Aga i koty II..prosze o zamkniecie.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 16, 2010 10:20 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Nie ma mowy.
Zreszta fotka nie odda calosci sytuacji.

Najgorzej wygladaja rece. Dobrze ,ze zima wrocila. Nosze rekawiczki :mrgreen: :mrgreen:
a gebe se przykryje podkladem i bedzie git.

Poki co sie szoruje i peelinguje.
Moze jakos zlezie to cudo. :mrgreen:

w kazdym razie nie polecam. Bede blada cale lato gdyz, albowiem niestety nie moge sie opalac.
:mrgreen:
Trudno.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 10:32 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:


Jak kupa Korala?



Femka pisze:na szczęście w porządku
po dwóch budyniach brak śladów odwiedzania kuwety.
ufff :roll:



:roll: prosz


Godzina 22, dwa-trzy dni temu. Ja już dawno śpię, bo odpadam wczesnym wieczorem: telefon od Femki [prawie cytat]: "Słuchaj, Koral zrobił 3 kupki: dwie twardsze, jeden budyń. Czy on nie umrze??? Co ja mogę mu dać? Ja nie mam żadnych leków. Może polecę z nim do lekarza???!!!" :cry: :cry: .
Głos oczywiście z paniką i strachem. Tak dokładnie było.
:mrgreen:
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto mar 16, 2010 10:57 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Marcelibu pisze:
aga9955 pisze:
Marcelibu pisze:


Jak kupa Korala?



Femka pisze:na szczęście w porządku
po dwóch budyniach brak śladów odwiedzania kuwety.
ufff :roll:



:roll: prosz


Godzina 22, dwa-trzy dni temu. Ja już dawno śpię, bo odpadam wczesnym wieczorem: telefon od Femki [prawie cytat]: "Słuchaj, Koral zrobił 3 kupki: dwie twardsze, jeden budyń. Czy on nie umrze??? Co ja mogę mu dać? Ja nie mam żadnych leków. Może polecę z nim do lekarza???!!!" :cry: :cry: .
Głos oczywiście z paniką i strachem. Tak dokładnie było.
:mrgreen:



Monia bardzo dziekuje. Mamy pelen obraz spokoju i opanowania Femci. :mrgreen: :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 11:04 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

aga9955 pisze:Mamy pelen obraz spokoju i opanowania Femci. :mrgreen: :mrgreen:

Ucieszonam 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 16, 2010 11:06 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

redaf pisze:
aga9955 pisze:Mamy pelen obraz spokoju i opanowania Femci. :mrgreen: :mrgreen:

Ucieszonam 8)


pozostaje z szacunkiem i zawsze do uslug :mrgreen:


W kazdym razie dowody i swiadkowie sa. Teraz czekam na wyjasnienia zarzutu klamstwa i pomowien.

:mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 11:53 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

maupy wredne
idę z tego wątku :evil:

Marcelibu, w czwartek się widzimy :smokin:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto mar 16, 2010 11:54 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Marcelibu pisze:Godzina 22, dwa-trzy dni temu. Ja już dawno śpię, bo odpadam wczesnym wieczorem: telefon od Femki [prawie cytat]: "Słuchaj, Koral zrobił 3 kupki: dwie twardsze, jeden budyń. Czy on nie umrze??? Co ja mogę mu dać? Ja nie mam żadnych leków. Może polecę z nim do lekarza???!!!" :cry: :cry: .
Głos oczywiście z paniką i strachem. Tak dokładnie było.
:mrgreen:

Marcelibu zmyśla :evil:


EDIT: budynie były dwa, w tym jeden całkiem rzadki :evil:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto mar 16, 2010 12:01 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Femka pisze:maupy wredne
idę z tego wątku :evil:

Marcelibu, w czwartek się widzimy :smokin:



Monia juz sie boj....wciery bede jak nic.

Wypraszam sobie maupe. Ja tylko staralam sie sprostac wymaganiom i udowodnic moja teze.
A ze mi sie udalo :mrgreen: oj tam.

Przeciez nie wszyscy musza byc oazami spokoju :twisted:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 12:03 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Femka pisze:maupy wredne
idę z tego wątku :evil:

Marcelibu, w czwartek się widzimy :smokin:

Marcelibu, masz przerypane :ryk:
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 12:04 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

aga9955 pisze:Nie ma mowy.
Zreszta fotka nie odda calosci sytuacji.

Najgorzej wygladaja rece. Dobrze ,ze zima wrocila. Nosze rekawiczki :mrgreen: :mrgreen:
a gebe se przykryje podkladem i bedzie git.

Poki co sie szoruje i peelinguje.
Moze jakos zlezie to cudo. :mrgreen:

w kazdym razie nie polecam. Bede blada cale lato gdyz, albowiem niestety nie moge sie opalac.
:mrgreen:
Trudno.

Ago czy dostałas odszkodowanie za straconą urodę?
Bo chyba efekt zabiegu upiększającego niezupełnie był zgdony z obietnicą :twisted:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14943
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto mar 16, 2010 12:06 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

mimbla64 pisze:
aga9955 pisze:Nie ma mowy.
Zreszta fotka nie odda calosci sytuacji.

Najgorzej wygladaja rece. Dobrze ,ze zima wrocila. Nosze rekawiczki :mrgreen: :mrgreen:
a gebe se przykryje podkladem i bedzie git.

Poki co sie szoruje i peelinguje.
Moze jakos zlezie to cudo. :mrgreen:

w kazdym razie nie polecam. Bede blada cale lato gdyz, albowiem niestety nie moge sie opalac.
:mrgreen:
Trudno.

Ago czy dostałas odszkodowanie za straconą urodę?
Bo chyba efekt zabiegu upiększającego niezupełnie był zgdony z obietnicą :twisted:


Noooo nie byl zgodny. Ale nikt nie obiecywal ,ze bede piekna. Mialo byc podkolorowane, a ze wyszlo na pomarancz...coz.

Samo zycie. Eksperyment sie nie udal. Dobrze ,ze zima wrocila. :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 12:08 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

anna57 pisze:
Femka pisze:maupy wredne
idę z tego wątku :evil:

Marcelibu, w czwartek się widzimy :smokin:

Marcelibu, masz przerypane :ryk:

w dodatku wiem, gdzie mieszka.
nie zawaham się użyć Lizaka :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto mar 16, 2010 12:52 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Femka pisze:
anna57 pisze:
Femka pisze:maupy wredne
idę z tego wątku :evil:

Marcelibu, w czwartek się widzimy :smokin:

Marcelibu, masz przerypane :ryk:

w dodatku wiem, gdzie mieszka.
nie zawaham się użyć Lizaka :mrgreen:

Niom. Szczególnie jego zębów - ma ich dwa rzędy. Chyba będziemy mleczaki wyrywać... :( W sobotę jedziemy do dr Małgosi na ogląd.
Dziś mi nie dawał się umalować: najpierw wyciągał kosmetyki z koszyczka, potem zabrał w zębach eye-liner, potem pędziel do pudru...
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Wto mar 16, 2010 12:58 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

Monia ale to normalne ze kot ma w fazie wymiany uzebienia moze go miec w paszczu dwa razy tyle:)

Nie wszystkie koty tak maja, ale moja Gaja i Kaziu tak mieli:)
Mleczaki wypadly. I zostaly wlasciwe kielochy. Co nie przeszkadzalo Kaziowi, jak tylko zostaly sie sztuki pojedyncze, zlamac se kla centralnie przybijajc baranka w sciane :mrgreen:

Co do opcji makijazu to u mnie specjalistka jest Gaja. Ona nie dosc ,ze przeszkadza to jeszcze kradnie z prawie zamknietej kosmetyczki wszytko co ma wlosy czyli pedzle i pedzelki wszelkie.
Tak dlugo nurkuje w kosmetyczce az czegos nie upoluje. Komicznie to wyglada, bo caly przod kota jest w owej kosmetyczce, a tyl malowniczo wystaje. Ona tak potrafi godzinami.

Ja potem szukam sprzetu do odnowy i renowacji nadwozia pod lozkami, szafkami i w innych schowkach kocich :mrgreen:

Pocieszylam choc troszke :?:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto mar 16, 2010 13:19 Re: Aga i koty II Kupa w lodowce:)

U mnie Czaruś też miał podwójne, już miałam wizję wyrywania, ale same wypadły :D

A patyczki higieniczne u Was nie giną? bo u mnie koszmarne ilości :twisted:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania i 9 gości