SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

[molly88]

W schronie duzo kotków, ale jest spokojnie nie ma naglych przypadkow. Jest bardzo duuuużo czarnych, oddany 9 letni piękne kocisko czarne z lekkim bialym krawatem

[Kasia od Behemotha]

Czarne z krawatem

[Kruszyna]

Barak, 07.03.2010

45/10 10-letni kocur z uszkodzoną małżowiną w schronie od 24 stycznia



117/10 roczny kocurek, bardzo miziasty i bardzo piękny



113/10 biało-bury piękny kocur, ogromny i bardzo miły



Kotek wyrzucony na działki, przyniesiony przez jedną z karmicielek, którą spotkałyśmy z molly dzisiaj w schronie. Kotek jest wystraszony, ale bardzo miziasty



94/10 10-letni kocur, oddany, domowy i puchaty



Nie-wiadomo-co-nie-wiadomo-skąd



121/10 9-letni Maciek, oddany, domowy, bardzo miziasty



116/10 okolo 2-letnia kotka, znaleziona



109/10 4-letnia domowa kotka, oddana



106/10 6-letni piękny, ogromny kocur, oddany, bo ma świerzba



123/10 roczna kotka



81/10 mała miziasta z tyłów, oddana, bo nie trafia do kuwety



114/10 piękny biało-szary koteczek, bardzo miziasty



Kotka przyniesiona na sterylkę, mam nadzieję, że zostanie odebrana, podobna do Strzałki



122/10 roczna kotka, wabi się Bura, oddana



Kolejna kotka przyniesiona na sterylkę



I jeszcze jedna, został jej nadany numer 48/10, bo nikt jej nie odbiera



Jeszcze jedna, kotka imieniem Karuś, nikt jej nie odbiera



128/10 Długowłosy, znaleziony, pewnie komuś uciekł



119/10 roczny kocurek, po kastracji ma go ktoś odebrać



Czarna kotka, przywieziona przez TOZ



129, 130 i 131/10 bura kotka, czarna kotka i czarny kocurek, czyli preludium do sezonu "srajdowego"

[Kruszyna]

Garaż:

[Kruszyna]

Korytarz:



Kwarantanna

Nosal



Czarna Bliźniaczka (to kotka )



Gil



Dzikuski z izolatki



Ósemka



Czarny miziasty, moja propozycja na imię - Bobo



Dziczka po sterylce, nie z korytarza

[Kruszyna]

Drugi pokój:

Dziczek z korytarza i Bliźniak



Wystraszona kotka (moja propozycja imienia: Buka; Buka straszyła w "Muminkach", ona stara się wystraszyć nas )



Kocurro prawdopodobnie z urazem neurologicznym (Neuron? ), moim zdaniem wygląda lepiej, niż ostatnio, zmienił też swoje miejsce pobytu



Mała czarna, miziasta - kopia tej, która pojechała do Niemiec i nazywa się Nathalie, moja propozycja na imię Natka



Czarny, wystraszony



Maksencjusz nie miał dziś ochoty na zdjęcia, to jedyne w miarę ładne, jakie udało mi się zrobić

[Kruszyna]

Pomieszczenie przy dużym wybiegu

Znowu byłam postrachem dla kotów na wybiegu, jak tylko się pojawiłam, dały dyla do środka

Czarny Puchatek



Roman, łaskawca dzisiaj dał się pogłaskać zarówno Molly, jak i mnie



Moje ulubione zdjęcie z dzisiaj:



No name



No name



No names (w środku Marmurek)



Bardzo wystraszony młodziak



No name



No name, który dzisiaj bardzo długo pozwolił się głaskać

[Kruszyna]

Zapomniałam napisać, że po raz pierwszy, odkąd jest w schronie (sierpień 2009), czarna Bliźniaczka dała mi się pogłaskać Myślałam, że się poryczę ze szczęścia

[yosia]

tyle biedakow miziastych :/

[Agness78]

Witajcie.
Ja jestem 'ta nowa' co na dzień dobry dostała trzy słodkie maleństwa. Maluchy są cudowne, cierpliwie poddają się zabiegom, kąpieli itd. Niestety najmniejsza z nich biało-buraska jest bardzo słaba, prawie nie chodzi a jak już to na chwiejnych nóżkach. Kotki dostają porządną karmę więc mam nadzieję że szybko wydobrzeją i poczują się lepiej. Większa biało- bura kotka już domaga się pieszczot i nawołuje jak na dłużej się od niej odejdzie. Ona i czarna głośno mruczą przy głaskaniu.
Będę na bieżąco informowała o ich stanie.
pozdrawiam wszystkich kociarzy bardzo serdecznie!

Jak tam maluszki? Dały Ci spać w nocy?

[Mruczeńka1981]

Strasznie dużo tych kotków...

[Kruszyna]

Bardzo dużo miziastych, zero telefonów A niebawem zaczną się maluchy...

[dzonss]

Dziewczęta, pamiętacie tego oto kawalera?


To kot, który niejednej złamał serce Teraz podbija Kraków.
A co do zdrowia, to zacytuję słowa jego Dużej:
"Jak z jego zdrowiem? hm.. u weterynarza bywamy 2 razy w tygodniu kupa przez długi czas się nie poprawiała, teraz jest dobrze od tygodnia ponieważ przyjmuje liki na trzustkę, weterynarka nasza mówi, że chyba do końca życia będzie musiał brać te leki lecz spróbujemy odstawić leki może się uda Aktualnie chodziw bandażu ponieważ jakiś czas temu dostał uczulenia na jaką karmę i rozdrapał kark i teraz mu leczymy ranki... Przesyłam zdjęcia jak sobie poradził z bandażem nasz kochany kocur "

[molly88]

106/10 6-letni piękny, ogromny kocur, oddany, bo ma świerzba



A ja normalnie sie w nim zakochalam gdybym tylko mogła

[Gibutkowa]

Dziewczęta, pamiętacie tego oto kawalera?


To kot, który niejednej złamał serce Teraz podbija Kraków.
A co do zdrowia, to zacytuję słowa jego Dużej:
"Jak z jego zdrowiem? hm.. u weterynarza bywamy 2 razy w tygodniu kupa przez długi czas się nie poprawiała, teraz jest dobrze od tygodnia ponieważ przyjmuje liki na trzustkę, weterynarka nasza mówi, że chyba do końca życia będzie musiał brać te leki lecz spróbujemy odstawić leki może się uda Aktualnie chodziw bandażu ponieważ jakiś czas temu dostał uczulenia na jaką karmę i rozdrapał kark i teraz mu leczymy ranki... Przesyłam zdjęcia jak sobie poradził z bandażem nasz kochany kocur "

Juruś!