InkaPigulinka - teraz ja cz. 14 nie ma nas tu

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon mar 15, 2010 9:32 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kinga w. pisze:A co kierowcy TIR-ów do tego mają? O ile wiem to narodek jeżdżący stanowczo ale rozumnie.

Ten rozum im się kończy w momencie dojeżdżania do świateł. Jeden taki zablokował skrzyżowanie, bo wydawało mu się, że zmieści się za poprzednim. A był taki korek, że poprzedni stanął tak, że zadek miał tuż za pasami

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 15, 2010 9:36 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Aaa... To pokazał klasę! Chociaż z drugiej strony jeśli zwykła osobówka potrafi zaparkować centralnie na przejściu... Cóż - miszczostwo!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon mar 15, 2010 9:57 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kinga w. pisze:Aaa... To pokazał klasę! Chociaż z drugiej strony jeśli zwykła osobówka potrafi zaparkować centralnie na przejściu... Cóż - miszczostwo!

Podobne miszczostwo pokazuje czasami samochodzik dostawczy z piekarni zaopatrującej jeden ze spożywczaków w mojej okolicy. Następnym razem, jak go złapię na tym, to cyknę fotkę i pokażę właścicielce piekarni (akurat MOGĘ przechodzić tamtędy w drodze z pracy do domu, aczkolwiek nie muszę).

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 15, 2010 10:01 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pon mar 15, 2010 10:03 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:Podobne miszczostwo pokazuje czasami samochodzik dostawczy z piekarni zaopatrującej jeden ze spożywczaków w mojej okolicy. Następnym razem, jak go złapię na tym, to cyknę fotkę i pokażę właścicielce piekarni (akurat MOGĘ przechodzić tamtędy w drodze z pracy do domu, aczkolwiek nie muszę).

Wietrzę drobniutką upierdliwość. Podoba mi się. :ryk:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon mar 15, 2010 10:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Inka, jak kierowca tego dostawczaka jest przesadny, to mu przebiegnij droge, to przestanie tak durnie parkowac i robote duzej oszczedzisz :D

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 15, 2010 10:07 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon mar 15, 2010 10:12 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

trawa11 pisze:Obrazek

Witaj, Ciociu :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 15, 2010 10:13 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

kinga w. pisze:
MaryLux pisze:Podobne miszczostwo pokazuje czasami samochodzik dostawczy z piekarni zaopatrującej jeden ze spożywczaków w mojej okolicy. Następnym razem, jak go złapię na tym, to cyknę fotkę i pokażę właścicielce piekarni (akurat MOGĘ przechodzić tamtędy w drodze z pracy do domu, aczkolwiek nie muszę).

Wietrzę drobniutką upierdliwość. Podoba mi się. :ryk:

Ano, czasami lubię być upierdliwa

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 15, 2010 10:14 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:
kinga w. pisze:
MaryLux pisze:Podobne miszczostwo pokazuje czasami samochodzik dostawczy z piekarni zaopatrującej jeden ze spożywczaków w mojej okolicy. Następnym razem, jak go złapię na tym, to cyknę fotkę i pokażę właścicielce piekarni (akurat MOGĘ przechodzić tamtędy w drodze z pracy do domu, aczkolwiek nie muszę).

Wietrzę drobniutką upierdliwość. Podoba mi się. :ryk:

Ano, czasami lubię być upierdliwa

czasami trzeba ;)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 15, 2010 10:16 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Kociara82 pisze:Inka, jak kierowca tego dostawczaka jest przesadny, to mu przebiegnij droge, to przestanie tak durnie parkowac i robote duzej oszczedzisz :D

Wolę nie, bo po pierwsze jest zimno, a po drugie on mi może krzywdę zrobić :strach:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 15, 2010 10:16 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

MaryLux pisze:
Kociara82 pisze:Inka, jak kierowca tego dostawczaka jest przesadny, to mu przebiegnij droge, to przestanie tak durnie parkowac i robote duzej oszczedzisz :D

Wolę nie, bo po pierwsze jest zimno, a po drugie on mi może krzywdę zrobić :strach:

aaaaaaa, no chyba, ze tak :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 15, 2010 10:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Kociara82 pisze:
MaryLux pisze:
Kociara82 pisze:Inka, jak kierowca tego dostawczaka jest przesadny, to mu przebiegnij droge, to przestanie tak durnie parkowac i robote duzej oszczedzisz :D

Wolę nie, bo po pierwsze jest zimno, a po drugie on mi może krzywdę zrobić :strach:

aaaaaaa, no chyba, ze tak :)

No widzisz, Ciociu, ja jestem rozsądna, choć Duża uważa, że jestem goopia

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 15, 2010 10:19 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

madra kicia jestes, duza sie nie zna :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pon mar 15, 2010 10:23 Re: InkaPigulinka - teraz ja cz. 14

Kociara82 pisze:madra kicia jestes, duza sie nie zna :ryk:

Duże rzadko kiedy się na czymś znają. Dobrze, że moja wie przynajmniej, kiedy żarełko zamówić

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1 i 730 gości