W-wa:NEKO nasz Nekuś zasnął... [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 14, 2010 20:04 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

PumaIM pisze:Tak mi się kojarzy z Fuksią, z tego wątku: viewtopic.php?f=1&t=105877 :roll: Też ogonek... no miał być do amputacji, ale właściwie sama sobie odgryzła, no i teraz jest niby ok, ale z posikiwaniem cały czas problem. Uszkodzenia kręgosłupa wpływają niestety często i na działanie pęcherza...


PumaIM, wielkie dzięki za link. Na pewno poczytam.
Teraz patrzymy na to optymistycznie, zwłaszcza, że Nekuś potrafi nas zaszcycić porządną rzeźbą w kuwecie - sam odkopuje, zagrzebuje, więc to czucie jest.
Troszkę gorzej z siusianiem nadal, ale mam nadzieję, że naprawdę będzie szło ku lepszemu. Dlatego przeczytam z zapartym tchem jak sytuacja zdrowotna Fuksi. Ufam bardzo mojemu wetowi, ale może na wątku Fuksi sa jeszcze inne pomysły poprawy stanu.

U Nekusia wet stwierdził uraz neurologiczny okolicy przymiednicznej. Czyli urwany ogonek to tylko najbardziej widoczna część jego smutnej historii. Oczywiście nie jest to zupełny paraliż nerwowy, nawet pani dr robiąca operację sprawdzała Nekusiowi czucie, ale jest ono jakby nie było upośledzone.
Więc trzeba Neko bardzo dobrze pielęgnować z powodu podsikiwania pod siebie i z powodu prostnicy. Czasem trzeba mu pomóc w wypchnięciu kału, żeby nie przebywał on za długo w ostatnim odcinku, tj. prostnicy, tak by nic tam nie zalegało i nie tworzył się stan zapalny. Z tym Neko radzi sobie czasem sam, czasem mu pomagam.
Gorzej jest jednak z siusianiem :( To, że Neko robi pod siebie to właśnie konsekwencje neurologiczne i problemy z mięśnami zwierającymi. One powinny czuć parcie i wydalać mocz. Natomiast u Nekusia one tego parcia nie czują, stąd Neko nie wie kiedy ma się załatwić. :cry:
I teraz wchodzi leczenie: Nekuś dostaje zastrzyki z Nivalinu od dwóch dni. Jest szansa, że mogą one działanie cewki poprawić. Poza tym Nekuś jest młodym koteczkiem, więc jest jeszcze szansa na lekką regenerację w systemie neurologicznym, chodź tego się nie da przewidzieć. Ogólnie: nic się nie da przewidzieć, za to trzeba pomagać jemu w powrocie do zdrowia i trzymać :ok:
Niestety kolejny problem to wyniki moczu Neko. Mimo tak młodego wieku, ma on już.... kryształy :strach: :strach: :strach: i tu walka będzie bardzo bardzo ważna. Dla Neko kamienie moczowe to wyrok - z powodu jego cewki właśnie... To okropne co usłyszałam, ale przynajmniej dobrze wiedzieć, jak mu teraz pomagać, jak zakwaszać mocz, jak często robić badania itp.

A w ogóle to Nekuś jest już na pokojach. Furiat mały. :spin2: Niespożyta energia. Gania z Kropkiem, skacze po drapakach. Dobrze, że on nie odczuwa swoich chorób! Wczoraj zerwał abażur z sypialni - chyba chciał na niego wskoczyć z szafy, ale że to był papierowy lampion, to spadł na podłogę razem z nim, przy czym Neko w całości, lampion w postaci papierowych koronek o oryginalnym kształcie :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie mar 14, 2010 20:55 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

mały aniołecek ;) :twisted: :lol:
czy on jest na karmie Hillsa c/d? moze by mi sie udalo troche próbek zalatwic od mojego weta
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Nie mar 14, 2010 21:10 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Xandra :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Co prawda na razie musi dostawać Intestinal itp. ale dajemy mu już Uropet. Dodatek hillsa by nie zawadził. Jeśli oczywiście masz dostęp do próbek.
(właśnie przed chwilą się rozrzadził :( bo intestinal się skończył. Dostał bozitę i... poooszło... :roll: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie mar 14, 2010 22:59 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

No kryształy, kamienie, to w zasadzie dietą się rozpędza, - moja panna od lat jest na Eucanubie Struvite Urinary, suchej i mokrej (ważne zdiagnozowanie, które to są kryształy - czy wymagają zakwaszania jak u niej, czy wręcz przeciwnie) - ma przy tym problemy z wysikiwaniem do końca i przez to nawraca jej zapalenie pęcherza, ale tydzień temu było USG i wet był z niej zadowolony: żadnych złogów 8)

Młode kotki, a w każdym razie nie za długo po urazie - mają jeszcze szansę zregenerować nerwy, tak mi wynika z lektur na forum.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 14, 2010 23:42 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Struwity. Uropet na szczęście w domu mamy.
Normalnie nie panikowałabym przy kryształach, gdyby nie to, że to maluch a już się pojawiły (czy to zła dieta dotychczas, czy to osobnicza tendencja? :( ) i to, że kamień w zetknięciu z jego cewką tworzy... sama nie wiem jak to nazwać. Wet powiedział, że dla tego kota kamienie to jakby nie było wyrok.

PumaIM, jeszcze raz dzięki za link. Też jestem dobrej myśli jeśli chodzi o Neko (przecież się łatwo nie poddamy :twisted: )
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Nie mar 14, 2010 23:46 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

jak struwity to Gruby to je, moge troche oddac
Daga

przemo.

 
Posty: 637
Od: Pt lis 02, 2007 22:11
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 0:18 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Na razie lecę jutro szybciutko po intestinal. Tak jak pisałam skonczył się nam, a zamówiony dotrze pewnie jutro wieczorem. Popołudniu kluch dostał bozite - tak jak inne. No i klops. Klops konsystencji pasty do zębów :roll:

Dobrze, że on chociaż energię i humor ma. Fajny z niego króliczek (bo on tak zasuwa po domu, jak króliczek co ma w dupce petardę :twisted: ) Widać, że poza tym to on szczęśliwy jest! :D


zdjęcia już ściągnęłam do komputera - jak podładuję bateryjki porządnym snem - jutro wrzucę.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon mar 15, 2010 9:45 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

o matko, w tak mlodym wieku krysztaly w moczu.... jejku, nawet nie wiedzialam, ze to mozliwe.... :( biedny kotulek... oby mu sie poprawilo z tym siusianiem....

co do bozity, wiele kotow ma po niej biegunke, nie wiem czemu, moim zdaniem to dobry pokarm - nie zawiera cukru, ale koty srednio go tolerują - jak pisalam o moich problemach z brzydkimi kupami, to dziewczyny na watku pisaly, ze czesto po bozicie tak jest :|

Neko obecnie je tylko suchy pokarm?

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 15, 2010 10:14 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

gdzieś czytałam, że te kryształki czasami zależą od budowy (i teraz nie pamiętam, czy pęcherza, czy cewki czy czegoś tam jeszcze :( ) Że czasami niektóre koty są w grupie wysokiego ryzyka i że chyba wiek nie do końca jest wyznacznikiem. Ale może coś pokręciłam, bo tylko jeden raz się gdzieś w sieci natknęłam na taki news :(

U mnie na 3 koty - 2 miały kryształki. U jednego problem się rozwiązał bardzo szybko, u drugiej pojawił się jeszcze piasek i wet wykonujący USG powiedział, że ona ma taką budowę przy której ten piasek po prostu będzie się pojawiać. Że oczywiście leki, karma, ale mam już kiciusia z wyższym ryzykiem i muszę się przyzwyczaić.

Trzecie kociszcze póki co z pęcherzem nic nie kombinuje. A wszystkie zawsze jadły to samo, robiły to samo... więc ja już nie wiem, co sprawia, że jeden kot ma te kryształki a inny nie :( że u jednego w wieku 5 miesięcy, u drugiego w wieku 4 lat a u trzeciego w wieku prawie 6 lat.

W każdym razie trzymam kciukacze za maluszka... I przesyłam wielkie mizianki po brzusiu, czy gdziekolwiek teraz by się najbardziej przydały :)

Trzymaj się Aduś...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 14:45 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Kto nie wierzy, że Nekuś to króliczek z petardą niech obejrzy zdjęcia :twisted:
(od dziś zaczynam wmawiać rodzinie i znajomym, że mam tylko 5 kotów i jednego królika lub królikokota :lol: Ten furiat biega jak szalony, ma tyle energii. Jest słodki!)

To jeszcze z czasów łazienki:
Obrazek
(pupcia i okolice są przemywane, dezynfekowane i smarowane alantanem. Na dziś widzę poprawę. Ponadto pan dr go troszkę podgolił podczas wizyty i juz mu się sierść tak nie paćka i nie robią odparzenia)
Obrazek

Zdjęcie zaraz po tym jak Nekuś zepsuł kwarantannę :twisted: tj. wydrapał w nocy listewkę zasłaniającą szparę.
Obrazek

Aaaaaa! Monster cat!!!! :D
Obrazek

Tu się udało złapać aparatem w trakcie króliczej bieganiny w fazie fixum dyrdum:
Obrazek

Nie mówić, że nie widać tych małych diabełków w tych słodkich oczętach :twisted:
Obrazek

Nekuś i Kropek (kocie UFO) :D :
Obrazek

Niech Was nie zmyli ta słodka minka. Zdjęcie Nekusia na szafie. Niedługo przedtem zanim sprawdził trajektorię lotu z szafy na abażur:
Obrazek

A tu bohater kombinuje jak wskoczyć na makramę z doniczką:
Obrazek

Fajny, co? 8)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pon mar 15, 2010 14:50 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Super :lol:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 15, 2010 15:00 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

fajoski :mrgreen:

zdrowiej, kocie :1luvu: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 15, 2010 18:34 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Podano mi tel. wstępnie wyniki badań kału. Nekuś ma glisty oraz kokcydie 8O
Jak odbiorę będę wiedziała co jeszcze tam widnieje.
Trza będzie tłuc. I to u całego stada. (moje jeszcze na profenderze, ale chyba trzeba będzie powtórzyć, i kokcydię zaatakować).

Ech :evil:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto mar 16, 2010 11:51 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

eh, biedny mały, no ale to minie :)
to co, lepiej może zapytać weta o Intestinal a nie s/d, c/d?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Wto mar 16, 2010 11:52 Re: W-wa:NEKO bez ogonka, neurologiczne konsekwencje... :( u nas

Mam wyniki. Nie ma glist tylko jaja glist. Czyli mimo dwukrotnego odrobaczania w klinice coś się nie wytłukło.

Za to kokcydia są "liczne". :( Poczytałam trochę o nich i wyszło, że jednym z objawów poza ostrą biegunką jest nienaturalne powiększenie brzucha (czyli to, co przy inych robalach także). I przypomniało mi się, że Neko miał wielki brzuchol, gdy był łapany. Lecznica odrobaczyła standardowo, ale ani ja ani oni wtedy na badanie kału pod kątem pierwotniaków - nie wpadli :oops:

Jadę z tym do weta. Proszę o :ok: za szybkie wytłuczenie sił wroga :twisted:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 72 gości