Ana_Zbyska pisze:A czy uważacie, że chodzenie z prywatnymi zwierzętami do weta na koszt CK, to w porządku?!
Czy w porządku, że jeden dom tymczasowy bazuje na BOZICIE, wówczas gdy inne pozostałe domy dostają jakieś bliżej nieznane marki puszek?
Żaden DT o tym nie wiedział, że jedna miauowiczka (którą tak tu cenicie) swoje DT koty traktuje lepiej, ale to oczywiście wszystko na koszt Cichego Kąta..
Kompletujemy właśnie wszytskie faktury (do którym wcześniej nie było wglądu), rozpiski od weta. To są naprawdę duże kwoty..
Zastanówcie się, gdzie i na co przelewacie pieniądze.
W Cichym Kącie nadal będą sterylizacje, regularne szczepienia, koty będą pod taką samą opieką weterynaryjną, jaką były do tej pory, nadal miejsce w Cichym Kącie znajdą potrzebujące koty. Myślałam, że to wiedza oczywista,
widać nie dla wszystkich.
A) moje tymczasy jadają lepszą karme niz Bozite, także mnie to nie rusza

B) skoro koty będą pod TAKĄ SAMĄ opieką wet, to w czym problem?
Jeśli tylko w tym, że ktoś leczył prywatnego kota na koszt CK, to proszę przedstawić dowody.
magicmada pisze:Dla mnie CK to osoby wymienione z podpisu w pierwszym poście.
Ten azyl był zawsze dla mnie wzorem działalności na rzecz zwierząt.
Mam nadzieję, że uda im się dalej pracować na rzecz zwierząt. Powodzenia.
mogę się pod tym podpisać
Cichy Kąt to ludzie, osoby zpodpisane w pierwszym poście
odchodzą ludzie, to odchodzi i zaufanie
jeśli CK miało by zapewnić taką samą opiękę jak była... to by chyba tego zamieszania nie było

Ana_Zbyska pisze:Odwracacie się od Cichego Kąta, od tych zwierząt rozumiem rownież?
Przykre.
no właśnie nie, TYM zwierzętom pomoc pewnie będzie nadal dawana, ale u tych ludzi u których są
Beata dobrze napisała, na zaufanie trzeba zasłuīć, może nie 10 lat, ale 5 na pewno. Powodzenia życze, zaczeliście kiepsko.
Pomyśleliście ile 1% -ów straciliścia? Na pewno mój i wszyskich, którym rozliczam podatek (i dzieki temu wybieram gdzie wpłacic...)