STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 03, 2010 22:16 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

GRazyna pisze:ale osłuchali chociaż? 8O


Szczerze... nie przypominam sobie. Ja zwykle odwracam się na czas pobierania krwi, bo inaczej mogłabym zemdleć (tak, tak, stara baba i takie numery...), TŻ był przy niej, ale też nie kojarzy... Chyba nie była osłuchiwana. Właśnie dziwnie krótka to była wizyta. Tylko krew pobrana przez uczennicę (?), a lek. gdzieś w tle.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 22:24 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Ekhm.. nooo to troche dziwnie.
A z drugiej strony doświadczone klientki białobrzeskiej bardzo chwalą panią doktor.

Pozostaje trzymac kciuki.
Ale, że ma byc na czczo to Ci powiedzieli, prawda?
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Śro mar 03, 2010 22:28 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Tak, że na czczo przez 10h przed zabiegiem.

Oba koty dostały kolację po 21 i nic już nie będzie przed zabiegiem.

A właśnie, Marchewka miała zatrzymywaną promon vetem rujkę. Dostawała go teraz co czwartek późnym wieczorem, no i kolejny czwartek jutro. Tylko zabieg jest o 10 rano. Zapytałam o to i podobno mam podać tabletkę jutro rano. No i zwykle podawałam w maśle lub serku topionym, a teraz mam podać samą. Spróbuję, ale czy to na pewno dobrze, że tak tuż przed zabiegiem?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 22:30 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

mi pozwolili poczekać aż narkoza zadziała i kazali iść i seriale pooglądać :D

A to się robi jakieś badania krwi przed :roll: czy po prostu to tylko w wypadku Twojego inwentarza ( nie znam historii koty :oops: )

Moja dostała rujki w wieku ok 4-5 miesięcy i przygotowywanie standardowe czyli szczepienia( nie zdążyliśmy przed rujką bo nikt nie wiedział ile ona ma )obserwacja kotki i wizyta przed sterylką czy kocia nie jest jednak na coś chora, nikt raczej krwi nie pobierał a wetka to nie taka z tym co nie robią badań tylko jest profesjonalna i kompleksowa

A teraz Dropsia wstała i zataczającym się krokiem podążyła do kuchni i pilnuje pustych misek a jedzonko dopiero jutro rankiem :(

gagool

 
Posty: 66
Od: Pon cze 16, 2008 19:05
Lokalizacja: Świdnik/ Lublin

Post » Śro mar 03, 2010 22:33 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

z tego co wiem to bez morfologii ani rusz.

może Twoja Dropsia miała robione badanie niewiele wcześniej?

Dzielna będzie, doczeka do rana :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 22:48 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

No właśnie nie :roll:
Ale jak wszystko będzie ok to w piątek wizyta i się zapytam bo mnie to niezmiernie zaciekawiło :)
(A wetce ufam bo ją wręcz wyciągnęła z wejścia na tęczowy most- z resztą ona wszystko co się rusza chociaż troszkę ratuje :wink: )

Strajk okupacyjny misek trwa a w oczach " no daj chociaż troche tego kociego mleka, może być z wodą nawet ale daj" :lol:

gagool

 
Posty: 66
Od: Pon cze 16, 2008 19:05
Lokalizacja: Świdnik/ Lublin

Post » Śro mar 03, 2010 22:54 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Najważniejsze teraz, że wszystko jest dobrze :)
a samo żebranie o strawę o tym świadczy :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 23:04 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Mam zaufanie do w zasadzie wszystkich lekarzy i ja przynajmniej nie słyszałam ,żeby sterylizacja się nie udała.To rutynowy zabieg,lekarze go mają w jednym palcu.W zeszłym tygodniu sąsiadka robiła sterylizację w Ząbkach laparoskopowo.Kociczka miała tylko zrobione dwie dziurki i po krzyku.
Wszystko będzie dobrze ,trzymam kciuki :P
ObrazekObrazekObrazek

Franek13

 
Posty: 43
Od: Pon lut 08, 2010 1:31

Post » Śro mar 03, 2010 23:15 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

qlenka pisze:
kussad pisze:Trzymam kciuki za Was obydwie i za Kicię i Moją sąsiadkę - też jutro o 10 ma sterylkę :ok:


Ale chyba nie na Białobrzeskiej? :roll: :)


Chyba nie ale nawet nie pytałam gdzie :)
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 23:40 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Nie panikuj, nie martw się (wiem łatwo powiedzieć) i na czas zabiegu idź i zajmij się się czymś innym niż czekanie. Dobrze będzie!
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Śro mar 03, 2010 23:54 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

seniorita pisze:Nie panikuj, nie martw się (wiem łatwo powiedzieć) i na czas zabiegu idź i zajmij się się czymś innym niż czekanie. Dobrze będzie!


No właśnie zastanawiałam się, czy mam czekać w przychodni (jak moja przyjaciółka podczas kastracji Bandziora), czy połazić po mieście... Umówiłam się już ze znajomą, żeby ze mną była - tam, czy gdziekolwiek indziej.
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 0:02 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

qlenka pisze:
seniorita pisze:Nie panikuj, nie martw się (wiem łatwo powiedzieć) i na czas zabiegu idź i zajmij się się czymś innym niż czekanie. Dobrze będzie!


No właśnie zastanawiałam się, czy mam czekać w przychodni (jak moja przyjaciółka podczas kastracji Bandziora), czy połazić po mieście... Umówiłam się już ze znajomą, żeby ze mną była - tam, czy gdziekolwiek indziej.

Ja łaziłam przy swoich, z nerwem, ale łaziłam i starałam sie myslec o czymś innym. Szybciej czas ci minie jak się zagadasz niz jak będziesz siedziała pod gabinetem i nasłuchiwała. BTW Marcheweczka tak szybko wyrosła :)
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Czw mar 04, 2010 0:08 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

seniorita pisze:Ja łaziłam przy swoich, z nerwem, ale łaziłam i starałam sie myslec o czymś innym. Szybciej czas ci minie jak się zagadasz niz jak będziesz siedziała pod gabinetem i nasłuchiwała.


ok, to będę łaziła :ok:

seniorita pisze: BTW Marcheweczka tak szybko wyrosła :)


no właśnie, za szybko! :twisted: :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 0:14 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

qlenka, to Marchewka jest kobietką? :shock: a ja myślałam że to kocur, stąd mój komentarz na YT :oops: oj, chyba muszę kupić sobie jakieś okulary :ryk:

Trzymamy kciuki za rudą :ok: Iskierkę też niedługo czeka ciach-ciach :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw mar 04, 2010 0:19 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Cameo pisze:qlenka, to Marchewka jest kobietką? :shock: a ja myślałam że to kocur, stąd mój komentarz na YT :oops: oj, chyba muszę kupić sobie jakieś okulary :ryk:


:ryk: no jak to? Myślałaś, że mam dwóch facetów - Ryśka i Marchewkę?? :ryk:
Musiałabym być naprawdę perfidna, żeby faceta nazwać MARCHEWKĄ :lol:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości