
c.d.
"- Drugą!
- Co była??? Proszę! Ja zawsze mówiłem, że będzie (z uśmiechem). A z kim była?
- Z Niemcami... A pan myślał, że, z kim?
- Że z Czechosłowacją... A to z Niemcami, co pan powie?... Nie może być? Wooojna była (coraz bardziej zdziwiony)... No i co???
- No i nic... skończyła się.
- Jak to wojna! (Z uśmiechem i niedowierzaniem) dawno się skończyła?
- Oooo... Już ponad dwadzieścia lat temu.
- Jak to na grzybach czas leci... Ale czekaj pan opalimy to spotkanie - wojna była, skończyła się i co? I kto wygrał??
- MY! (Z dumą)
- (śmiech) Oczywiście...! Głupio pytam! Silni, zwarci i gotowi, najlepsza kawaleria świata!
- Ooo... Dobre. (o papierosach ale czy tylko?;) ) Zagraniczne...
- Skąd?? Nasze...! Egipskie... już mi się kończą. A który rok mamy?
- Sześćdziesiąty siódmy proszę pana.
- Sześćdziesiąty siódmy... nie może być! A gadaj pan od początku - wojna była, skończyła się, no i co??
- No i Hitler proszę pana kaput...
- Ten brunet? I co? I kto teraz rządzi?
- No... Ten brunet. A teraz rządzimy my!!!
- Oczywiście... Ale prezydent jak się nazywa?
- U nas... Nie ma... Prezydenta...
- Więc co jest? Gadaj pan, kto teraz rządzi?!
- no MY!!!!! Wszyscy! Cały naród
- O choleeera... Nie za dużo trochę??
- Czy ja wiem... Chyba można się przyzwyczaić....
- Ciekawy eksperyment... Ale jak to wszyscy? Pan też??
- No wychodzi na to, że ja też!
- No i jak to tak? Podatkami was gniotą?
- Coś pan zgłupiał?? Sami siebie??
- Ale w ogóle to jak wam idzie?
- Dobrze. Pracuje się, buduje się, walczy się...
- Z kim?
- Ostatnio to trudno się połapać ale walczy się!"