z whiskasa - sporo ludzi na forum ładnie się o tym wyraża, moje koty jedzą to chętnie. Jeśłi kot nie lubi Bezopetu to jest to dobra alternatywa.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 17, 2010 8:32 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Nadciąga kolejna rocznica! :))

Obrazek Zabiję Tyśka! Wiem, zapomniałam schować na noc miseczkę ze śmietanką którą dawałam @@. Została na stole na który kotkom wchodzić nie wolno. Ten idiota dobrał się do tej śmietanki i wylizał do czysta dobre pół szklanki. Efekt? Zarzygał mi łóżko. Spałam jak nieboszczyk, nie obudziło mnie kocie spawanie, dopiero rano odkryłam na kołdrze... Świeże. Cholerny kradziej!
Poza tym kradziej coś mi kicha, Hino od wczoraj robi brzydkie, rzadkie kupale... Mogę udawać że mi się to podoba. Do weta i tak dziś nie pójdę bo czekam na kuriera z migomatem.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Śro mar 17, 2010 8:40 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Nadciąga kolejna rocznica! :))

To skąd wiesz, że to Tysiek skoro spałas? Któreś naskarżyło? :mrgreen:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Śro mar 17, 2010 8:45 Re: Nasz Pięciokot. cz. 14 Nadciąga kolejna rocznica! :))

Jeśli kot wisi na skraju biurka stojącego tuż obok łóżka, a pod kotem spływa po łóżku świeżutki, jeszcze ciepły pawik ze śmietanki, przy czym tylko ten kot rzyga po mleku i mlecznych przetworach to raczej sytuacja jest jasna. To był pawik nr2 - pierwszy poszedł w całości na kołdrę. Ubiję drania.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 62 gości