Moderator: Moderatorzy
malgorzata_z pisze:co do Furosemidu, to dowiedziałam się od weta, że jego jedynym minusem jest to, że wytrąca potas (nie znam się, mam nadzieję, że to prawda)
...załamka
malgorzata_z pisze:... nie wiem co robić! mam zaufanie do moich wetów, ALE...
zażądam zmiany Furosemidu, ale na co? Lespewet? co jeszcze ewentualnie?
AlkaM pisze:malgorzata_z pisze:... nie wiem co robić! mam zaufanie do moich wetów, ALE...
zażądam zmiany Furosemidu, ale na co? Lespewet? co jeszcze ewentualnie?
A czemu chcesz zamieniac Furosemid na cos, a nie zwyczajnie odstawic? W jakim celu podawany jest kotu diuretyk? Moze cos nie doczytalam.
casica pisze:AlkaM pisze:malgorzata_z pisze:... nie wiem co robić! mam zaufanie do moich wetów, ALE...
zażądam zmiany Furosemidu, ale na co? Lespewet? co jeszcze ewentualnie?
A czemu chcesz zamieniac Furosemid na cos, a nie zwyczajnie odstawic? W jakim celu podawany jest kotu diuretyk? Moze cos nie doczytalam.
Furosemid stosuje się w przewlekłej i ostrej niewydolności nerek. Z pewnością tak, specjalnie przeczytałam w ulotce.
Piszecie, że jest zły, ale nie piszecie czemu?
Skoro ma działanie moczopędne, to pewnie dlatego jest podawany. Jako środek silniej działający niż lespewet czy phytophale. A może jest to jedyny, który można podawać w kroplówce? Nie wiem, ale aż spytam weta co jest nie tak z furosemidem.
AlkaM pisze:Furosemid jest bardzo obcizajacy dla chorych nerek. Zmusza je do zbyt ciezkiej pracy czego dowodem jest podnesioniy poziom kreatyniny przy podawaniu Furosemidu. Masa info na necie na ten temat z tym, ze wszystko po angielsku.
Dla przykladu http://www.hameln.co.uk/latestPDFs/SPCFrusemide.pdf
Treatment with furosemide may lead to transient increases in blood creatinine and urea levels.
Diuretyki podaje sie przy niewydolnosci, kiedy nerki sa na etapie prawie calkowitego zatrzymania (glownie przy ostej niedwydolnosci ), chorobie serca i przy obrzeku spowodownych nadmiarem plynow w organizmie. Zadnego innego logicznego wytlumaczenia nie ma.
AlkaM pisze:Niczego nie mozna "wyplukac" z organizmu przy PNN. Mocznik i inne toksyny mozna tylko usunac poprzez dializy, poza organizmem czlowieka czy kota. Wlewanie duzej ilosci plynow podskornych i podawanie diuretykow nie ma nic wspolnego z dializa. Nie stosuje sie tego u ludzi bo nie dziala , dlaczego wiec mialoby wiec dzialac u kotow?
casica pisze:AlkaM pisze:Niczego nie mozna "wyplukac" z organizmu przy PNN. Mocznik i inne toksyny mozna tylko usunac poprzez dializy, poza organizmem czlowieka czy kota. Wlewanie duzej ilosci plynow podskornych i podawanie diuretykow nie ma nic wspolnego z dializa. Nie stosuje sie tego u ludzi bo nie dziala , dlaczego wiec mialoby wiec dzialac u kotow?
No dobrze. Zwał jak zwał, ale efektem kroplówek jest spadek mocznika i kreatyniny. Więc?
Dracul miał kroplówki raz, poziom mocznika wyrównał mu się i jakkolwiek jest podwyższony, nie rośnie. Kreatynina mu spadła i jest w normie. Putita natomiast, mimo leków, musi dostawać kroplówki, bo wyłącznie dzięki nim te wskaźniki się obniżają. Jednak furosemidu w kroplówkach obecnie nie dostaje. Więc w sumie, co do kroplówek, to chyba raczej spór o nazewnictwo - płukanie/nawadnianie. I nic dziwnego, że potocznie określa się to "płukaniem".
A swoją drogą czy w USA/Kanadzie nie stosje się kroplówek w takich sytuacjach?
malgorzata_z pisze:... dzisiejsze wyniki mojej Kici:
fosfor: 9,3
AspAT: 58,6
mocznik: 479,8
kreatynina: 7,4
hemoglobina: 5,4
hematokryt: 18,7
erytrocyty: 4,82
leukocyty: 64 tys.
płytki krwi: 1202
... nie mam słów... jutro test na białaczkę i kroplówka... ...
AlkaM pisze:Nawadnianie to podawanie plynow bez gwaltownego ich usuwania diuretykiem co powszechnie stosuja polscy weci. Plukanie to wlasnie podawanie bardzo duzej ilosc plynow, czesto dobranych na lapu capu i bez sensu, bez sprawdzenia wapnia i potasu, z rownoczesnym podawaniem furosemidu. Furosemid to bardzo mocno dzialajacy diuretyk. Jest w stanie odwodnic kota w niezwykle szybkim czasie, czesto po podaniu jednej dawki. Zmuszanie chorych nerek do tak czezkiej pracy stanu nerek nie poprawi, wrecz odwrotnie.
Koty z PNN sa z reguly odwodnione jezeli nie dostaja kroplowek. Nawodnienie kota zawsze poprawi wyniki nerkowe.
W Kanadzie i USA stosuje sie kroplowki, to podstawa leczenia. U kota w takim stanie jak kicia Malgorzaty, ktora pisze wyzej bylyby to kroplowki dozylne non stop przez minimum 48 godzin, moze dluzej, potem podskorne do konca zycia. Diuretyki stosuje sie tylko kiedy kot ma chore serce.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości